Woliera Strona Główna Woliera
Forum dla milosnikow ptactwa

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Jaskółka.
Autor Wiadomość
Inconscient 


Województwo: Pomorskie
Wiek: 32
Dołączył: 31 Sie 2010
Posty: 5
Wysłany: 2010-08-31, 13:50   Jaskółka.

Witam! Jestem nowy, bo potrzebuję pomocy.
Wczoraj znalazłem młodą jaskółkę <?>. Nie wiedząc co z nią robić poszedłem do weterynarza. Tam mi niezbyt pomogli. Zacznę od tego, że doktor źle rozpoznała samego ptaszka, stwierdziła, że to jerzyk. Mam w domu też świnki morskie i wiedząc, że na forum mogą mi pomóc, opisałem całą sytuację z wklejeniem zdjęć. Pewne osoba mi zidentyfikowała ptaszka jako jaskółkę. Niestety, gdy zobaczyła nóżki na zdjęciu, napisała, że najlepiej dla ptaszka będzie go uśpić. Mam do tej osoby zaufanie, ma ona w rodzinie naprawdę świetnego weterynarza, całe życie pomagają zwierzętom.

Z tym, że jeśli go pójdę uśpić po opinii jednej osoby to mogę mieć później wyrzuty. Doktor w lecznicy powiedziała, że on na wolność się nie nadaje, ale mogę go trzymać w domu, uczyć latać itd. Biorąc pod uwagę kompetencję ów doktor nie wiem czy to nie jest męczenie zwierzaka.

Ptaszek waży lekko ponad 20g, jest w dobrej kondycji, je bardzo dużo i sam się domaga. Nóżki wyglądają na uszkodzone lub wada od urodzenia.
Zdjęcia wstawiam, ale są robione komórką, bardzo nieostre. Niestety nie mam aparatu.

Ptaszek: http://img829.imageshack.us/gal.php?g=53080566.jpg
Nóżki: http://img839.imageshack....djcie0183cq.jpg

Dodam, że ptaszek został znaleziony... na chodniku :/

Pozdrawiam i bardzo liczę na pomoc
Ostatnio zmieniony przez mirek_60 2011-05-01, 19:07, w całości zmieniany 5 razy  
 
 
 
Inconscient 


Województwo: Pomorskie
Wiek: 32
Dołączył: 31 Sie 2010
Posty: 5
Wysłany: 2010-08-31, 15:34   

Właśnie nakarmiłem ptaszka. Apetyt nadal ogromny. Co lepsze - sam podchodzi do karmienia. Specjalnie go wypuściłem na podłogę, żeby zobaczyć jak sobie poradzi. Jest to niezgrabne może, ale nie ma większych problemów z chodzeniem, stąd podejrzewam, że te nóżki ma takie pokrzywione od urodzenia.
 
 
 
Monia 
Monika26


Województwo: opolskie
Pomogła: 6 razy
Wiek: 44
Dołączyła: 24 Sie 2006
Posty: 291
Skąd: gogolin
Wysłany: 2010-08-31, 17:49   

http://forum.przyroda.org...owie-vt1040.htm zajrzyj na tą stronke napewno Tobie doradza
_________________
http://picasaweb.google.p...t/MojaEgzotyka#
 
 
adrian_lasek 
REDAKTOR



Województwo: warmińsko- mazurskie
Pomógł: 6 razy
Wiek: 33
Dołączył: 27 Lip 2007
Posty: 666
Wysłany: 2010-09-01, 09:34   

Jest to jaskółka oknówka, widzę weterynarz bardzo inteligentny, skoro pomylił z jerzykiem.
Czy osoba która napisała Tobie o uśpieniu oceniała też na podstawie tego zdjęcia, które nam wkleiłeś? Na tym zdjęciu praktycznie nic nie widać. Możesz zrobić dokładniejsze? Oknówki mają krótkie i opierzone nóżki, palce też krótkie więc ocenianie na podstawie tego zdjęcia jest strzałem, albo uśpisz zdrową albo uśpisz chorą.
 
 
Inconscient 


Województwo: Pomorskie
Wiek: 32
Dołączył: 31 Sie 2010
Posty: 5
Wysłany: 2010-09-01, 10:31   

Już wiem, że to oknówka. Nie mam aparatu jak pisałem, zdaję sobie z tego sprawę. Ptak jest kondycyjnie zdrowy, nóżki ma tylko zdeformowane, ale chodzi. Choć nie wiem czy to go kwalifikuje do wolności kiedykolwiek. Teraz i tak to niemożliwe, ptak dopiero uczy się latać, a jaskółki odleciały lub na dniach to zrobią. Zarejestrowałem się na forum, które mi wyżej polecono, tam kazano mi skontaktować się z ZOO. Napisałem e-maila, jeśli do jutra nie odpiszą to w piątek zadzwonię. Mogę nawet tam pojechać z tym ptaszkiem, byle ktoś kompetentny się tym zajął i nie mówił, że to jerzyk...

Edit: A osoba, która oceniała! Tak, na podstawie tego zdjęcia. Stwierdziła, że one nie nadają się do życia. Szkoda, że ptak na nich chodzi, jak pisałem niezgrabnie, ale chodzi! Dlatego nie uśpiłem go, bo chcę wiedzieć coś naprawdę pewnego...

Mam trochę lepsze zdjęcia (obie łąpki są takie same):
http://img709.imageshack....=dsc00158bq.jpg
Ostatnio zmieniony przez Inconscient 2010-09-01, 10:47, w całości zmieniany 3 razy  
 
 
 
Inconscient 


Województwo: Pomorskie
Wiek: 32
Dołączył: 31 Sie 2010
Posty: 5
Wysłany: 2010-09-01, 15:01   

Wiecie co... Puściłem jaskółeczkę na pokój, żeby porozpościerała skrzydła i połaziła. Ale jak ona usłyszy mój głos to przychodzi, przysięgam, że cztery razy przyszła do mnie....

Powiedzcie mi, czy ją trzeba podrzucać, kłaść na wyższych poziomach czy ona sama się nauczy wzbijać w powietrze? To dla mnie ważne, bo muszę ją uczyć latać :)
 
 
 
Inconscient 


Województwo: Pomorskie
Wiek: 32
Dołączył: 31 Sie 2010
Posty: 5
Wysłany: 2010-09-01, 16:21   

Nie chce mi się wierzyć, ledwie co jaskółka tryskała życiem, a chwile później odeszła, na moich oczach... Coś potwornego, nie pierwszy raz mi się to dzieje... Nie mogę w to uwierzyć.... Tak mi smutno :(
 
 
 
adrian_lasek 
REDAKTOR



Województwo: warmińsko- mazurskie
Pomógł: 6 razy
Wiek: 33
Dołączył: 27 Lip 2007
Posty: 666
Wysłany: 2010-09-01, 18:49   

A miałem Ci napisać żebyś ją uśpił, ponieważ nie byłaby w stanie niczego złapać- ściana, gałązka. Dobrze, że sama zdechła.
 
 
lolek9898 
MŁODSZY REDAKTOR



Województwo: Małopolskie
Pomógł: 1 raz
Wiek: 26
Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 238
Skąd: Borzecin
Wysłany: 2010-09-17, 19:46   :(

Bardzo Ci współczuje:( ;(Tez miałem takich parę przypadków;(
_________________
Karol Czernek
 
 
 
Karaba 



Województwo: Kujawsko-Pomorskie
Dołączyła: 09 Wrz 2010
Posty: 35
Wysłany: 2010-09-17, 21:02   

Następnym razem proponuję zanieść do zoo. sam jej raczej nie wykarmisz, na wolność nie wypuścisz. Tam miałaby szanse. Współczuje :(
 
 
AL 
Specjalista
Administrator Alicja Pańka



Województwo: Śląskie
Pomogła: 72 razy
Wiek: 67
Dołączyła: 13 Lip 2007
Posty: 2454
Wysłany: 2010-09-18, 08:27   

Karaba, W ZOO te z raczej nie ma szans, zostanie uśpiona bo co niby ZOO ma z nią zrobić, gdzie trzymać ?Kto ma zapłacić za opiekę,Jaka woliera dla niej odpowiednia z jakimi ptakami ? przecież do papug jej nie wpuszczą. Raczej na nową wolierę dla jednej jaskółki ZOO nie stać. Jedynie azyl dla dzikich ptaków może pomóc, ale nie przy takim kalectwie ptaka.
_________________
http://www.garnek.pl/panka
 
 
 
farmer2 


Województwo: podkarpackie
Dołączył: 26 Lip 2010
Posty: 24
Wysłany: 2010-09-18, 08:38   

a ja słyszałem że rodzice po prostu przywiązują za nóżki młode żeby z gniazdka nie wypadły
a swoją drogą to ja myśle że ona mogła by przeżyć ponieważ jaskółki i jeżyki większość życia spędzają w powietrzu a nie na drzewach czy drutach linii energetycznych - chociaż bez palców było by jej bardzo trudno
ale tego to my się już nie dowiemy :(
 
 
albertoo 



Województwo: podkarpackie
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 10 Mar 2008
Posty: 275
Wysłany: 2011-05-31, 20:03   

A czy jedna jaskółka jest w stanie sama odchować młode? Była parka już wysiadywały jajeczka a od kilku dni na noc nie przylatuje jedno z nich.
 
 
adrian_lasek 
REDAKTOR



Województwo: warmińsko- mazurskie
Pomógł: 6 razy
Wiek: 33
Dołączył: 27 Lip 2007
Posty: 666
Wysłany: 2011-05-31, 20:35   

Nie da rady. Gdyby były podrośnięte młode, to byłyby jakieś szanse, ale w przypadku jajek niestety nie.
 
 
albertoo 



Województwo: podkarpackie
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 10 Mar 2008
Posty: 275
Wysłany: 2011-06-01, 05:34   

Szkoda :( Więc teraz zabrać jej te jajka żeby już szukała sobie innego partnera, czy może zostawić jej ze dwa, czy nie robić nic?
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,03 sekundy. Zapytań do SQL: 13