Woliera Strona Główna Woliera
Forum dla milosnikow ptactwa

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Znaleziony ptaszek.
Autor Wiadomość
lolek9898 
MŁODSZY REDAKTOR



Województwo: Małopolskie
Pomógł: 1 raz
Wiek: 26
Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 238
Skąd: Borzecin
Wysłany: 2010-06-30, 20:22   Znaleziony ptaszek.

Hej wszystkim! Własnie przed chwilą gdy byłem się przejechać znalazłem małego ptaszka który utkwił w krzakach. Wziąłem to maleństwo do domu. Widać że jest zmęczony ale najedzony. Jest cały czarny i ma duży dziubek. Co mam robić? Boje się że zdechnie. A jest taki słodziutki.


Do innego gniazda go raczej nie dam bo inne ptaki go odrzucą a jak sam się nim będe opiekawał to boje się że coś mi nie wyjdzie. :( :/
_________________
Karol Czernek
 
 
 
lolek9898 
MŁODSZY REDAKTOR



Województwo: Małopolskie
Pomógł: 1 raz
Wiek: 26
Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 238
Skąd: Borzecin
Wysłany: 2010-06-30, 22:01   

Teraz wiem co to jest!!!Młody KOS :!: :d :d :D
_________________
Karol Czernek
 
 
 
haaszek 



Województwo: podkarpackie
Pomogła: 12 razy
Wiek: 65
Dołączyła: 11 Gru 2006
Posty: 311
Wysłany: 2010-06-30, 22:06   

Odnieś go tam, gdzie go znalazłeś. On nie uwiązł w krzakach, one sie w krzakach chowają zanim jeszcze nauczą się latać, a rodzice przylatują je karmić.
_________________
Forum Papużki Falistej oraz
 
 
 
lolek9898 
MŁODSZY REDAKTOR



Województwo: Małopolskie
Pomógł: 1 raz
Wiek: 26
Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 238
Skąd: Borzecin
Wysłany: 2010-07-01, 08:10   

Ale go moze zaatakować jakiś drapieżnik i co wtedy :?: :hmm: :hmm:

pozdr...
_________________
Karol Czernek
 
 
 
foxhubert 
REDAKCJA FORUM



Województwo: dolnyslask
Pomógł: 9 razy
Wiek: 42
Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 175
Wysłany: 2010-07-01, 09:07   
   Skype: hubert.szymanksi.


lolek9898, haaszek, ma racje tylko nie wiadomo czy jest za późno na odniesienie. Bezmyślne zabranie młodego nie poprzedzonego obserwacja było nie modrym instynktownym zachowaniem. Ile to razy mówi się żeby nie zabierać młodych zwierząt i ptaków. A skoro był najedzony to z cało pewnością był pod opieka rodziców a jego rodzeństwo znajdowało się gdzieś w pobliżu.
Ostatnio zmieniony przez foxhubert 2010-07-01, 09:08, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
wik18 


Województwo: lubelskie
Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 21 Maj 2010
Posty: 100
Wysłany: 2010-07-01, 11:00   

Jeśli ma już pióra, skrzydła całkiem dobrze upierzone ale ogon nieco krótszy, ptak jest ubarwiony na ciemnobrązowo z plamkami ( samica ) albo intensywnie czarno ( samiec ) jest to z pewnością podlot kosa.

Podloty to ptaki o wyglądzie, który opisałam wcześniej. Wychodzą one z gniazda, siedząc na średniej wysokości na gałęzi albo w krzakach, a rodzice przynoszą im co jakiś czas na to miejsce znalezione pozywienie. Choć niektórzy uważają takie ptaki za " wyrzucone albo wypadnięte z gniazda " na prawdę są to podloty. :hmm:

Oprócz tego, że chodzą one razem z rodzicami na pozywianie się, uczą się także latać, i już całkiem dobrze potrafią.

Zawsze gdy zobaczysz podlota, podsadź do na niewysoką gałąź nie za nisko, aby na wszelki wypadek nie został złapany przez drapieżnika i nie wa wysoko, bo może spaść. A jeszcze lepiej, jeśli zostawisz go w spokoju. Tak samo - zrób z tym, kosem.

A przede wszystkim, nie zabieraj go do domu i nie karm okruszynami chleba ani odpadkami ze stołu !

Czasem sama patrząc na czwóreczkę młodych kosów pałętających się wśród wysokich traw mam wrażenie, że potrzebują pomocy, ale tak, na prawdę nie jest...

Ptaki otwierają dzioby gdy się do nich przybliżamy ( kosy ), jeśli się boją, aby udać większego, albo też czasem myśląc że to rodzic wracajacy z pożywieniem, który chce go nakarmić.
 
 
Daniel Kübler 



Województwo: małopolskie
Pomógł: 3 razy
Wiek: 34
Dołączył: 27 Sie 2009
Posty: 50
Skąd: Igołomia
Wysłany: 2010-07-01, 14:26   

wik18 napisał/a:
ciemnobrązowo z plamkami ( samica ) albo intensywnie czarno ( samiec )

młode ptaki przeważnie posiadają maskujące ubarwienie - często podobne do samic, więc młody kos-samiec nie będzie intensywnie czarny
Najlepiej nie ruszać takiego maleństwa, chyba, że siedzi na ruchliwym chodniku, albo na jezdni i pozwolić działać naturze;)
Pozdr. ;)
Ostatnio zmieniony przez Daniel Kübler 2010-07-01, 14:29, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
18marcinnn 
REDAKTOR



Województwo: mazowieckie
Pomógł: 10 razy
Wiek: 33
Dołączył: 06 Cze 2008
Posty: 618
Wysłany: 2010-07-01, 14:52   

lolek9898, i co z tego że człowiek go zabierze bo może go złąpać drapieżnik, jak zazwyczaj nie będzie go umiał wykarmić odpowiednim dla niego pokarmem i ptak i tak zdechnie... a zresztą taka już to natura, na jego rodziców również czycha niebespieczeństwo (może ich np upolować jastrząb) ich też zabieżesz do domu?
_________________
marcinnn
 
 
lolek9898 
MŁODSZY REDAKTOR



Województwo: Małopolskie
Pomógł: 1 raz
Wiek: 26
Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 238
Skąd: Borzecin
Wysłany: 2010-07-01, 19:50   

Hej. Dalej opiekuję się tym ptaszkiem. Daje mu jeść. Jest bardzo wesoły i próbuje latać. Dzięki za odpowiedzi. Macie racje. Następnym razem jak zobaczę jakiegoś ptaszka to nie będę go od razu brał bo może być pod opieką rodziców którzy są w pobliżu. Pozdrowienia!
_________________
Karol Czernek
 
 
 
Daniel Kübler 



Województwo: małopolskie
Pomógł: 3 razy
Wiek: 34
Dołączył: 27 Sie 2009
Posty: 50
Skąd: Igołomia
Wysłany: 2010-07-01, 21:38   

Źleś zrobił. Trzeba go było odnieść rano w to samo miejsce, w którym został znaleziony!!!! Rodzice na pewno by go przyjęli, pomimo kilkunastogodzinnej przerwy. Jeśli zmienisz zdanie spróbuj go postawić na gałęzi w pobliżu miejsca znalezienia i obserwować z odległości przez 30 min, a nawet godzinę, czy rodzice będą podlatywać do niego. Pamiętaj, że jak podrośnie będzie wszędzie latał i za przeproszeniem srał na wszystko. W tym wypadku nie masz prawa trzymać dzikiego zwierzęcia, bo pomimo, że chciałeś mu pomóc (a w dodatku poprosiłeś na forum o porady, których nie posłuchałeś) już mu nie pomagasz, ale szkodzisz!!! Zapamiętaj, że jeśli go oswoisz, nie wolno Ci go wypuścić (jak się znudzi :/ ) . Będziesz musiał się nim opiekować, albo (co lepsze od wypuszczenia zwierzęcia, które ufa wszystkiemu) oddać go do schroniska dla ptaków.

Pozdrawiam i życzę rozsądku!!!
 
 
18marcinnn 
REDAKTOR



Województwo: mazowieckie
Pomógł: 10 razy
Wiek: 33
Dołączył: 06 Cze 2008
Posty: 618
Wysłany: 2010-07-01, 23:56   

lolek9898, a co dajesz mu jeść?? bo jeśli będzie to nieodpowiedni pokarm dla tego gatunku to ptak wkrótce może paść, lub mieć ogromne niedobory w organiźmie które mogą skończyć się w przyszłości dla niego kalectwem. I jeszcze mała rada, jeżeli chcesz mieć w domu na swoje widzi misie ptasiego pupila to polecam wybrać się do pobliskiego sklepu zoologicznego i kupić sobie kanarka albo papuzki a nie pozyskiwać dzikie ptaki z natury
_________________
marcinnn
Ostatnio zmieniony przez 18marcinnn 2010-07-02, 00:04, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
lolek9898 
MŁODSZY REDAKTOR



Województwo: Małopolskie
Pomógł: 1 raz
Wiek: 26
Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 238
Skąd: Borzecin
Wysłany: 2010-07-02, 08:58   

Ptaszek odszedł dzisiaj rano :( :( Na więcaj raz skorzystam z tych waszych porad,wiem że jestem głupi. :ops: :ops:
Ja nie chciałem go mieć jago domownika,bo mam kanarka.

Pozdrowiam
_________________
Karol Czernek
 
 
 
wik18 


Województwo: lubelskie
Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 21 Maj 2010
Posty: 100
Wysłany: 2010-07-02, 09:27   

Teraz masz to na sumieniu... Wiadomo, że ptak nie poradził by sobie w domowych warunkach, nieodpowiednio karmiony i wychowany .

Szkoda mi go, współczuję...
 
 
Jolek 
REDAKTOR



Województwo: śląskie
Pomogła: 19 razy
Dołączyła: 02 Gru 2008
Posty: 990
  Wysłany: 2010-07-20, 11:48   kto pomoże ,co to jest ?

:D kot rano przyniósł mi takiego ptaszka.Nic mu nie zrobił ale żółtodziób jest wiecznie głodny.Pomału mi już brak much do łapania :diabel:: a jemu się dziób nie zamyka i ciągle woła.Przez parę godz. był wypuszczony na działce ale żaden ptak nie podlatywał do niego. No i mam dylemat :hahaha: [/i][/b]
_________________
Jolek
 
 
adam_gnatek 
MŁODSZY REDAKTOR



Województwo: pomorskie
Pomógł: 2 razy
Wiek: 35
Dołączył: 31 Lip 2009
Posty: 550
Wysłany: 2010-07-20, 12:29   

Jolek, mi wygląda na młodego szpaka, jak zabraknie ci much to do zoologicznego po mieszankę dla miękkojadów, i do ogródka po dżdżownice i owoce.
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,04 sekundy. Zapytań do SQL: 12