|
Woliera
Forum dla milosnikow ptactwa
|
Przesunięty przez: mirek_60 2011-01-09, 01:54 |
Bażanty łowne :D |
Autor |
Wiadomość |
dino15124
Województwo: Śląskie
Pomógł: 1 raz Wiek: 31 Dołączył: 04 Kwi 2010 Posty: 11
|
Wysłany: 2010-05-01, 08:54 Bażanty łowne :D
|
|
|
Witam Wczoraj udało mi się nabyć stadko bażantów mongolskich:dwie kurki i kogut :p Miesiąc temu gdy zaczołęm budowę woliery w ogródku na polach za ulicą codzinnie było słychać głośne toki bażanta który przywoływal samicę. Wczoraj gdy pojechałem po odbiór mojego stadka hodowca zapewniał mnie że są ciche i nie wydają takich dzwięków jak ich polni kuzyni ;p Jednak wieczorem i kogut z mojego stadka zaczoł wydawać dźwięki jak tokujący dziki kogut Dziś około 5:00 rano zbudziły mnie toki mojego kogutka. Z oddali było slychać nawoływanie drugiego tego samego którego miałem okazję widzieć i słyszeć codzinnie na polach sąsiada Bażanty dosłownie przekrzykiwały się na wzajem. W pewnej chwili słyszę poderwanie do lotu bażanta z pobliskich pól. Było cicho więc wszystko doskonale słyszalem Wchodzę do okna a ten zadziorny kogutek stoi obok mojej woliera napuszony i zezłoszczony że na jego terenie pojawł się rywal ;p przez godzine skrzeczaly jak głupie bałem się żeby nie obudziły sąsiadów 10 minut i cisza. Dziki kogut wbiegł na chodnik postał z minutkę i oznajmił "kto króluje na tym terenie" przeraźliwe głośnym skrzyknięciem Na to odpowiedział mu mój kogut tym samym dziku się rozzłościł podbiegł pod wolierę i zaczął wydawać agresywne "kwoczenie" i tak do 6 rano. Potem gdy już zrobiło się całkiem cicho poszedłem spać dalej Gdy o 8:30 poszedłem dać mojemu stadku świeże mlecze spłoszyłem z ogródka tego dzikusa bacznie pilnującego mojego kogutka pod wolierą ;p Ooo wlaśnie mój kogutek zaczoł tokować ;p Chyba sąsiad z pobliskich pól zaraz przyleci go odwiedzić jesli coś będzie się działo bede zdawał dalsze relacje Pozdrawiam! |
_________________ wito |
|
|
|
|
dino15124
Województwo: Śląskie
Pomógł: 1 raz Wiek: 31 Dołączył: 04 Kwi 2010 Posty: 11
|
Wysłany: 2010-05-01, 14:08
|
|
|
I przyszedł około godz. 13:00 usłyszałem głośny skrzek lecz z całkiem innej strony niż mam wolierkę. Usiadłem na ławce za ogrodem i zobaczyłem dzikuska pod płotem :p Wychylił się wyszedł obok furtki zobaczył mnie i "kic" w trawkę ;p Chwilke późnij przyszedł pod płot i czmych wskoczył do ogródka z wolierą Obejrzał moje stadko,napuszył się i gdy znów mnie zobaczył szybkim krokiem poszedł w stronę ulicy. Około godz. 14:00 wszedłem do innej części ogródka oddalonego od woliery. odpowiadał na skrzeczenie mojego kogutka na środku ulicy Nim zauważyłem znów znalazł się w ogrodzie. Pochodził troszke,pooglądał i potem go niechcąco spłoszyłem ;/ Miałem okazje zrobić fotki ale pip bateria padła . No ale cóż wieczorem albo jutro rano znów przyjdzie więc pobawie się troche w ornitologa i bede obserwował jego zachowanie |
_________________ wito |
|
|
|
|
dino15124
Województwo: Śląskie
Pomógł: 1 raz Wiek: 31 Dołączył: 04 Kwi 2010 Posty: 11
|
Wysłany: 2010-05-02, 10:50
|
|
|
Dziś rano ani do teraz dzikuska nie widziałem Ale słyszę go nie opodal więc będe cztował z aparatem może zrobię mu jakieś zdjęcia i wstawie Pozdrawiam! |
_________________ wito |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|