Jak sobie poradzic z lisem, kuną itp. ? |
Autor |
Wiadomość |
boguś
Województwo: małopolskie
Pomógł: 1 raz Wiek: 30 Dołączył: 03 Cze 2010 Posty: 64
|
Wysłany: 2011-02-19, 17:28
|
|
|
Dlatego właśnie walczę z nimi. Jakby były najedzone to by nie wyjadały jedzenia kurom. I tu nie chodzi o 1 gołębia, ale o 20-30 które codziennie się stołowały u mnie. Jednak od tego roku koniec "dnia zwierząt", będę je zwalczał wszelkimi dostępnymi sposobami. |
|
|
|
|
AL
Specjalista Administrator Alicja Pańka
Województwo: Śląskie
Pomogła: 72 razy Wiek: 67 Dołączyła: 13 Lip 2007 Posty: 2454
|
Wysłany: 2011-02-19, 17:31
|
|
|
Ja mam plagę wróbli, synogarlic i innch ptaszysk. Moje ptaki chodzą wolno, więc jesć dostają tylko w obecności człowieka, lub gdy są zamknięte w kurniku i wolierach. |
_________________ http://www.garnek.pl/panka |
|
|
|
|
007
Województwo: lubelskie
Wiek: 110 Dołączył: 12 Lis 2010 Posty: 42
|
Wysłany: 2011-02-19, 17:35
|
|
|
u mnie jest trochę wróbli i trznadli ale nie gonię ich przecież dzikie ptactwo też coś musi jeść i kurom się nic złego z tego powodu nie dzieję |
_________________ blazko |
Ostatnio zmieniony przez 007 2011-02-19, 17:40, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
boguś
Województwo: małopolskie
Pomógł: 1 raz Wiek: 30 Dołączył: 03 Cze 2010 Posty: 64
|
Wysłany: 2011-02-19, 17:43
|
|
|
No też niby sposób ale nie po to mam wybieg dla kur, ogrodzony żebym musiał wszystko pilnować. Zbudowałem specjalnie małą wiatę i tam dawałem im jeść (myślałem że gołębie nie będą już się zjawiać, ) ale się przeliczyłem. U mnie też są wróble, ale jest ich dosłownie kilka sztuk, nie przeszkadza mi to akurat bo nie stwarzają problemów. Poza nimi nikogo nie widziałem, jastrzębie kiedyś przymierzały się do moich kurcząt, ale się przeliczyły bo ja je prawie zestrzeliłem jak one atakowały z powietrza, niestety żadnego nie zabiłem ale od tego czasu nie widuję ich. A gołębie, no cóż stwarzają problemy a ponadto jestem na nie nadwrażliwy. Zobaczymy jak będzie tym roku, ale niestety jak nie będzie poprawy to będę musiał zastosować odpowiednie środki bezpieczeństwa. Bo jak mawiają, najlepszą obroną jest atak. |
|
|
|
|
007
Województwo: lubelskie
Wiek: 110 Dołączył: 12 Lis 2010 Posty: 42
|
Wysłany: 2011-02-19, 17:59
|
|
|
po gadaj z kimś na forum niech ci kunę odstąpi tylko byś sobie musiał kurnik dobrze zabezpieczyć |
_________________ blazko |
Ostatnio zmieniony przez 007 2011-02-19, 18:01, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
boguś
Województwo: małopolskie
Pomógł: 1 raz Wiek: 30 Dołączył: 03 Cze 2010 Posty: 64
|
Wysłany: 2011-02-19, 18:03
|
|
|
Kunę??? Ja w stodole mam wylęgarnię kun. Jest ich kilkanaście, jednak nie mam do nich dostępu (są głęboko pod słomą). Ale póki co to nie są dla mnie uciążliwe. Nie wyrządziły mi żadnych szkód. |
|
|
|
|
007
Województwo: lubelskie
Wiek: 110 Dołączył: 12 Lis 2010 Posty: 42
|
Wysłany: 2011-02-19, 18:22
|
|
|
to jakim cudem gołębie są jeszcze całe ????????????????????????????? |
_________________ blazko |
|
|
|
|
boguś
Województwo: małopolskie
Pomógł: 1 raz Wiek: 30 Dołączył: 03 Cze 2010 Posty: 64
|
Wysłany: 2011-02-19, 18:30
|
|
|
Gołębie latają w dzień a ja kuny w dzień jeszcze nie widziałem. Jak mają więc złapać je??? |
|
|
|
|
007
Województwo: lubelskie
Wiek: 110 Dołączył: 12 Lis 2010 Posty: 42
|
Wysłany: 2011-02-19, 20:59
|
|
|
Sąsiedzi muszą nieć dobrze zabezpieczony gołębnik bo kuny na pewno wiedzą o gołębiach . A ja kunę w dzień widziałem na dachu sąsiada |
_________________ blazko |
|
|
|
|
boguś
Województwo: małopolskie
Pomógł: 1 raz Wiek: 30 Dołączył: 03 Cze 2010 Posty: 64
|
Wysłany: 2011-02-19, 22:33
|
|
|
No to może mają dobrze zabezpieczony, nie wiem. |
|
|
|
|
AL
Specjalista Administrator Alicja Pańka
Województwo: Śląskie
Pomogła: 72 razy Wiek: 67 Dołączyła: 13 Lip 2007 Posty: 2454
|
Wysłany: 2011-02-20, 10:21
|
|
|
Kuna zazwyczaj nie poluje w miejscu gniazdowania i mieszkania. Twoje ptaki są bezpieczne ale dla dalszych sasiadów mogą być problemem. |
_________________ http://www.garnek.pl/panka |
|
|
|
|
007
Województwo: lubelskie
Wiek: 110 Dołączył: 12 Lis 2010 Posty: 42
|
Wysłany: 2011-02-20, 11:13
|
|
|
to prawda tchórze robią tak samo |
_________________ blazko |
|
|
|
|
jerzy030349
Województwo: wielkopolskie
Wiek: 75 Dołączył: 25 Lis 2010 Posty: 176
|
Wysłany: 2011-02-20, 11:55
|
|
|
[quote="AL"]Kuna zazwyczaj nie poluje w miejscu gniazdowania i mieszkania. Twoje ptaki są bezpieczne ale dla dalszych sasiadów mogą być problemem.[/quote
To prawda , ale w okresie odchowywania swoich młodych zaatakuje nasze stada. W 2009 r w maju zapomniałem zamknąć budki lęgowe które mam na wybiegu. Rano stwierdziłem że trzy kwoki są bez głów pozostała część ciała nietknięta. Po rozmowie z zaprzyjaźnionym myśliwym dowiedziałem się że to robota kuny. Podobno w okresie odchowywania młodych mózg ofiary to jej ulubiony przysmak
Indyk czerwony.jpg
|
Pobierz Plik ściągnięto 286 raz(y) 35,69 KB |
|
_________________ Z bakteriami wielka bieda, bez bakterii żyć się nie da. Pozdrawiam Jerzy Lewandowski |
|
|
|
|
boguś
Województwo: małopolskie
Pomógł: 1 raz Wiek: 30 Dołączył: 03 Cze 2010 Posty: 64
|
Wysłany: 2011-02-20, 12:15
|
|
|
Też słyszałem że kuny nie atakują tam gdzie mieszkają, tylko sąsiadów, ale miałem wątpliwości czy to prawda. Czytałem także że kuny skutecznie odstraszają szczury, czyli ich obecność może być nawet w niektórych sytuacjach korzystna. |
|
|
|
|
18marcinnn
REDAKTOR
Województwo: mazowieckie
Pomógł: 10 razy Wiek: 33 Dołączył: 06 Cze 2008 Posty: 618
|
Wysłany: 2011-02-20, 12:39
|
|
|
boguś, dokładnie, kuny zabijają wszelkie gryzonie, dlatego dla niektórych są sprzymierzeńcami. |
_________________ marcinnn |
|
|
|
|
|