Woliera

[foxhubert]

Czy nasze kury bendą kiedyś leczyć?
Co myślicie o tym?

Celem, prowadzonych od kilkunastu lat badań jest produkcja biofarmaceutyków w jajowodzie kury i ich lokalizacja w białku jaja kurzego. Wykorzystanie jajowodu kury jako bioreaktora zapewnia wiele korzyści, w porównaniu z innymi systemami: (i) sterylną produkcję białka w jaju (4 g) otoczonym skorupą i wydalanym na zewnątrz organizmu, (ii) możliwość utrzymania przez wiele pokoleń kur w środowisku wolnym od drobnoustrojów chorobotwórczych, (iii), stosunkowo niskie koszty, dzięki regularnej produkcji jaj /1 jajo dziennie/, szybkiej rotacji pokoleń i możliwości uzyskania znacznej liczby potomstwa w ciągu roku.
Białko jaja kurzego może stać się źródłem ludzkich białek terapeutycznych, pod warunkiem wprowadzenia do genomu kury odpowiedniej sekwencji DNA (transgenu). Jednakże produkcja transgenicznych ptaków jest utrudniona, z uwagi na specyficzny cykl rozwojowy ptaka. Opracowana w ostatnich latach strategia pozwala na uzyskanie ptaków transgenicznych, za pośrednictwem komórek embrionalnych. Komórki te (BCs) posiadają specyficzne właściwości, mogą być łatwo izolowane z zarodka, hodowane in vitro, można do nich wprowadzać obce geny /czyli można je transformować/, można je zamrażać i rozmrażać, przechowywać w stanie zamrożonym, można je wstrzykiwać do zarodka biorcy, gdzie ulegają wbudowaniu do różnych tkanek. Ptak, któremu w okresie embrionalnym wstrzyknięto komórki /także transformowane/ innych zarodków o różnym genotypie, określa się mianem chimery. Jeśli chimeryzm dotyczy gonad – jest to chimera płciowa, czyli osobnik produkujący gamety będące nośnikiem zarówno genomu biorcy jak i dawcy komórek.
Efektem zakończonego projektu badawczego pt.: ”Badania nad uzyskaniem somatycznych i płciowych chimer kur z wykorzystaniem transfekowanych komórek blastodermalnych”,
* uzyskanie nie tylko wysokiego wskaźnika wylęgu manipulowanych zarodków (41%) i wysokiego procentu chimer fenotypowych wśród wylężonych piskląt (87%), ale również zadawalającej przeżywalności odchowywanych do osiągnięcia dojrzałości płciowej chimer (87%) oraz znacznego odsetka chimer płciowych (30%).
* skonstruowanie wektorów plazmidowych wyposażonych w specyficzne sekwencje regulacyjne, które umożliwiły ekspresję różnych genów (reporterowych – gfp, luc oraz ludzkich – hGH, hINTα2a) w komórkach blastodermalnych kury in vitro.
* opracowanie postępowania umożliwiającego transformację komórek, optymalny poziom ekspresji transgenu oraz wysoki poziom przeżywalności zarodków kury poddanych iniekcji zmodyfikowanymi komórkami.

Przeprowadzone badania pozwoliły na opracowanie postępowania, , umożliwi wkrótce produkcję ludzkich białek terapeutycznych nie tylko w komórkach blastodermalnych hodowanych in vitro, ale przede wszystkim ich produkcję in vivo, w jajowodzie kury.
Ponadto wykazano, że gamety chimer płciowych zachowały swoje funkcjonalne właściwości, co pozwala z jednej strony na wykorzystanie opisanej metody do tworzenia linii ptaków transgenicznych, z drugiej zaś do zachowania bioróżnorodności ptaków metodą ex situ. W tym ostatnim przypadku odpowiednie krzyżowanie chimer płciowych umożliwia odtworzenie genotypu dawcy komórek, przechowywanych w postaci zamrożonej które po ich rozmrożeniu wstrzykuje się do zarodków biorców. Powstałe chimery płciowe, po osiągnięciu dojrzałości płciowej i wzajemnym krzyżowaniu produkują bowiem zarówno potomstwo o genotypie biorcy jak i dawcy komórek.

[Bruno]

Kiedy to czytałem to przypomnialo mi się że najdroższe na świecie mleko pozyskiwane na fermach to mleko... Myszy

A na poważnie. To nie temat dla hobbystów. Chociaż ciekawe było by jedzenie jajecznicy terapeutycznej!

[foxhubert]

Ja jajo zwykły hobbysta potrafię wychować takie kurczaki modyfikując embrion miedz 11a 14 dniem inkubacji przez wstrzykniecie naturalnych barwików spożywczych na 10 jaj jedno odpada średnio. Naukowo jest udowodnione ze nie szkodzi to kurczakom. Moze jak znajde czas to dokładnie opisze co i jak. Trzeba by tylko bardzo starannym. Korol pozostaje do pierzenia. Można tak robić z gatunkami wszystkich ptaków.

---

kuracki eksperyment 32jpg.jpg

Pobierz Plik ściągnięto 459 raz(y) 36,68 KB

[Bruno]

Szacun! Nic tylko na różowo i w wielkanoc sprzedawać jako DODA-Kurczęta!

Żart. Oczywiście.

No mimo wszystko. Kolorowanie embrionów w jajach to chemia i daleko mu do genetycznych modyfikacji. Zresztą zwykle w swoich działaniach szukam celu. Tu (CHIMERY) cel jest medyczny i zupełnie nie hobbystyczny. Więc i mi daleko to spoglądania w taką stronę. Oczywiście niusa na ten temat czytam z ogromnym zainteresowaniem. No właśnie skąd taką wiedzę bierzesz?

[zięba]

Ha ha, te embriony to chyba kolorowane w fotoshopie Ładne kurczaki-pisanki

Cytat:

Kolorowanie embrionów w jajach to chemia i daleko mu do genetycznych modyfikacji.

Racja - nawet gdyby takie coś zrobić, to nie miałoby nic wspólnego z modyfikacją genetyczną, no i kolorek by się nie dziedziczył

[foxhubert]

Tak to chemia bo do jajek wstrzykuje sie te same barwinki co sa np. w napojach. Sa to barwinki spożywcze E124 E104 itp. Ci co zapytali na pw otrzymali instrukcje. Naukowo udowodnione jest ze niema to wpływu na kurczaki. Metoda ma z 40 lat była wykorzystywana do znakowania przez naukowców.

[zięba]

No to teraz mnie dręczą wyrzuty sumienia że lekkomyślnie posądziłam foxhuberta o używanie photoshopa czyli mały przekręt Filmiki jako dowód w sprawie otrzymałam, nie powiem żebym była całkowicie przekonana - inaczej mówiąc żebym do końca uwierzyła w to co zobaczyłam - (cały czas mam wrażenie że za chwilę foxhubert napisze: "ha ha, nabrałem was" ), no ale jednak nie trzeba było od razu z fotoszopem

Mam nadzieję że foxhubert będzie usatysfakcjonowany takim sprostowaniem.

[foxhubert]

zięba, taki żart to można na primaaprilis zrobić ale tak z początkiem roku? Wielkie dzięki za sprostowanie. I żalu nie mam sam na początku byłem sceptycznie nastawiony. Pomyślałem ze to tez jakiś żart. A kurczaki ktoś w czymś wykąpał.