|
Woliera
Forum dla milosnikow ptactwa
|
hodowla na 80szt niosek |
Autor |
Wiadomość |
kochin14
Województwo: lubelskie
Dołączył: 24 Wrz 2009 Posty: 19
|
Wysłany: 2010-01-01, 22:00 hodowla na 80szt niosek
|
|
|
Witam tak jak pisałem w moim poście który został zablokowany mam kurnik przedzielony na 2 cześci.I już wszystko wiem będe trzymał 80 kur niosek i 8 kogutów ale będą one tylko dopuszczane na okres lęgów po to aby nie zagracały wolnego miejsca bo nie przydadza mi się w zimie czy na jesieni.Jeśli mi sie uda takie dobrać to będzie to 40 sussex i 40 czerwonych.
Wszystkich piskląt kupie 120szt.poniewaz niewiem ile będzie kogutów a ile kur.Jajka bedę sprzedawał po sąsiadach a rzeby zachecic klienta wywieszsze na paru miejscach ogłoszenie o sprzedazy jajek. |
|
|
|
|
kzareba21
kamil
Województwo: mazowieckie
Wiek: 30 Dołączył: 29 Gru 2009 Posty: 25 Skąd: Postoliska
|
Wysłany: 2010-01-01, 22:06
Nr Tel.: 694-922-408 |
|
|
A po ile zamierzasz sprzedawać jaja? |
_________________ Kamil Z. |
|
|
|
|
BIANKA1
MODERATOR
Województwo: dolnośląskie
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 22 Lis 2009 Posty: 1509
|
Wysłany: 2010-01-02, 10:35
|
|
|
Ja od pół roku mam około 70 różnych kurek i 8 kogutków . Niosek fermowych mam gdzieś ze 20 . Mają 3 kurniki i ogromny wybieg . Daję im czasem biały ser , mieso wołowe mielone , zawsze mają paszę , ziarno , odżywki , witaminy ,warzywa , owoce . Mam 10 , 15 jajek dziennie Ale są to jajka " szczęśliwe ' . Starcza dla mnie i bliskich . Co prawda , wielu znajomych ma na nie ochotę , ale nie chcę zmuszac kur do intensywnej produkcji .
Nie wiem , czy z 80 niosek można " wyżyć " . Mnie utrzymanie stada tyle kosztuje , że jajko musiało by kosztowac ze 2 zł
Na targu jajka od " baby " można kupić za 50 gr .
Pod Wrocławiem jest farma ekologiczna , i jajka ma na zapisy na 2 miesiące do przodu . Ale mają wszelkie " papiery "
Musisz zrobić biznes plan . Wszystko policzyć . Prąd , słoma , pasza , weterynarz , robocizna , transport , amortyzacja i doliczyc samą inwestycję .
No i jeszcze pytanie , jak chcesz je wylęgać . Naturalnie czy sztucznie .
Bo jak naturalnie , to kwoki na jakiś czas są wyłaczone z produkcji . A jak sztucznie , to dolicz koszt inkubatora , odchowalników , szczepień , paszy , prądu itd .
Nie znam sie zbytnio na kurach , ale od 30 lat mam własną firmę . Zanim zaczniesz , wszystko dokładnie przelicz .
Pozdrawiam B.
ps.
Nie zapomnij tez o takiej sprawie jak opodatkowanie dochodów . Jeśli nie jesteś rolnikiem , to może byc problem ze sprzedażą jajek . |
Ostatnio zmieniony przez BIANKA1 2010-01-02, 10:48, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Bartek89
Pomógł: 3 razy Dołączył: 18 Paź 2006 Posty: 202 Skąd: Miękinia
|
Wysłany: 2010-01-02, 11:13
|
|
|
Hmmm no wiec tak jeśłi od 70 szt masz 10 jajek to moim zdaniem lepeij zakończyć hodowlę, bo to jest poprostu bez sensu ,, nie warta skórka wyprawki" od tylu kur powinnaś spokojnie mieć 50 szt dziennie. a nie 1/5 z tego. jeśzcze jak mówisz ze je tak dobrze karmisz, może pomyśl o wymianie stada na młodsze. jeśłi chodzi o sprzedaż jajek to róznie to bywa cenowo npo w mojej okolicy sa od 60 do 80 gr. nie ma problemu ze sprzedażą. jeśli chodzi o opodatkowanie, cóż może sie powinno ale z 2 str jeśłi to miało by być dla znajomych to raczej sa to osoby zaufane... wiec do dzieła;)
Hmmm z własnego doświadczenie powiem tak, odradzałbym Ci tak wielką ilość susexów, a ich miejsce zastąp np czarnymi kurkami gdzyż niosą lepiej i większe jajka. koguty, cóż jeśli chciałbyś mieć pisklaki to musisz mieć ale jak ich nie bedziesz miał tio koguty wyeliminuj całkowicie. i ODRADZAM wywieszania ogłoszeń na tablicach, jeśłi Twój biznes miałby być nie opodastkowany! |
_________________ Bartek |
Ostatnio zmieniony przez Bartek89 2010-01-02, 11:15, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
BIANKA1
MODERATOR
Województwo: dolnośląskie
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 22 Lis 2009 Posty: 1509
|
Wysłany: 2010-01-02, 11:32
|
|
|
Bartek89 napisał/a: | Hmmm no wiec tak jeśłi od 70 szt masz 10 jajek to moim zdaniem lepeij zakończyć hodowlę, bo to jest poprostu bez sensu ,, nie warta skórka wyprawki" od tylu kur powinnaś spokojnie mieć 50 szt dziennie. ! |
Dlaczego bez sensu ?
Lubię patrzeć na moje kurki . Jajka to dla mnie sprawa drugorzędna . Większośc to młode kurki , czesc pewnie jeszcze się nie niesie . Zresztą nie mam pojęcia które się niosą , a które nie . Są po to , by " robić klimat " wiejskiego podwórka Może od wiosny będa więcej niosły . W każdym razie wyglądają dekoracyjnie .
Wracając do sprzedazy jajek na targowiskach , to trzeba się liczyć z kontrolą ze strony straży miejskiej lub innych służb . No i z opłatą targową . Zaś ogłoszenia wieszane na tablicach nie są dobrym pomysłem z przyczyn wiadomych |
|
|
|
|
Bartek89
Pomógł: 3 razy Dołączył: 18 Paź 2006 Posty: 202 Skąd: Miękinia
|
Wysłany: 2010-01-02, 13:16
|
|
|
Hmmm może sie źle wyraziłem, poprostu chodzi mi o to że jeśli już trzymasz kurki dla ozdoby tzw wiejskiego podwórka to musza na siebie jakoś zapracowac chociaż w częsci. a w chwili obecnej sądze ze nawet Ci sie nie zwraca za prąd a co dopiero pasza i utrzymanie. Hmm no miejmy nadziję że wiosną im sie poprawi;) |
_________________ Bartek |
|
|
|
|
BIANKA1
MODERATOR
Województwo: dolnośląskie
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 22 Lis 2009 Posty: 1509
|
Wysłany: 2010-01-02, 13:33
|
|
|
Bartek89 napisał/a: | Hmmm może sie źle wyraziłem, poprostu chodzi mi o to że jeśli już trzymasz kurki dla ozdoby tzw wiejskiego podwórka to musza na siebie jakoś zapracowac chociaż w częsci. a w chwili obecnej sądze ze nawet Ci sie nie zwraca za prąd a co dopiero pasza i utrzymanie. Hmm no miejmy nadziję że wiosną im sie poprawi;) |
No................nie zwraca się , bo jajka daję rodzinie za darmo . W końcu to produkt uboczny Kurniki ogrzewam kwokami , ale drzwiczki im otwieram , bo niektóre lubia wychodzić nawet na śnieg '
Dlatego trudno mi pojąć , jak może się opłacac trzymanie 80 kurek na zysk z jajek . Chyba , że chodzi o dodatkowy dochód . Bo jako jedyne żródło , to mam wątpliwości .
Kupując kurki zauważyłam , że hodowlą drobiu zajmuje się bardzo wiele młodzieży , nawet w wieku gimnazjalnym .. Jestem pełna podziwu dla tych osób , które szukają własnych żródeł na kieszonkowe , nie prosząc o to rodziców . Odbierając kuraki osobiście byłam zdumiona ich wiedzą na temat i samodzielnością |
|
|
|
|
Iro_mak
Specjalista
Województwo: Polska
Pomógł: 9 razy Dołączył: 22 Paź 2007 Posty: 337
|
Wysłany: 2010-01-02, 14:28
|
|
|
BIANKA1 napisał/a: | Jestem pełna podziwu dla tych osób , które szukają własnych żródeł na kieszonkowe , nie prosząc o to rodziców |
ale tak niestety nie jest, jeśli się naraża rodziców na poniesie kosztów zamiast ponieść ich samemu, to co to za źródła na kieszonkowe?
jest to kolejny temat o opłacalności hodowli, już tłumaczono co i jak i ile kosztuje niestety te wyjaśnienia nie docierają do kochin14 za co dostał ostrzeżenie, już jeden taki temat zamknąłem, jednak dalej zakłada te same tematy, za co dzisiaj otrzymuje kolejne ostrzeżenia za zaśmiecanie forum i zakaz pisania przez określony czas. |
Ostatnio zmieniony przez Iro_mak 2010-01-02, 14:42, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
Bartek89
Pomógł: 3 razy Dołączył: 18 Paź 2006 Posty: 202 Skąd: Miękinia
|
Wysłany: 2010-01-02, 15:06
|
|
|
Iro mak hmmm powiem Ci ze w ogóle nie rozumiem Twojej wypowiedzi.. możesz jaśniej bo to chyba Ty sie mylisz.... |
_________________ Bartek |
|
|
|
|
18marcinnn
REDAKTOR
Województwo: mazowieckie
Pomógł: 10 razy Wiek: 33 Dołączył: 06 Cze 2008 Posty: 618
|
Wysłany: 2010-01-02, 15:53
|
|
|
Bartek89, Iro_mak wcale się nie myli tylko napisał jak to wygląda na przykładzie kochin14 który jest już znany na forum i żadne rady o które prosi do niego nie docierają...
Ja na swoim przykładzie moge powiedzieć, że mam pare sztuk drobiu i to takiego niby użytkowego i do wszystkiego duuużo dokładam, a zysku nie ma prawie żadnego, zakup ziarna , słomy, pasz i innych dodatków przekracza całkowicie jakiekolwiek zyski, ale mnie to nie zraża bo wszystko to mam żeby cieszyło oko |
_________________ marcinnn |
Ostatnio zmieniony przez 18marcinnn 2010-01-02, 16:06, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
Iro_mak
Specjalista
Województwo: Polska
Pomógł: 9 razy Dołączył: 22 Paź 2007 Posty: 337
|
Wysłany: 2010-01-02, 21:19
|
|
|
Bartek89, powiedz mi czego nie rozumiesz a postaram się wyjaśnić.
Iro_mak napisał :
ale tak niestety nie jest, jeśli się naraża rodziców na poniesie kosztów zamiast ponieść ich samemu, to co to za źródła na kieszonkowe?
jeśli ci chodzi o to co wyżej napisałem, już tłumaczę, rozumiem to że młody człowiek w ogóle ma się czym zająć, ale żadne dziecko nie liczy się z kosztami ponoszonymi przez rodziców, jesteś już parę ładnych lat na forum i napewno czytałeś wypowiedzi kochin14, o opłacalności jak nie jeden mu pisał jakie najpierw wydatki trzeba ponieść i ile szt. trzeba trzymać(jak na fermach są to tysiące) aby czerpać jakieś zyski, tak jak pisze
BIANKA1 napisał/a: | Mnie utrzymanie stada tyle kosztuje , że jajko musiało by kosztować ze 2 zł |
jesteśmy hobbystami trzymamy dla samej satysfakcji lub prowadzi się jakieś prace hodowlane nad czymś nowym, jak sobie policzyć jakie koszta się ponosi, zakup karmy, oświetlenie, szczepienia itd. nikt nawet nie śni o jakiś zyskach. a jak ktoś pisze że na dzien dobry wyszedł na zero z 80 kurami i nieliczy właśnie tych kosztów jakie ponoszą rodzice, to powiedz mi co to za źródło na kieszonkowe.
lepiej rodzice dali by od razu te pieniądze dziecku, a dziecku zaproponować w inny sposób spędzać wolny czas.
rozumiałbym - trzymać jakieś dwa stadka kur po kilka szt. i pilnować tego, doglądać karmić itd. jeśli się już dziecko interesuje takim czymś. nie naraża to rodziców na wielkie koszta, co jakiś czas sami kupią worek paszy jak będą widzieć zainteresowanie dziecka a jak się wyhoduje kilka szt to można odsprzedać i wtedy powiedzą poświęciłeś czas i uwagę to zostaw sobie i to można uznać za jakieś dodatkowe kieszonkowe. |
Ostatnio zmieniony przez Iro_mak 2010-01-03, 00:30, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
BIANKA1
MODERATOR
Województwo: dolnośląskie
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 22 Lis 2009 Posty: 1509
|
Wysłany: 2010-01-03, 07:41
|
|
|
Iro_mak , ale ja nie pisałam tego w kontekście do kochin 14. Jak mniemam , ma on 14 lat
Chodziło mi o to , że przy okazji zakupów , spotkałam sporo młodzieży zajmującej sie hodowlą drobiu . Widziałam jak samodzielnie adaptowali pomieszczenia i doglądali drobiu . Nie były to wielkie kurniki . Ot , stadko zielononóżek lub hamburskich . Dzieciak po szkole spędza czas w kurniku . Coś chce mu się robić , a nie tylko siedzieć przed komputerem .
Ja rok temu kopiłam dom na wsi , i zdumiało mnie , że ludzie tu właściwie niczego nie trzymaja . Owszem , są gospodarze , ale większość latem jeżdzi na zarobek za granicę , a zimą łazi po wsi i pije . Młodzi ludzie , którzy maja warunki choćby techniczne . Bo są podwórka i jakieś tam zabudowania w większości w ruinie . Drób trzyma kilka osób .
Moje krzykliwe stadko jest podglądane z ulicy przez płoty A ogłoszenie , że zginął mi kot czy perlik , jako ewenement kwitowany słowami " a to tej z miasta coś uciekło "
Bo tu nic się nie opłaca . Kury nie , bo i tak cos je zeżre , kurczeta śmierdzą , kot ma sie sam wyżywić , pies ma pilnować chałupy . Moje psy z kokardkami , pers - był na początku brany za lisa -czy kolorowe stadko kurek to dla wsi ciekawostka .
A jednak są na wsiach młodzi ludzie , którzy coś robią .I to mnie cieszy . |
|
|
|
|
Iro_mak
Specjalista
Województwo: Polska
Pomógł: 9 razy Dołączył: 22 Paź 2007 Posty: 337
|
Wysłany: 2010-01-03, 12:20
|
|
|
BIANKA1 napisał/a: | Ot , stadko zielononóżek lub hamburskich |
BIANKA1, i tu waśnie rozumujemy w ten sam sposób, co już wyżej pisałem
Iro_mak napisał:
"...trzymać jakieś dwa stadka kur po kilka szt. i pilnować tego, doglądać karmić itd."
BIANKA1 napisał/a: | Dzieciak po szkole spędza czas w kurniku . Coś chce mu się robić |
Iro_mak napisał:
"...jak będą widzieć zainteresowanie dziecka"
to sami mu jeszcze pomogą
tak że ogólnie ja też nie piszę że odnosi się to do jednej osoby, tylko do większości młodzieży, więc tak jak już pisałem mamy takie samo stanowisko w tej sprawie. |
|
|
|
|
Bartek89
Pomógł: 3 razy Dołączył: 18 Paź 2006 Posty: 202 Skąd: Miękinia
|
Wysłany: 2010-01-03, 15:23
|
|
|
Ok rozumiem już, szczerze powiedziawszy nie znam tego młodego człowieka z jego wypowiedzi, i dlatego zastanawiałem sie dlaczego jego "pytanie" zostało tak potraktowane. Przxepraszam za zamieszanie. Hmm jeśli chodzi o tą młodzież to z własnego doświadczenia wiem że bywa róznie, jedni sa wytrwali do końca walczą z przeciwnosciami losu <drapieżnicy, sąsiedzi a nawet rodzice> tak włąsnie było w moim przypadku, inni sie poddają a jeszcze inni których jest niestety też wielu cieszą sie chwilę a później pozostawiają kurki na głowie rodziców albo dziadków. Jeśli chodzi o dorabianie na drobiu, cięzka sprawa w sumie bo tak jak wczesniej mówiliście hodujemy dla samych ptaków a nie dla zysków;) poozdrawiam;) |
_________________ Bartek |
|
|
|
|
mirek_60
MODERATOR Mirosław Mazur
Województwo: podkarpackie
Pomógł: 10 razy Wiek: 63 Dołączył: 07 Gru 2007 Posty: 761 Skąd: Przecław
|
Wysłany: 2010-01-03, 16:38 Rozmowy o handlu.
Nr Tel.: 510876274 |
|
|
Myślę,że opiekunowie FORUM bardzo rozsądnie potraktowali temat.Nie powinno być miejsca na takie tematy w działach forum lecz w prywatnym biznes-planie ,a zawracanie głowy postami o opłacalności czy też nie swojego planu jest po prostu nie na miejscu.Mam nadzieję,że każde takie cyniczne próby zainteresowania nas swoimi planami biznesowymi będą permanentnie usuwane z forum---chyba,że powstanie dział o zarobkowaniu na własnym..HOBBY..??Pozdrawiam w NOWYM ROKU.
Acha --proponuję KOSZ> |
Ostatnio zmieniony przez mirek_60 2010-01-03, 16:40, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|