Woliera Strona Główna Woliera
Forum dla milosnikow ptactwa

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
inkubator z darewitu
Autor Wiadomość
Mariaf 


Województwo: kujawsko-poorskie
Dołączyła: 26 Sty 2009
Posty: 45
Wysłany: 2009-02-09, 13:35   inkubator

Kupiłam inkubator włoski 9stycznia ale już wysiadł termostat firma wymieniła na nowy ale co będzie z wylęgiem nie mam pojęcia tak że niema regóły czy to będzie nasz czy zachodni lub wschodni jak będzie sie miał popsuć to i tak nawali Mariaf
 
 
 
bigber 


Województwo: slaskie
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 29 Wrz 2008
Posty: 54
Wysłany: 2009-02-09, 19:15   

bażant napisał/a:
Ja jakoś nie mam zaufania do ruskiego sprzętu, raczej bym się na coś takiego nie zdecydował. Już raczej wybrał bym z heki albo znalazłem w necie taki inkubator styropiwanowy mozna przynajmniej wstawić do niego automatyczny obrót jaj no i ma grzałke zamiast żarówek, a tam na tej kwoćcze nawet piszą ze spalenie jednej żarówki powoduje wyłączenie wszystkich, a żarówki lubią się przepalać i to często.

Może jest to dobry inkubator ale chyba dla kogoś kto nie przykłada wagi do tego co inkubuje i robi mało wylęgów np. 2 razy do roku wykluwa sobie kurczaki.



bazant posiadasz ten inkubator ??



Mariaf napisał/a:
Kupiłam inkubator włoski 9stycznia ale już wysiadł termostat firma wymieniła na nowy ale co będzie z wylęgiem nie mam pojęcia tak że niema regóły czy to będzie nasz czy zachodni lub wschodni jak będzie sie miał popsuć to i tak nawali Mariaf



dokładnie tak jak piszesz
Ostatnio zmieniony przez bigber 2009-02-09, 19:22, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
przemek89 



Województwo: wielkopolskie
Pomógł: 1 raz
Wiek: 34
Dołączył: 01 Sie 2006
Posty: 146
Skąd: Koło / Lublin
Wysłany: 2009-02-10, 00:23   

napiszcie cos wiecej na temat tego inkubatora bo własnie zastanawiam sie czy zakupic ten czy jakis inny, mam na oku inkubator (na moje oko robiony fabrycznie) chociaz moge sie mylic za 500 zł
ale nie wiem co zrobic ,dodam ze tamten inkubator jest z samej płyty dlatego sam nie wiem czy to jest dobre... własciciel mówił ze kluł bazanty ale jak to jest na serio nie wiem
_________________
biolog, moze przyszły student weterynarii
 
 
 
arizona 


Województwo: wielkopolskie
Dołączył: 17 Gru 2008
Posty: 10
Wysłany: 2009-02-10, 08:19   

przemek89,w tej chwili w inkubatorze mam jajka przepiórek,w piątek powinny zacząć się kluć.przez cały cykl pracuje bez zarzutu,temperatura i wilgotność ok(dokupiłem higrometr).to moja pierwsza inkubacja,dlatego nie wiem,czy jest szansa na klucie w tym inkubatorze np. pawi.wentylacja jest niezbyt ciekawa(kilka otworów),no i całość to tylko pudełko styropianowe,także trzeba uważać aby nie uszkodzić,no i nie można ani inkubować,ani przechowywać go tam gdzie mogą być jakieś gryzonie,bo 400zł poleci.tak jak tu pisano,wydaje mi się,że jako pierwszy inkubator dla początkującuch to może być,ale po nabraniu doświadczenia trzeba chyba coś samemu sklecić
 
 
bigber 


Województwo: slaskie
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 29 Wrz 2008
Posty: 54
Wysłany: 2009-02-10, 11:53   

Moje odczucia są zbliżone do tych co ma Arizona u mnie tez w inkubatorze są obecnie jaja przepiórcze kupione na allegro i na rynku (100szt) wiec nie wiem co z tego będzie okaże się w sobotę lecz na razie po prześwietleniu jaj nie jest źle bo zarodki się rozwijają rozbiłem 3 jajka 2 czyste a jedno już miało rozwinięte naczynka krwionośne tak jak pisałem się okaże.
Ja dla lepszej cyrkulacji położyłem inkubator na podniesieniu powyciągałem wszystkie zatyczki (3szt) ale myślę ze zamontuje niebawem wentylator ale to później. Temperatura super zero wahań problem trochę z wilgotnością to jest w granicach 63% lecz zauważyłem ze jeśli na tacy jest tylko woda na dnie wilgotność wzrasta do około 70% wiec przez ostatnie 3 dni nie powinno by problemu tylko trzeba tego pilnować. Jedynie zastanawiam się jak będzie wyglądał odchów bo kupiłem zestaw od gościa wraz z odchownikiem i nie wiem jak się sprawdzi styropianowy odchownik czy go nie podziobią

PS. Jeszcze pytanie jakie warunki powinny Panowa w odchowniku tzn. jaka powinna być temperatura i wilgotność dla młodych przepiórek.
 
 
arizona 


Województwo: wielkopolskie
Dołączył: 17 Gru 2008
Posty: 10
Wysłany: 2009-02-10, 21:05   

bigber,jajka kupiliśmy na allegro od tej samej osoby.pytałem gościa,który także u niego kupował i napisał,że prawie wszystkie mu się wylęgły,więc jestem dobrej myśli.co do temp. w odchowalniku to czytałem że około 30 stopni,a pod promiennikiem 38-39,ale może jakaś bardziej kompetentna osoba udzieli nam podpowiedzi.
 
 
bigber 


Województwo: slaskie
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 29 Wrz 2008
Posty: 54
Wysłany: 2009-02-13, 12:15   

arizona pochwal sie ile ci sie przepióreczek wykluło
 
 
arizona 


Województwo: wielkopolskie
Dołączył: 17 Gru 2008
Posty: 10
Wysłany: 2009-02-13, 16:20   

czekam z niecierpliwością i nadal nic,ale dopiero co zaczęła się 17 doba.jak coś będzie dam znać
 
 
bigber 


Województwo: slaskie
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 29 Wrz 2008
Posty: 54
Wysłany: 2009-02-14, 07:40   

Witam mam szybkie pytanie po jakim czasie młode wychodzą ze skorupki tzn zaczęły juz puka ale juz około 10min i sie jeszcze nie przebiły nie chce otwierać i im pomagać by reszta sie nie przeziębiła
 
 
arizona 


Województwo: wielkopolskie
Dołączył: 17 Gru 2008
Posty: 10
Wysłany: 2009-02-14, 17:37   

bigber ja mam tylko jakieś 40% wylęgu.wydaje mi się,że to wina inkubatora,bo prócz około 10% jaj z których było widać że raczej nic nie będzie,reszta znajdowała się w każdym rogu z dala od czujnika temperatury.chyba trzeba będzie zainstalować jakiś wentylatorek,aby była cyrkulacja
 
 
Payuta 


Województwo: Mazowieckie
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 14
Wysłany: 2009-03-12, 23:22   

Witam,
jestem od prawie roku, szczęśliwym posiadaczem inkubatora elektronicznego tego z wyświetlaczem na obudowie (kupionego w darewit.pl). Klułem już nim w zeszłym roku zielononóżki i bażanty, a w tym roku już przepiórki. Zgadzam się z kolegami że jest mały problem z wilgotnością zwłaszcza w II fazie czyli kluciu. Ja rozwiązałem to w sposób bardzo prosty i nie powodujący utraty gwarancji...po prostu na ostatnie dni otwieram wszystkie otwory wentylacyjne i dodatkowo kładę na wewnętrzne boki inkubatora po jednej husteczce papierowej (jednorazowej) nasączonej wodą. TO ZŁATWIA SPRAWĘ.
Jeżeli chodzi o sterownik temperatury - bezprzecznie jest OK
 
 
Payuta 


Województwo: Mazowieckie
Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 14
Wysłany: 2009-03-13, 00:33   

bażant napisał/a:
Ja jakoś nie mam zaufania do ruskiego sprzętu, raczej bym się na coś takiego nie zdecydował. Już raczej wybrał bym z heki albo znalazłem w necie taki inkubator styropiwanowy mozna przynajmniej wstawić do niego automatyczny obrót jaj no i ma grzałke zamiast żarówek, a tam na tej kwoćcze nawet piszą ze spalenie jednej żarówki powoduje wyłączenie wszystkich, a żarówki lubią się przepalać i to często.

Może jest to dobry inkubator ale chyba dla kogoś kto nie przykłada wagi do tego co inkubuje i robi mało wylęgów np. 2 razy do roku wykluwa sobie kurczaki.


CZY REKLAMA NA FORUM BEZ ZGODY ADMINISTRATORA JEST DOZWOLONA NA WOLIERCE? CHYBA NIE !!! WIĘĆ MOŻE KTOŚ POWINIEN ZDJĄĆ TEN POST?????
wystarczy przeczytać uważnie tekst, wejść na podane link oraz stronkę www Bażanta i odrazu widać że to hodowlany sypie reklamą i robi czytelnikom wodę z mózgu...

OTO MOJE SPOSTRZEŻENIA NA TEMAT INKUBATORA HOVABATOR W PORÓWNANIU Z "RUSKĄ" KWOCZKĄ :

STEROWNIK w amerykańskim jest niezbyt nowoczesny czyli taki jak w "ruskiej" kwoczce, ale tej pierwszej (tańszej) czyli jak piszą na www.darewit.pl zastosowany w inkubatorze mechanicznym

GRZAŁKA to też tylko urządzenie które może się przepalić (czytaj. zepsuć) a to najlepiej wiedzą akwaryści...i co wtedy? ile to kosztuje? mniej niż stówkę? a czy wogóle jest do kupienia w Polsce czy tylko w USA? a w "ruskiej" kwoczce jak przepali się żarówka to ją sam wymienię za 1,5zł wkręcając kupioną wcześniej w pierwszym napotkanym sklepie elektrycznym. Jak biorę się za inkubację to zawsze mam w domu zapasowe...choć na 3 inkubacje jakie wykonałem jeszcze się żadna nie spaliła !!!!

SIATKA na której leżą jajka w amerykanie jest metalowa, a w ruskim plastikowa. Jak wiemy metal mocno się nagrzewa i mocno oddaje ciepło co chyba nie jest dobre dla jajek, a plastik jest bardziej stabilnym i stało cieplnym materiałem

KOŁYSKA czyli wkładka na jajka fajna rzecz (pomijam fakt że trzeba za nią dopłacić ponad 200zł), ale też ma swoje minusy: zakłuca cyrkulację powietrza, zmienia warunki w inkubatorze i oczywiście redukuje pojemność inkubatora o połowę.

ZASILANIE zainteresował mnie ten inkubator, więc pozwoliłem sobie zadać kilka pytań kupującym z Allegro (polecam, to dobre źródło informacji) i mocno się zdziwiłem jak usłyszałem że do kabla zasilającego dają przejściówkę do gniazdka ponieważ urządzenie ma wtyczkę amerykańską a nie europejską...a to znaczy że nie jest zrobione na europę !!!
Jak ktoś nie wie to informuję że w USA prą w sieci jest 110V a u nas od czasu wstąpienia do Unni mamy w gniazdku 230V więc tego to zupełnie nie rozumiem !!!!!!!

Podsumowując: przed wydaniem około 5 stów może warto zadać 100 pytań do sprzedawców i dowiedzieć się możliwie jak najwięcej....
 
 
Niko 


Województwo: Małopolskie
Dołączył: 18 Lut 2010
Posty: 9
Wysłany: 2010-03-06, 19:04   

Witam , piszę w kierunku " barzanta"
Co odnośnie inkubatora " Kboćka" to powiem Wam że jestem zadowolony.
Taca obrotowa wchodzi bez problemowo , tylko trzeba środkowy pasek palety ospiąc , a do tego wszystkiego : w górnej pokrywie inkubatora na krawędzi pod termoregulatorem jest specialny rowek na kabel tacy obrotowej.
W wielkim szacunkiem do Was moge powiedzieć że ten inkubator spewnia wszystkie nasze oczekiwania jak na domowy inkubator. Ja już miałem lęgi z niego i jestem zadowolony . A co do wilgotności to trzeba zamontowac miernik na tylniej ściance na wysokości jajek , i wszystko będzie dobrze . A jak kogo interesuje lęgi dynozaurów to proszę sobie kupic konkretny jurajski inkubator.Pozdrawiam NIko
_________________
PED Turkeyj
 
 
 
Szymonek 


Województwo: świętokrzyskie
Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 22
Wysłany: 2010-03-07, 18:04   

witam.
też mam tą "kwoćkę" z darewitu z elektronicznym wyświetlaczem - w ubiegłym roku wylegałem kury, bażanty,perliczki i indyki - z jakimś 70-80% skutecznością. na razie nie zmieniam.
jajka obracam ręcznie....
 
 
Szymonek 


Województwo: świętokrzyskie
Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 22
Wysłany: 2010-04-15, 13:42   

bleeeeeeeeeeeeeeeeee. właśnie mi nawaliła kwoćka w połowie inkubacji.
po drobnej przeróbce posłuży za klujnik.
chyba czas na coś profesjonalnego. jak to mówią - chytry (oszczędny) dwa razy traci
_________________
pokazy rycerskie
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,04 sekundy. Zapytań do SQL: 13