Woliera Strona Główna Woliera
Forum dla milosnikow ptactwa

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Kamil Kowalski
2008-11-17, 12:33
Kto się zna na kurach... Pytanie
Autor Wiadomość
adrian_lasek 
REDAKTOR



Województwo: warmińsko- mazurskie
Pomógł: 6 razy
Wiek: 33
Dołączył: 27 Lip 2007
Posty: 666
Wysłany: 2008-11-18, 19:06   

Ale wszystko trzeba rozważać pod względem nie tylko religijnym, ale i naukowym.
 
 
Hodowca drobiu
[Usunięty]

Wysłany: 2008-11-18, 20:38   

I tu żegnam się z wami,przez tą stronę dziś bardzo się zdenerwowałem.powiem jedno:świat powstawał miliardy lat,a w Bibli jednego dnia była ciemność,a drugiego kury i krowy biegały po łące,tak?Życzę Wam powodzenia w hodowli ptaków,dziękuje za wszystko co dla mnie zrobiliście.W szczególności serdecznie dziękuje za wszystko koledze Seczy,uwieżcie mi to wspaniały człowiek.Jakby coś wiecie gdzie mnie szukać?ano tu www.klubprzepiorki.tnb.pl Jeszcze raz dziękuje za wszystko i zapraszam na moją stronkę.Może jak się uspokoje to kiedyś tu jeszcze przyjdę.mój e-mail chyba znacie to jak coć piszcie.Dowidzenia...
 
 
Rybol 


Województwo: łódzkie
Wiek: 29
Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 125
Skąd: Łódź
Wysłany: 2008-11-18, 22:22   

To czy ktoś mieszka w mieście czy na wsi to raczej nie ma nic wspólnego z posiadaniem informacji o ptakach takich jak np kura... (To ja powiem że nie wiem nic na temat słoni bo nie mieszkam w afryce)a to raczej nie ma sensu
Ostatnio zmieniony przez Rybol 2008-11-18, 22:29, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Secza 
Secza-Zielononóżkarz



Województwo: dolnośląskie
Pomógł: 5 razy
Wiek: 30
Dołączył: 14 Lut 2008
Posty: 749
Skąd: KLISZÓW
Wysłany: 2008-11-19, 15:43   
   Nr Tel.: 609091356


Hodowca drobiu, ale jak żegnasz się z wolierą czy po prostu nie będziesz sie wypowiadać w tym temacie :?:
_________________

ZIELONONÓŻKI
& CZUBATKI DWORSKIE
 
 
 
Daniel Kübler 



Województwo: małopolskie
Pomógł: 3 razy
Wiek: 34
Dołączył: 27 Sie 2009
Posty: 50
Skąd: Igołomia
Wysłany: 2010-01-02, 22:34   

Witam,
temat już stary, ale się wypowiem odnośnie konfliktu Bóg-nauka. Chodziłem w liceum do klasy biologicznej i pewnego razu na religii wypłynęło pytanie: Jak się ma obraz świata stwarzanego przez Boga w 6 dni do tego, co wiemy dziś o ewolucji Ziemi i świata żywego?
Ksiądz odpowiedział, że nauka i Biblia nie są względem siebie sprzeczne. Jeśli Bóg stworzył świat, ludzi (w pewnym momencie ewolucji małpy stały się ludzmi, otrzymały od Boga duszę - w to już trzeba uwierzyć ;) ), których obdarzył przeróżnymi umiejętnościami, między innymi do poznawania i opisywania otaczającego je świata (= nauka), to te umiejętności, i to do czego doprowadzają (przeróżne odkrycia), nie może stać naprzeciw temu w jaki sposób Bóg doprowadził do stworzenia świata (w to też trzeba wierzyć). Wiele wynalazków służy dziś złym celom - to kwestia ludzkiego wyboru -wolnej woli, którą otrzymaliśmy (znów kwestia wiary). Przecież taki noblowski dynamit nie miał służyć jako narzędzie zabijania. Dochodzę do sedna konfliktu. Sposób, w jaki opisano w Biblii stworzenie świata - jak wyjaśniał ksiądz- jest z jednej strony wizją pisarza, którego Bóg natchnął do spisania tego tak bardzo spornego tekstu- z drugiej zaś strony dosłowna treść: że w sześć dni... jest dostosowana do stanu wiedzy (płaska Ziemia i smoki , żywiące się dziewicami w które wierzą jeszcze niektórzy politycy, i które z powodu upodobań kulinarnych wyginęły w Krakowie - brak dziewic :diabel:: ) ówczesnych ludzi. Jak oni mieliby zrozumieć teorię ewolucji (której nie rozumie 100% przeciwników i 99% zwolenników :P )??? Pewnie pomyśleliby, że delikwent ma nierówno pod sufitem i go wyśmiali. Taka wizja stworzenia świata była dla nich przystępna, mogli ją zrozumieć, choć nie miała wiele wspólnego z prawdą (poza podmiotem stwarzania), bo jak wiemy, Ziemia powstała 4,6 mld lat temu, a nie 4 tys. przed narodzeniem Chrystusa, sam Wszechświat ma jeszcze więcej lat... takich dowodów dostarcza nam dzisiejsza nauka, którą rozwijamy dzięki Bożej Opatrzności (to także kwestia wiary). Kto wie, może to właśnie Bóg doprowadził do wielkiego wybuchu???
Często, kiedy spotykam duchowną osobę podpytuję w tej kwestii, żeby sprawdzić jak ona z tego wybrnie i powiem, że jeszcze nikt nie wyjaśnił tego w tak przystępny i zrozumiały sposób, jak ów ksiądz :) . Spróbujcie podpytać księdza jak będzie po kolędzie chodził :P

Ten tekst nie jest wiernym odtworzeniem tego, co mówił ksiądz, ale oddaje sens jego wypowiedzi, udekorowany nieco żartami (może ktoś się chociaż uśmiechnął ;)
Pozdrawiam
Przepraszam za offtopic
Ostatnio zmieniony przez Daniel Kübler 2010-01-02, 22:46, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,04 sekundy. Zapytań do SQL: 14