|
Woliera
Forum dla milosnikow ptactwa
|
Drop. |
Autor |
Wiadomość |
Kamil Kowalski
Loża zasłużonych Założyciel Forum!
Województwo: Małopolska
Pomógł: 7 razy Wiek: 38 Dołączył: 08 Cze 2006 Posty: 1831 Skąd: Kraków
|
|
|
|
|
mateusz20
Loża zasłużonych
Województwo: Wielkopolskie
Pomógł: 10 razy Wiek: 37 Dołączył: 09 Lip 2006 Posty: 1180 Skąd: Woźniki (ko.Gniezna)
|
Wysłany: 2007-05-09, 21:12
|
|
|
Co do Dropi to w naszym kraju nikt ich nie utrzymuje, niema ich w żadnym ogrodzie Zoologicznym w kraju. A tylko kilka sztuk jest w elitarnych ogrodach zagranicznych. Nie nadają się do tego, aby były prezentowane w zbiorowych wybiegach, ponieważ są bardzo lękliwe i trudne w pielęgnacji. Ta cecha była główna przyczyna ich wyginięcia, w naszym kraju.
Są to ptaki duże wielkości indyka domowego. Ptaki te maja jeszcze swoja ostoje w Hiszpanii i na Węgrzech. Ptaki te lubią otwarte przestrzenie, monokultury, polne, wielko obszarowe uprawy zbóż.
W Polsce ostatnie dropie bytowały na terenach zachodnich, a zwłaszcza w okolicach Poznania. Z rozmów z znajomymi myśliwymi dowiedziałem się, że około 20 lat temu został znaleziony martwy samiec dropia. To miejsce jest oddalone jakieś 20 km od mojego domu na terenie obwodu Koła łowieckiego Sokół. Ptak ten został spreparowany i przekazany Akademii Rolniczej w Poznaniu (niedawno miałem okazje podziwiać ten eksponat – robi wrażenie). W ośrodku badawczym Stanica należącego do AR Poznań, było utrzymywane ostatnie stado dropi w systemie pul wolnym, niestety pewnej nocy wszystkie ptaki zostały zabite przez, nieznanego sprawce. W ten sposób zostały zniszczone ostatnie polskie dropie.
Z tego, co się dowiedziałem, są zakłuły na odtworzenie polskiej populacji opierając się na imporcie z Węgier, tylko jest jeden problem, mianowicie finansowy. Czyli jak wszystko w świecie rozbija się o kasę. |
|
|
|
|
Rocki
Robert
Województwo: Mazowieckie
Pomógł: 25 razy Wiek: 34 Dołączył: 22 Lip 2006 Posty: 1290
|
Wysłany: 2007-05-09, 23:12
|
|
|
Warszawskie ZOO kiedyś chciało wymienić słonia za dropie, ale się nie udało... |
|
|
|
|
Kamil Kowalski
Loża zasłużonych Założyciel Forum!
Województwo: Małopolska
Pomógł: 7 razy Wiek: 38 Dołączył: 08 Cze 2006 Posty: 1831 Skąd: Kraków
|
|
|
|
|
Rocki
Robert
Województwo: Mazowieckie
Pomógł: 25 razy Wiek: 34 Dołączył: 22 Lip 2006 Posty: 1290
|
Wysłany: 2007-05-10, 15:47
|
|
|
Może problem polega na tym, ze te ptaki niechętnie sie rozmnażają w niewoli i trudno jest je nabyć... |
|
|
|
|
mateusz20
Loża zasłużonych
Województwo: Wielkopolskie
Pomógł: 10 razy Wiek: 37 Dołączył: 09 Lip 2006 Posty: 1180 Skąd: Woźniki (ko.Gniezna)
|
Wysłany: 2007-05-12, 16:47
|
|
|
Świeżutkie zdjęcia z muzeum Łowiectwa w Uzarzewie.
IMG_3705.JPG
|
Pobierz Plik ściągnięto 1003 raz(y) 58,88 KB |
IMG_3704.JPG
|
Pobierz Plik ściągnięto 954 raz(y) 64,52 KB |
|
|
|
|
|
Łukasz23
REDAKTOR
Województwo: Łódzkie
Pomógł: 3 razy Wiek: 40 Dołączył: 11 Maj 2007 Posty: 589 Skąd: Łódzkie
|
Wysłany: 2007-05-12, 22:09
|
|
|
Kiedyś ogladałem film przyrodniczy poświęcony tym ptakom oglądałem go z wielką ciekawościa po prostu szczęka opadała sama była to nareszcie jakaś ciekawostka i duża odmiana mam już dosyć filmów o lwach słoniach itd.
Jest tyle ciekawych zwierząt jak np.: bohater tego tematu
szkoda tylko że dziś częściej można go podziwiać na fotkach lub w muzeach a nie na wolności |
|
|
|
|
mateusz20
Loża zasłużonych
Województwo: Wielkopolskie
Pomógł: 10 razy Wiek: 37 Dołączył: 09 Lip 2006 Posty: 1180 Skąd: Woźniki (ko.Gniezna)
|
Wysłany: 2007-05-12, 22:20
|
|
|
2 tygodnie temu było w Ostoi o dropiach, a ja dostałem od dziadka obrazek, bardzo stary, może jeszcze z przed I wojny, rysowany ołówkiem, na którym są dropie na polu. |
Ostatnio zmieniony przez mateusz20 2007-05-12, 23:05, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Łukasz23
REDAKTOR
Województwo: Łódzkie
Pomógł: 3 razy Wiek: 40 Dołączył: 11 Maj 2007 Posty: 589 Skąd: Łódzkie
|
Wysłany: 2007-05-12, 22:54
|
|
|
koniecznie musisz go pokazać |
|
|
|
|
mateusz20
Loża zasłużonych
Województwo: Wielkopolskie
Pomógł: 10 razy Wiek: 37 Dołączył: 09 Lip 2006 Posty: 1180 Skąd: Woźniki (ko.Gniezna)
|
Wysłany: 2007-05-12, 23:06
|
|
|
kiepska jakosć zdjecia ale jest, papier ma kolor ceglasty
IMG_3772.JPG Dropie |
Pobierz Plik ściągnięto 1170 raz(y) 26,6 KB |
|
|
|
|
|
Łukasz23
REDAKTOR
Województwo: Łódzkie
Pomógł: 3 razy Wiek: 40 Dołączył: 11 Maj 2007 Posty: 589 Skąd: Łódzkie
|
Wysłany: 2007-05-12, 23:28
|
|
|
....o ja piękny obrazek ciekawe jaką ma wartość w przeliczeniu na zł. Pewnie willa z basenem by była |
|
|
|
|
karolisiaczek
Województwo: Wielkopolskie
Dołączyła: 05 Mar 2008 Posty: 11 Skąd: Środa Wlkp./Poznań
|
Wysłany: 2008-03-05, 11:19
|
|
|
:-)
[ Dodano: 2008-03-05, 11:54 ]
hey! po ostatniej wizycie na waszym forum zebrałam kilka informacji o dropi i o historii jego wyginięcia, niestety jednym kliknieciem wszytko poszło w kosmos, więc jeszczraz sie postaram:-D
Drop był utrzymywany w hodowli pionierskiej w Siemianicach, jednak 13 grudnia 1980 roku 9 dropi z 13 zostało zabitych. Nieznany sprawca dopuścił sie sabotażu na profesorze Graczyku, który zajmował się ta hodowlą. Pozostałe 4 dropie przeniesiono do Stobnicy. 1986r. żyły juz tylko 2 dropie.
Cały problem wyginięcia dropia opiera sie na jego behawiorze. Mimo, że drop i żuraw należą do tej samej rodziny (Gruidae) to oba te gatunki zasadniczo różnią się behawiorem. Drop jest bardzo konserwatywny, nie ma żadnych mechanizmów przystosowawczych względem zmian środowiska, a żuraw wykazuje się większą elastycznością.
W momencie, kiedy stepy przestały istnieć wyłącznie dla dropi, musiały sie one oswoić z polami uprawnymi. Agrotechnika jednak zniszczyła ich gniazda, a monokultura wyparła niezbędne dla nich owady i chwasty z jadłospisu. Niestety drop nie umie znaleźć sobie zastępczego menu. jego gniazdo to nic innego jak wydeptany fragment darni na ziemi-nie możliwy do zauważenia przez rolnika i przez to niszczony przez maszyny. Drop jako tako musiał sie oswoić obecnością maszyn, jednak na widok człowieka ucieka z bardzo dużego dystansu(dropie mają ewolucyjnie zakodowaną dwunożną sylwetkę człowieka). Wcale nie jest bajką, że na widok człowieka z bliskiej odległości ptak ten może dostać ataku serca. Są bardzo mało odporne. Mimo, że wytrzymują temperatury od -40 do +50 stopni Celsjusza, zima może być dla nich śmiertelna. Jeżeli chłody nie nadejdą odpowiednio wcześnie, aby stymulować je do odlotu, instynkt wędrowcy dropi zostaje uśpiony i ptaki są skazane na ciężkie warunki bez pokarmu. Obecność saren jest dla dropia bardzo sprzyjająca. Drop nie grzebie, natomiast sarny poszukując zimą pokarmu rozkopują racicami pokrywę śnieżną i i dzięki nim dropie mogą uszczknąć nieco z odsłoniętego kawałka ziemi(zjadają również kał saren). Poza tym sarny jako węchowcy szybko orientują się o niebezpieczeństwie i swoim zachowaniem ostrzegają inne zwierzęta, również dropie.
Jeśli chodzi o reintrodukcję dropia na ziemiach polskich, to polecam książkę o dropiu i jego ochronie autorstwa prof. Bereszyńskiego.
Odrodzenie tego pięknego gatunku wymagałoby sprowadzenia ptaków, ale przede wszystkim utrzymania odpowiedniego areału z daleka od działalności ludzi. Dlaczego drop potrzebuje dużo przestrzeni?
1) to azyl dla niego, oddzielający go od człowieka=mniejsza antropopresja
2)drop jest traperem(w hodowli nawet, zbytnie przekarmienie i mała powierzchnia= śmierć dla tego gatunku)
Uwierzycie, że tokujący drop, tańcząc wokół samicy może zrobić kilkadziesiąt kilometrów?:-D
Dla mnie bomba!
To bardzo ciekawy gatunek, szkoda, że nie znajduje sie już w kolekcji żywych ptaków Polski.
Muszę się Wam przyznać, że ten temat, a przede wszystkim przedwojenny obrazek rysowany ołówkiem zaciekawił mnie bardzo i jak uda mi się zebrać odpowiednią ilość materiałów, to być może zdecyduję sie na właśnie taki temat pracy mgr:-) dużo wiemy o dropi, jego biologii, behawiorze, ale nie koniecznie o historii... tzn. o tym jakie emocje wzbudzał ten gatunek w ludziach i jak go zapamiętali, jakie mieli podejście ludzie, którzy mieli okazję widzieć tego ptaka na pobliskim polu- tak jak na przedwojennym rysunku:-)
Interesuje mnie jak drop zachował sie w świadomości społeczeństwa, wszelkie obiekty muzealne, pierwotne stanowiska dropia, zoo, cokolwiek, co mogłoby stworzyć pewną historie tego ptaka. Na Akademii Rolniczej w Poznaniu temat dropia nie jest nam absolutnie obcy, ale z radością stwierdzam, że to forum było dla mnie zaskoczeniem:-) Myślałam, ze o dropiu juz nikt nie mówi.
Bardzo chętnie wymienię się informacjami:-)
Pozdrawiam |
|
|
|
|
Secza
Secza-Zielononóżkarz
Województwo: dolnośląskie
Pomógł: 5 razy Wiek: 30 Dołączył: 14 Lut 2008 Posty: 749 Skąd: KLISZÓW
|
Wysłany: 2008-11-20, 21:53
Nr Tel.: 609091356 |
|
|
te ptaki mogą ważyć nawet 15 kg na obszarze polskim ich występowanie jest znikome |
_________________
ZIELONONÓŻKI
& CZUBATKI DWORSKIE |
|
|
|
|
karolisiaczek
Województwo: Wielkopolskie
Dołączyła: 05 Mar 2008 Posty: 11 Skąd: Środa Wlkp./Poznań
|
Wysłany: 2009-01-03, 12:25 otis tarda
|
|
|
Tak, niejednokrotnie słyszę, że drop zalatuje na obszary przygraniczne.
Czy są szanse na to, że drop znów zamieszka na naszych ziemiach? Polecam artykuł, który ukazał się w listopadowym numerze "Ptaki Polski". |
|
|
|
|
Secza
Secza-Zielononóżkarz
Województwo: dolnośląskie
Pomógł: 5 razy Wiek: 30 Dołączył: 14 Lut 2008 Posty: 749 Skąd: KLISZÓW
|
Wysłany: 2009-01-03, 21:39
Nr Tel.: 609091356 |
|
|
Widok na żywo tokującego samca to zarazem wspaniałe przeżycie jak i piękny pokaz |
_________________
ZIELONONÓŻKI
& CZUBATKI DWORSKIE |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|