A dla Totenko? |
Autor |
Wiadomość |
Karlos
Pyskacz
Województwo: Dolnośląskie
Wiek: 34 Dołączył: 08 Lip 2007 Posty: 85 Skąd: z Wrocławia
|
Wysłany: 2008-03-26, 20:31 A dla Totenko?
|
|
|
W przyszłości chciałbym zacząć hodować Totenko lub jakąś inną rasę azjatycką. Dlatego mam parę pytań:
- Jak powinien wyglądać kurnik, w którym trzymałbym Totenko?
- Czy taki kurnik ma jakieś wymagania względem Totenko?
- Czy kurnik dla Totenko może być w górach? |
|
|
|
|
sroszkowski
Specjalista Założyciel Forum!
Województwo: mazowieckie
Pomógł: 7 razy Wiek: 69 Dołączył: 08 Lip 2006 Posty: 1788 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2008-03-26, 21:44
|
|
|
Totenko jest bardzo trudną rasą w hodowli w polskich warunkach ponieważ pochodzi z kraju w którym temperatura prawie nigdy nie spada poniżej 0 stopni. Za ich symboliczną ojczyznę uznaje się prefekturę Kochi na japońskiej wyspie Shikoku, gdzie panuje klimat więcej niż śródziemnomorski - średnia temperatura zimowa to około 15 stopni.
Totenko importowane, choćby to były jajka, nie są także odporne na większość polskich patogenów chorobotwórczych. Dlatego też każda nieznana dla nich salmonella, czy zwykła coryza mogą być dla nich zabójcze.
Można sprowadzić totenko z Europy Zachodniej, choćby z Niemiec, gdzie kilka lat hodowli (mówi się o granicznych 7 latach) wystarczy, aby rasa ta uodporniła się na wiele europejskich chorób. Ale z tego co wiem, szczególnie Niemcy, chcąc "ulepszyć" i "uodpornić" ją na choroby, przekrzyżowywali tę kurkę z innymi rasami, choćby feniksami. Nie byłoby w tym nic złego gdyby nie fakt, że wszelkie krzyżówki tracą to co jest u totenko najcenniejsze - długi, w tonacji tenorowej, śpiew.
Moje totenko jest autentyczne, wyklute z jajek przywiezionych z prefektury Mie i Nara. Mam z nimi nieustanne problemy. Przy temperaturze poniżej 0 stopni "więdną" im grzebienie dlatego pomieszczenia trzeba mon stop dogrzewać. Wykańcza je byle infekcja. Zabójcza jest zwłaszcza salmonella, z którą kurki trzymane w sąsiednich kurnikach znakomicie sobie radzą. Ciągle kichają i prychaja.
Wymagają też zupełnie odmiennego żywienia. Powinny dostawać pewną ilość białka zwierzęcego oraz karmę zawierającą sporą dawkę nasion z roślin oleistych.
Nie wymagają szczególnych warunków bytowych. Wystarczą im zwykłe grzędy. Moje woliery jednak są zabezpieczone przezroczystą folią dla ochrony przed zimnymi wiatrami i przeciągami. No i w środku non stop dogrzewa je czerwony promiennik podczerwieni.
Pomimo tych wszystkich jednak trudności zapowiada się, że będę miał w tym roku spore odchowane stadko młodzieży. Trud się opłaci, gdy posłucha się śpiewu kogucików. Obecnie moje trzy chłopaki prześcigają się w pianiu. Popisują się nieustajaco - jak jeden przestaje to drugi zaczyna. Jest to wspaniałe uczucie - posłuchać ich popisów.
Totenko bowiem "trzeba się nauczyć" hodować. Kompletnie nie polecam tej rasy początkującym. |
|
|
|
|
Karlos
Pyskacz
Województwo: Dolnośląskie
Wiek: 34 Dołączył: 08 Lip 2007 Posty: 85 Skąd: z Wrocławia
|
Wysłany: 2008-03-27, 14:32
|
|
|
Oh. To rzeczywiście wygląda na trudne. Chyba jednak zacznę od czegoś prostszego. Ale w przyszłości chciałbym mieć koguta, który potrafi piać 12 sekund |
|
|
|
|
irwin152
Województwo: małopolskie
Dołączył: 26 Lut 2008 Posty: 14
|
Wysłany: 2008-03-28, 14:31
|
|
|
Zaprojektujcie dla mnie jakis kurnik bo juz dawno moglbym kase trzepac tylko ten kurnik niewiem jak zbudowac? |
|
|
|
|
przepiórka
Województwo: pomorskie
Wiek: 30 Dołączył: 17 Lut 2008 Posty: 34 Skąd: choczewo
|
Wysłany: 2008-03-30, 22:01
Nr Tel.: 500-174-111
Skype: jajkubator |
|
|
jak wyglądają totenko maciejakieś fotki |
|
|
|
|
Rocki
Robert
Województwo: Mazowieckie
Pomógł: 25 razy Wiek: 34 Dołączył: 22 Lip 2006 Posty: 1290
|
|
|
|
|
Markus Kurspiot
STARSZY REDAKTOR Kurczaczek
Województwo: opolskie
Pomógł: 6 razy Dołączył: 13 Maj 2007 Posty: 541 Skąd: Głogówek
|
Wysłany: 2008-03-31, 08:08
|
|
|
Kurnik dla totenko powinien być duży i ogrzewany. Grzędy powinny być daleko od ścian, na wysokości około 1,5m. Na podłodze najlepiej trociny, lub bardzo drobny piach. Na wybiegu powinien być piach... Wybieg najlepiej zadaszony bezbarwnym eternitem. na wybiegu nie powinno być żadnych kamieni i gałęzi... Pozatym muszą mieć bogaty w witaminy pokarm. Gniazda dla kur najlepiej gdyby były duże, aby kurki nie skrzywiły by sobie ogonów. |
_________________ Markus Kurspiot
www.markuskury.pl |
|
|
|
|
michal_93
REDAKTOR Michał
Województwo: małopolskie
Pomógł: 1 raz Wiek: 30 Dołączył: 12 Gru 2007 Posty: 256 Skąd: Olkusz
|
Wysłany: 2008-09-19, 23:35
Nr Tel.: 502901206 |
|
|
a jeśli temperatura jest w granicach 9-10*c to można je spokojnie wypuszczać na podwórze ,ponieważ w tej chwili u mnie jest tak temperatura i nie wiem czy trzeba jakoś dogrzewać kurniki do 15-20*c.narazie je wypuszczam i kogutki pieją a kurka nawet(na 99%)zniosła jajko |
_________________ http://s1.onlyfight.pl/c.php?c=michal_93 |
|
|
|
|
sroszkowski
Specjalista Założyciel Forum!
Województwo: mazowieckie
Pomógł: 7 razy Wiek: 69 Dołączył: 08 Lip 2006 Posty: 1788 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2008-09-21, 21:30
|
|
|
Totenko trzeba się "nauczyć". To bardzo delikatna rasa i bardzo podatna na wszelkie zawirowania chorobowo-pogodowe. Z moich doświadczeń wynika, że najlepszym dla totenko lekarstwem jest...słoneczko. Rasa ta m u s i chodzić swobodnie po ogrodzie, mieć możliwość skubania tzw "zielonego", wykąpania w piachu i poszukania robaków.
Poza tym należy za wszelką cenę prowadzić naturalne lęgi, bo młodzież ma wtedy naturalną odporność na wszelkie chorobowe przypadłości. Kilka moich kurczaków podłozyłem jako 1-dniowe pod kwokę i obecnie chodzą z mamą swobodnie po ogrodzie i śpią na niewielkim dębaczku. Nie zauważyłem aby któreś kichało i prychało. Jakoś zimno im nie szkodzi. Nie szkodzi im także wiatr i deszcz. Zobaczymy co będzie dalej.
A więc wcale nie jest tak, że kurniki trzeba dogrzewać. Może to pewnie kwestia zahartowania. Pewnie gdy przyjdzie minusowa temperatura zmienię zdanie...
Wszystkie kury japońskie staram się szczepić. Najważniejsze jest przeciwko mykoplaźmie oraz ILT.
Nie wymagajcie od mnie gotowych recept, chociaż dużą wiedzę na temat tej rasy już mam. Nie pozjadałem wszystkich rozumów. Po prostu sam cały czas się uczę. |
|
|
|
|
|