Woliera

[Rocki]

Jak zapewniacie bezpieczeństwo waszym kaczkom na wybiegu? Chodzi mi tu o dzikie gatunki kaczek, o podciętych lub kopiowanych skrzydłach, które są trzymane na wybiegach ze stawikami.
Czy zamykacie je na noc w jakimś pomieszczeniu czy też stosujecie jakieś środki ochrony typu pastuch elektryczny lub drut kolczasty.
Jakiej wysokości macie siatkę i o jakiej wielkości oczkach. Czy też macie sokolik, jeśli tak to jak głęboki.
Czy mieliście jakieś straty w inwentarzu (kaczkach i innych ptakach wodnych na wybiegu) spowodowane wizytą drapieżników?

[wanted]

Rocki, ja żeby temu wszystkiemu zapobiec i nie narażać swoich ptaków na niebezpieczeństwa, utrzymuję je w obszernej wolierze wykonanej z:
-jako fundament mam wkopane krawężniki.
-na słupach mam naciągniętą siatkę (ściana) o oczkach 2 cm. 3 ściany sa jednolite, 1 murowane 2 są z drzewa i na zewnątrz siatka drobna.
-góra woliery jest z sieci Kebera o oczkach 2 cm na naciągach z linami metalowymi. Wszystko podtrzymują 2 wielkie słupy. Mam zamiar jeszcze puścić góra pastucha elektrycznego, wrazie gdyby coś chciało wejść przez górę. Kaczki moje w większości mogą sobie swobodnie latać w wolierze bo mają ku temu masę miejsca. Do woliery mam dostawione pomieszczenie zimowe (kurnik) w którym też karmię ptaki. Jest ono wykonane z drzewa na fundamencie. Jest tam też małe pomieszczenie ok. 25m2 z wybiegiem i stawem, całość tego pomieszczenia to ok. 40m2. Z 2 stron tego pomieszczenia biega sobie piesek i jestem całkowicie spokojny

[Rocki]

wanted, niestety nie każdy ma miejsce i możliwości, aby zbudować tak obszerną wolierę. A czy widywałeś jakiś nieproszonych gości, którzy kręcą sie wokół woliery?
A jak jest u ciebie z gęsiami?

[wanted]

Aj Ty podstępny.
Otóz tak, nie widuję jak narazie wokół woliery z kaczkami nic co by chciało wejść do środka. Jak narazie mizerne szanse.
Z gęsiami jest następująco.
Mam w tej chwili 3 wybiegi na których przebywa kilka gatunków gęsi. Wszystkie sa kopiowane. Siatka jest wielkośći 1.3m oddzielająca poszczególne wybiegi. Z jednej strony jest mur wysoki na 1.8m, z drugiej jest woliera z kaczkami. Kolejna strona przylega do domu a 4 strona jest koło psa. Też bywam spokojny, coś jedynie może wejśc tylko przez bramę i wtedy pokombinować. W tym roku jednak gęsi przeniosę na inne wybiegi które będe robił. Także porobię je tak, by były bezpieczne. Szkoda mi ptaków i strat więc lepiej zainwestowacv w dobre ogrodzenie i zabezpieczyć ptaki, wtedy można spać spokojnie

Odnośnie bażantów, też mam wolierki bezpieczne i gania wokół piesek. Papugi także śpią spokojnie i przepióry i ja razem z moimi ptakami. Myślę ze wyjaśniłem wszystko

[Krzysiek Prokop]

A może wystawiłbyś jakieś zdjęcia, żeby można było to sobie poukładać w głowie i np jak ktoś będzie robił własne woliery to by przynajmniej wiedział jak...
Muszę się wam pochwalić, że w końcu namówiłem tatę na mandarynki i po sezonie lęgowym będę chciał se parkę załatwić

[Luśka]

Planuję wybieg dla kaczuch i kur, wspólny. Ma mieć wymiary 15m/10m. Przewidziałam , oczywiście, basen dla kaczek i w związku z tym mampytanie.

Jakiej głębokości powinien być zbiornik, zeby nie stanowił zagrożenia dla kur, a był wystarczajacy dla kaczek ?

Może lepszm rozwiązaniem byłoby rozdzielenie części dla grzebiących i dla blaszkodziobych?

Jeżeli miałyby mieszkać na jednym wybiegu, czy mogą korzystać ze wspólnych domków, czy wskazane byłyby osobne mieszkania?

Jeżeli moje pytani wydają się idiotyczne, z góry przepraszam, ale nie mam żadnego doświadczenia, a wolę dopytać niż uczyć się kosztem ptaków

[Bartek89]

Osobiście polecam aby dla kaczek oddzielić wybieg. Może on być z basenem ale osobny bo po dłuższym czasie kaczki <głównie> w połączeniu z kurami uczynią z wybiegu pustynię a na dodatek po każdym deszczu będzie jedno wielki bajoro. Wiem jak to jest po pierwsze ptaki sa brudne, po 2 wygląda to niezbt estetycznie a po 3 kazda czynność nawet nakarmienie ptaków jest powiązane z wybrudzeniem obuwia, i ubrań. A jeśli oddzielisz kaczki to będa miały pewnie na swoim wybiegu pustki, które mogą przerażac i nie wygląda to zbyt ,,ładnie" ale możesz wzdłuż płotu posadzić jakieś rośliny które zasłoną to miejsce. Kaczuchy beda miały cień, a Ty nie bedziesz musiała sie wstydzić że mieszkają w błotku;););)

[Luśka]

Dzięki Bartek

Wybieg planuje pod drzewami, dwiema ogromnymi, starymi leszczynami i dębem Myślę, że cienia im nie zabaknie, a mślę o postawieniu donic z roślinami, bo obawiam się, że przy posadzeniu ich w ziemi szybko by się ptaszyny nimi zajęły

Porada dotycząca rozdzielenia jest bardzo cenna, dziękuję jeszcze raz

[Bartek89]

No nie ma za co, wiesz to są moje osobiste spostrzezenia. wszystko tez zalezy od tego jakiej wilkosci miałby być ten wybieg dla samych kaczek, jakie gatunki chciała bys utrzymywać i w jakiej ilości, ale ja jkednak obstaje za rozdzieleniem wybiegu. Hmmm a rośłiny, no z tego co piszesz jełśi będa pod leszczynami to beda miały warunki dobre, a rosliny polecałem aby obsadzić nimi płot, tyle że tak naprawde to chyba każdymi prędzej czy póxniej zaintersują sie ptaki;);)

[Luśka]

Na poczatek chciałabym małe stadko, dwie, trzy kaczuchy Zakochałam się w biegusach, więc to one zamieszkają z nami


Zagroda ma być spora ... około 15/10 m , ale pewnie wszysto wyjdzie w praniu

[wanted]

Luśka, kury i kaczki noszą inne szczepy chorób a i same mogą się też zarażać od siebie lub zostać bezobjawowymi nosicielami. Kury też mogą chorować na wątrobę przebywając na mokrym wybiegu.
Tak szczerze, to wiele przemawia za nie.

[Luśka]

Dzięki!

Te argumenty są przeważające. Będą miąły osobne wybiegi. Mam nadzieję, że fakt, że będą po sąsiedzku nie stanowi problemu?

[wanted]

No raczej nie, ale najlepiej na siatce wtedy coś zamieść, roletę jakąś w postaci trzciny, wikliny lub jakoś inaczej to rozwiąż.

[Luśka]

Myślałam o przegrodzie z drewna.

[adrian_lasek]

Jakiej głębokości powinien być zbiornik, zeby nie stanowił zagrożenia dla kur, a był wystarczajacy dla kaczek ?

Moim zdaniem zrób trochę głębszy, tak na ok. metr, abyś mogła posadzić w nim rośliny i żeby rosły w nim naturalnie a nie w donicach. Kaczkom głębszy spodoba się bardziej, a kury nie potopią się, bo co to jest woda to chyba wiedzą hehe