Woliera

indyk963 · Wysłany: 2011-03-06, 14:27

Ja czekam aż w końcu indyki się zaczną nieść . Gąska już niesie ze 2 miesiące i nie ma zamiaru siadać . zacząłem już zbierać jaja (na razie 3 ) a te wcześniejsze były wybijane do klusków . oczekuje tez na liliputkę i na czubatkę . W tamtym roku to po 10 kwok miewałem a teraz ...

BIANKA1 · Wysłany: 2011-03-06, 16:06

To ja też sie pochwalę

Kwoka to zwykła towarówka kupiona na targowisku . W zeszłym roku już miała kurczaki . Teraz ma 11 szt . Kilka pisklaków brahmy i kundelki .

Uploaded with ImageShack.us

lukaszpl · Wysłany: 2011-03-06, 18:31

trochę niekomfortowe warunki ma tak kwoka i pisklaczki. ale tak to bardzo fajne też bym chciał ale kwoki niemam...

Wiki01 · Wysłany: 2011-03-06, 19:05

Jest bardzo fajna ma coś z kur rasy sussex.

reymysterio94 · Wysłany: 2011-03-07, 20:06

dziwi mnie bardzo że kury u was już usiadły a u mnie nic chociaż jedna kurka nosi jajka ale zaraz je zbieram może lepiej jej zostawiać lub może to powód niskiej temperatury

goral.pranie · Wysłany: 2011-03-07, 20:29

No własnie tez mnie to ciekawi jak mozliwe sa naturalne legi skoro mrozy jeszcze trzymaja. Czy macie kurniki ogrzewane? A moze sa z jakimis innymi zwierzakami typu kon lub krowa w stajni wtedy temp jest kozystniejsza ?!

Grzegorz Hulanicki · Wysłany: 2011-03-07, 20:46

U mnie kwoki rozszalały sie w tym roku już od stycznia i teraz uparcie chce wysiadywać jakieś 5-6, a tyle samo już odkwokczonych. A kurnik mam nie ogrzewany, woda zamarza i mróz na ścianach od środka w te mroźne dni. Jak na razie nie mam warunków dla małych kurcząt, jedyne ciepłe pomieszczenie na razie zajmują prosiaczki z mamą

ShowGirl · Wysłany: 2011-03-07, 20:53

Moja usiadła jakoś w styczniu, w lutym dostała jednego z inkubatora i jednego co wysiedziała, w kurniku jest mróz, woda zamarza, więc trzeba 3 razy dziennie wyrzucać lód z poidełka i dolewać świeżej, ale poza tym wszystko ok:) Ale ma tylko 2 kurczaki, więc mają po miejscówce pod skrzydełkiem i się spokojnie wygrzewają:) Niestety nie mam drugiej silki a szkoda, bardzo bym chciała, żeby mi jeszcze jakaś usiadła. Póki co żadna sie nie pali:/

goral.pranie · Wysłany: 2011-03-07, 21:02

No ok siedza pod skrzydełkiem ,ale cały czas? a jak wyjda to nie zmarzna? czy poprostu czuja ze jak juz ciałko sie wychładza to trzeba zmykac pod pierzynke?!

ShowGirl · Wysłany: 2011-03-07, 21:28

Idą pojeść, popić, i pod kwokę. Teraz jak już im trochę piór wyrosło, to całkiem sporo czasu spędzają obok niej. Testują skrzydełka itp

goral.pranie · Wysłany: 2011-03-08, 06:53

ale obawa zawsze jest ze moga zmarznac?

BIANKA1 · Wysłany: 2011-03-08, 07:05

U mnie kurniki są dość ciepłe .. Tam gdzie siedzą kaczki jest ponad 10 st nawet w mróz . Teraz mają otwarte okienko i drzwiczki wejściowe , ale jak było pozamykane , to było do 14 st w największe mrozy . Kwoka siedzi w pomieszczeniu obok . Jedna ze starszakami z grudnia . Druga z malcami w ogrodzonym pomieszczeniu z lampą grzewczą . Maluchy z inkubatorów z dużych odchowalnikach , każdy po 2 lampy , więc pomieszczenia się nagrzewają . Mimo wszystko nie są to warunki komfortowe dla piskląt . Latem tygodniowe maluchy już biegały po trawie , a teraz siedzą zamkniete . Z drugiej strony lepszy wczesny lęg , jak póżny

goral.pranie · Wysłany: 2011-03-08, 15:20

BIANKA ,mam prosbe. Mozesz tutaj lub na priv wysłac mi fotki swoich kurnikow ,tych o których pisałas wyzej? Ciekawi mnie jak masz to rozwiazane bo mam duzo miejsca w budynku gospodarczym i nie wiem jak to zagospodarowac .

lolek9898 · Wysłany: 2011-03-08, 19:17

u mnie jeszcze ani jedna kura nie kwocze

ale chyba pojade na ferme może się jakaś chętna kwoczka dla mnie znajdzie

reymysterio94 · Wysłany: 2011-03-08, 20:47

a może to kwoczenie zalezy od pokarmu jaki im podajecie