|
Woliera
Forum dla milosnikow ptactwa
|
tp29/Galeria/Komentarze |
Autor |
Wiadomość |
tp29
Województwo: podkarpackie
Pomógł: 1 raz Wiek: 45 Dołączył: 03 Lis 2008 Posty: 614
|
Wysłany: 2011-01-16, 09:44
|
|
|
Winogrona bardzo łatwo się ukorzeniają;)
Ja tą sadzonkę wstawił bym gdzieś w jasne, nie za ciepłe miejsce. Ale i nie za zimne.
A na wiosnę oczywiście może wsadzić w miejsce gdzie będzie mogło sobie rosnąć.
Gdyby było teraz w temp. pokojowej to za bardzo by się mogło rozwinąć. A to nie pora na takie wzrost.
Ja dochowałem się kilka sadzonek z nasion.
Ale takie z patyczków są najlepsze.
Jeśli ma się dużą rośliną, można też przygiąć jedną z gałązek do ziemi, przysypać ją i też bez problemu się ukorzenia...
Co do uśmiercenia kaktusów, to pocieszę Cię - ja też to potrafię
Czasami, za dużo w zimie podlewam i tak to się kończy.
Przekonałem się już, że lepiej kilka tygodni w ogóle nie podlewać niż po trochę co tydzień. |
|
|
|
|
wj1964
Województwo: śląskie
Pomógł: 14 razy Dołączył: 12 Gru 2007 Posty: 487
|
Wysłany: 2011-01-16, 09:52
|
|
|
BIANKA1, jak długa była ta gałązka? To znaczy czy w części, która jest pod ziemią jest jeszcze jedno "kolanko"?
Jeśli tak to może tak zostać, jeśli nie to przesadziłbym "sztober" do głębszej doniczki, na taką głębokość, żeby ogonek liściowy najniżej osadzonego liścia był pod ziemią.
Jeśli masz kaloryfery pod parapetami, to musisz bardzo dbać o wilgotność głównie powietrza wokół rośliny, bo pewnie korzeni jeszcze tam nie ma lub jest ich niewiele.
Okno z dużym dostępem światła (bo póki co jest go mało).
Jeśli winogrono pochodziło z innego kraju o łagodniejszym od naszego klimatu, to utrzymanie winorośli później w gruncie przez zimę może być dość trudne.
Krajowe odmiany o dobrej mrozoodporności w takiej samej formie jak ta z Twojego zdjęcia kupisz wiosną za kilkanaście złotych. |
|
|
|
|
tp29
Województwo: podkarpackie
Pomógł: 1 raz Wiek: 45 Dołączył: 03 Lis 2008 Posty: 614
|
Wysłany: 2011-01-16, 09:55
|
|
|
wj1964 - to prawda, że można kupić gotowe sadzonki za nie wiele. Ale pewnie sam wiesz, jaka to przyjemność jeśli "wychowa" się swoją sadzonkę od początku.
Niech Bianka spróbuje, może akurat się przyjmie o może nawet w zimie nie zmarznie.
Na początek wiadomo, trzeba będzie okrywać. |
|
|
|
|
BIANKA1
MODERATOR
Województwo: dolnośląskie
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 22 Lis 2009 Posty: 1509
|
Wysłany: 2011-01-16, 10:03
|
|
|
Dziękuję za odpowiedż . On stoi w pokoju , ale dość zimnym .Ten winogron był ze sklepu . Nie wiem jaki , ale raczej z ciepłych krajów z takiej skrzynki z kokardkami . Pod ziemią nie ma oczka .
Zajac , nie wiesz co piszesz . W moim wydaniu to cud nad cuda Mnie nawet koperek w ogródku nie wykiełkował
A kiedy go wsadzić do ogródka ? Postaram się mu znależć zaciszny , nasłoneczniony kącik .
Jak go będę wysadzać do gruntu , to do tego odrostu . Tak ? To były takie ogromne , pyszne winogrona Mniam |
_________________ Mój temat w Spisie Hodowców . Zapraszam .
http://www.forum.woliera.com/viewtopic.php?t=9405
|
|
|
|
|
petrus12
tylko natiralne lęgi
Województwo: mazowieckie
Pomógł: 1 raz Wiek: 36 Dołączył: 29 Kwi 2009 Posty: 165
|
Wysłany: 2011-01-16, 11:14
|
|
|
Tomek, ja zamówiłem właśnie nasionka, pustynnej róży i plumeri poprzednie mi nie wykiełkowały bo przelałem, mam za to kilka jagód goi i jedną brezylkę, a zobaczę co wyjdzie mi z rajskiego ptaka. czy wykiełkuje czy nie. |
|
|
|
|
tp29
Województwo: podkarpackie
Pomógł: 1 raz Wiek: 45 Dołączył: 03 Lis 2008 Posty: 614
|
Wysłany: 2011-01-16, 13:53
|
|
|
Oglądałem ogłoszenia na Allgero. Jest duży wybór, ale wolałbym kupić sadzonkę.
Może spotkam jakąś w kwiaciarniach...
Chyba, że Tobie szybciej zejdą te z nasion, to jedną zamawiam
Życzę powodzenia. |
|
|
|
|
wj1964
Województwo: śląskie
Pomógł: 14 razy Dołączył: 12 Gru 2007 Posty: 487
|
Wysłany: 2011-01-16, 16:42
|
|
|
tp29 napisał/a: | wj1964 - to prawda, że można kupić gotowe sadzonki za nie wiele. Ale pewnie sam wiesz, jaka to przyjemność jeśli "wychowa" się swoją sadzonkę od początku. . |
W tym przypadku nie o przyjemność chodzi, ale o efekt końcowy. To roślina użytkowa i ma nam coś dać w przyszłości. Owszem w tym przypadku jest całkowita powtarzalność cech rośliny matecznej, czyli wielkość, kolor i smak owoców, ale przy spełnieniu takich samych, lub bardzo podobnych warunków do tych, dla których została wyselekcjonowana.
W przypadku winorośli zimne i mokre lato, oraz wczesna jesień w jednym roku, da inne jakościowo owoce niż w roku gdzie lato jest długie, ciepłe i podobna jesień.
Tutaj może być różnie, ale absolutnie nie zniechęcam BIANKA1 do podjęcia próby!
Natomiast nie ma najmniejszego sensu rozmnażanie roślin użytkowych z nasion przypadkowo pozyskanych, bo po pierwsze na rezultat w przypadku krzewów i drzew czeka się dłużej, a po drugie prawdopodobieństwo, że przypadkowe zapylenie da dobry efekt i roślinę o wyjątkowych cechach jest, ale niewielkie.
BIANKA1 do gruntu roślina może trafić dopiero wtedy, gdy pogoda się ustabilizuje, czyli po ostatnich przymrozkach późnych. Wcześniej możesz, a nawet powinnaś ją zahartować, wystawiając z donicą do ogrodu w dni ciepłe, przy pochmurnej pogodzie i zabierać ponownie do pomieszczenia gdy nastąpi załamanie aury, czy też na noc na początku. Jeśli masz tunel foliowy, możesz uprawiać ją w tunelu foliowym, tak robi się z odmianami wrażliwymi.
A co do koperku, to jak już będziesz miała obsiane grządki warzywne, to rzutowo rozsiej go gdziekolwiek po całym warzywniku i będzie już w Twoim ogrodzie na zawsze!
Ale się wymądrzam
Spadam |
|
|
|
|
tp29
Województwo: podkarpackie
Pomógł: 1 raz Wiek: 45 Dołączył: 03 Lis 2008 Posty: 614
|
Wysłany: 2011-01-16, 17:10
|
|
|
wj1964 napisał/a: | tp29 napisał/a: | wj1964 - to prawda, że można kupić gotowe sadzonki za nie wiele. Ale pewnie sam wiesz, jaka to przyjemność jeśli "wychowa" się swoją sadzonkę od początku. . |
W tym przypadku nie o przyjemność chodzi, ale o efekt końcowy. To roślina użytkowa i ma nam coś dać w przyszłości. |
W tym przypadku się z Tobą nie zgodzę
To jest prawda - jeśli zamierza się hodować winorośl profesjonalnie i dla owoców na większą skalę.
Ale jeśli na własny i najczęściej nie wielki użytek to nawet taka "przypadkowa" sadzonka może ucieszyć i się przydać.
Wydaje mi się, że Bianka właśnie w takim celu chce ją wyhodować...
Ale oczywiście dla kogoś, kto chciałby na poważnie się tym zająć to masz dużo racji.
A swoją drogą, że każdy może zrobić jak chce i co chce.
Nie ważne czy to rośliny czy zwierzęta.
Jeśli Bianka chce zacząć od takiej sadzonki to niech próbuje, najwyżej się nie przyjmie.
A kupić dobrą, ukorzenioną sadzonkę też może, nic nie stoi na przeszkodzie. |
|
|
|
|
BIANKA1
MODERATOR
Województwo: dolnośląskie
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 22 Lis 2009 Posty: 1509
|
Wysłany: 2011-01-16, 17:42
|
|
|
Ja tu mam po poprzednikach winogron ciemny . Rośnie jak chwast i całe lato staram sie go opanować . Ogródka nie robię , bo nie specjalnie lubię grzebać w glebie Jednak głupio tak mieszkać na wsi , i nie mieć koperku . Zwłaszcza , że w sklepie na wsi tego nie kupie . Coś tam posiałam 2 lata temu , ale przeszedł huragan , i wszystko mi zniszczył .
Tak po trąbie wyglądał mój ogród
Uploaded with ImageShack.us
a tak podwórko
Uploaded with ImageShack.us
Uprzątnięcie tego trochę nam zajęło . Dachy naprawiamy jeszcze do dzisiaj .
W tym roku posiałam tylko troszkę , ale nic mi nie urosło . Nie mam już serca do ogródka
Może ta sadzonka , jeśli nie padnie , jakoś mnie zachęci . |
_________________ Mój temat w Spisie Hodowców . Zapraszam .
http://www.forum.woliera.com/viewtopic.php?t=9405
|
|
|
|
|
tp29
Województwo: podkarpackie
Pomógł: 1 raz Wiek: 45 Dołączył: 03 Lis 2008 Posty: 614
|
Wysłany: 2011-01-16, 18:15
|
|
|
No faktycznie, nie ciekawie to wygląda...
Na pewno mieliście dużo pracy, ale ogródkiem się zajmij, zajmij!
Super sprawa....
Chociaż wiem, że nie każdy się do tego nadaje |
|
|
|
|
wj1964
Województwo: śląskie
Pomógł: 14 razy Dołączył: 12 Gru 2007 Posty: 487
|
Wysłany: 2011-01-16, 18:46
|
|
|
Kobieto! Ale Ty potencjał masz! Co ja bym dał za taką przestrzeń!
Widzisz w życiu ważne są priorytety, albo masz do czegoś serce i to robisz pomimo przeciwności losu, albo kup koper suszony w torebkach (to nie ma być złośliwe).
Ważne, żeby do takiej sprawy podejść z choćby skromną, ale jednak wiedzą.
Wtedy wiesz co jest nie tak i poprawiasz. Inaczej fakt zniechęcasz się szybko.
Jeśli masz starą winorośl, zacznij od właściwej pory cięcia, i rób to zgodnie z prawidłami sztuki sadowniczej. Winorośl musi być odpowiednio cięta. Jeśli pomimo tego, oraz sprzyjających warunków pogodowych uzyskane owoce będą kiepskiej jakości, to albo zostaje jako ozdoba, albo likwidujesz i robisz nowe nasadzenie.
Polecam książki polskich autorów, np. Augustyn Mika.
Ja mam taką na papierze gazetowym, w dzisiejszych czasach to nie zachęca do nabycia - papier nie jest kredowy, nie ma kolorowych zdjęć, ale jest coś ważniejszego - wiedza dostosowana do polskich realiów.
Śliczne przedruki literatury zachodniej nijak się do tego mają. |
|
|
|
|
petrus12
tylko natiralne lęgi
Województwo: mazowieckie
Pomógł: 1 raz Wiek: 36 Dołączył: 29 Kwi 2009 Posty: 165
|
Wysłany: 2011-01-16, 19:34
|
|
|
Powiem szczerze że niema nic przyjemniejszego jak wyjść do ogródka i zerwać po czym zjeść plon własnoręcznie przez siebie wyhodowany. Ja w tym roku zrobiłem rozsadę z papryki z nasion wyjętych z całego owocu, wykiełkowała jak szalona, bałem się że nic z tego nie będzie, a pomimo tego że nie rosła w pełnym słońcu dała olbrzymie plony jak na nasze warunki z tym że owoce nie chciały się zaczerwienić, ale i tak była pyszna. fajnie jest mieć warzywa z własnego nienawożonego pola to zupełnie inaczej smakuje. a co do adenium, to już zaczynam mieć na jego punkcie małą obsesję i będę próbował do skutku, może uda mi się ją wykiełkować, jak mi się to powiedzie, to masz ją u mnie. O ile będę umiał ją wysłać. najwdzięczniejszą rośliną jest wg mnie dynia bardzo łatwo kiełkuje i pięknie rośnie, albo spróbuj z aksamitkami, od razu się zachęcisz do dalszej przygody z roślinami. |
Ostatnio zmieniony przez petrus12 2011-01-16, 19:38, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
ShowGirl
REDAKTOR
Województwo: łódzkie
Pomogła: 7 razy Dołączyła: 29 Maj 2010 Posty: 1000
|
Wysłany: 2011-01-16, 22:11
|
|
|
Ha, widzę, że nie tylko ja zapadłam na "ogrodnictwo";) Bianko bardzo łatwo hoduje się cukinie i faktycznie niektóre dynie, petrus12 słusznie mówi, aksamitki też nieźle rosną. Nie martw się koperkiem ja tez miałam z nim w zeszłym roku problemy, urósł jak trzeba dopiero siany za 3 razem i do tego w pomidorach..
Winogron ze sklepowych winogron może mieć u nas ciężko, na pewno będzie wymagał okrywania na zimę, i najlepiej posadzić go pod południową ścianą, jeśli jest taka możliwość, wtedy będzie łapał od ściany więcej ciepła. Ale myślę, że warto spróbować! |
_________________ głównie białe kury .
mój wątek : http://www.forum.woliera....p?p=83910#83910 |
|
|
|
|
tp29
Województwo: podkarpackie
Pomógł: 1 raz Wiek: 45 Dołączył: 03 Lis 2008 Posty: 614
|
Wysłany: 2011-01-17, 06:01
|
|
|
Zgadzam się z przedmówcami - aksamitki są świetne (po za tym mało przyjemnym "zapachem" a dynie ozdobne łatwo rosną, korzyść z nich podwójna - dekoracyjna (pięknie się prezentują zimą np. na meblach kuchennych) i użytkowa - jeśli urośnie bardzo dużo, można dawać kurom - bardzo je lubią.
Takich łatwych w uprawie roślin jest więcej - do wiosny daleko, poczytaj na internecie i na pewno wybierzesz coś ciekawego dla siebie
Powodzenia. |
|
|
|
|
Jolek
REDAKTOR
Województwo: śląskie
Pomogła: 19 razy Dołączyła: 02 Gru 2008 Posty: 990
|
Wysłany: 2011-01-17, 07:23
|
|
|
dodam ,że dynia ozdobna ta z kapelusikiem jest bezproblemowa w uprawie a jej owoce są wyśmienite faszerowane i pieczone
dynia.JPG
|
|
Plik ściągnięto 6228 raz(y) 15,48 KB |
|
_________________ Jolek |
Ostatnio zmieniony przez Jolek 2011-01-17, 07:58, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|