Woliera

[dzik]

Witam
W niedziele będe wkładał do inkubatora jajka przepiórek i mam 2 pytań do tych któży już inkubowali przepiórki

1. jaka temperatura podczas inkubacji i podczas klucia bo w książkach podają różną i niewiem jaką ustawić to samo z wilgotnością.

2.czy obracanie 2 razy dzięnnie wystarczy
Prosze o odp. i z góry dziękuje.

[foxhubert]

Z tego co kojarzę gdzieś na forum jest opcja szukaj ?!

Przepiórki z mojego doświadczenia sa odporne na pewne odstępstwa o terotycznych wymagań i klują sie nawet przy 36° C i obracaniu 2 razy dziennie. Ale najpieprzniejsza jest jakość jaj legowych.

Książkowo
Prawidłowo przeprowadzony wylęg polega na utrzymaniu temperatury inkubacji przez
14 dni na poziomie 37,8° C, w końcowym etapie inkubacji czyli klucia temp. 37,5° C
By nie doprowadzić do utraty niezbędnej wilgoci przez jajka, w inkubatorze w okresie
pierwszych 14 dni, powinna być utrzymywana wilgotność na poziomie 65% (suma wahnięć
skrajnych pomiarów to ok. ±1%). Wilgotność okresu końcowego inkubacji (czyli klucie),
przez ostanie 3 dni na poziomie ok. 70% (nie więsza. Podczas klucia ilość płynu z pękanego
jajka jest tak duża, że automatycznie podnosi wilgotnoś wewnątrz inkubatora o kilka %.
Dochodzi do tego osuszanie się wyklutych pisklaków
Jajka muszą być obrócone co najmniej 4 - 6 (teoretycznie praktycznie kluły sie unie jak była 2 razy dzienie obracane a nieraz raz jak miałem wyjazd)
razy na dobę podczas okresu inkubacji. Obracanie regularne jest szczególnie ważne,
we wczesnej fazie wylęgania. Musimy uważać, aby wzrastający embrion nie przyległ do
którejś ze ścianek jajka. Brak takiego regularnego obracania przez pierwsze 3 - 4 dni,
spowoduje powstanie żle ukształtowanego embriona, jak również inne jego wady.
Można to obracanie zakończyć po 14 dniach.Nie należy obracać jajek w ostatnim okresie
inkubacji czyli 3 dni przed samym wylęgiem.

[robert 1]

Ja troszeczkę eksperymentowałem,robiąc na szybkiego inkubator ze styropianu.Jako grzałkę wstawiłem żarówkę energooszczędną,spodeczek z wodą termometr oraz wilgotnościomierz.Miałem temperaturę wahającą się pomiędzy 37a 41 stopni,jajka obracałem trzy razy dziennie a wilgotność była aż 70-80%.Dwudziestego grudnia dałem pierwsze jajko przepiórki japońskiej i wczoraj to jest piątego stycznia mam pierwszego pisklaka!!!!Czekam na następne mam zdjęcia małego oraz prowizorki inkubatora ale jestem trochę do tyłu z techniką i nie wiem jak je wstawić.Z mojego doświadczenia wiem że dużo zależy od jakości jaj. POZDRAWIAM I ŻYCZĘ SUKCESÓW W INKUBACJI.

[foxhubert]

Przepraszam za analfabetyzm wtórny w poprzedniej mojej wypowiedzi i brak poprawności gramatycznej. Była ona pisana ma szybko.

[Olshi]

Jakość lęgów w szczególności zależy od jakości jaj i poziomu zdrowotności rodziców. Jeśli rodzice przeznaczeni do celów reprodukcyjnych są już starzy, młode będą bardzo niskiej jakości, a znaczna większośc zapewne nie zdoła wydostac sie z jaja z powodu słabości uwarunkowanej genetycznie. Nie powinno sie również dobierać do lęgów spokrewnionych rodziców gdyż to równiez znacznie obniża jakość młodych, sprawia że są słabe, i wiele z nich nie kluje się lecz pozostaje w jaju bo nie daje rady przekłuć skorupki, owszem można pomóc takiemu pisklaczkowi przy kluciu, ale sa marne szanse że przeżyje- a jeśli nawet, będzie bardzo słabiutki.
Najlepiej przeznaczać do lęgów jaja pewnego pochodzenia z własnej hodowli, w której rodzice sa zdrowi, w pełni sił... i oczywiście przestrzegać podstawowych warunków inkubacji (odpowiedzia wilgotnośc, obracanie, temperatura itp), wybierać do lęgów jaja ładne kształtne, o prawidłowej wadze i strukturze skorupki i wtedy możemy mieć pewność że doczekamy się mnogiego, zdrowego i silnego przychówku;D

[robert 1]

Olshi, Masz wielką racje ja w swoim prowizorycznym inkubatorze miałem 100% wykluć ale co z tego jak pisklaki nie przeżyły tygodnia szkoda wielka.