Woliera
Forum dla milosnikow ptactwa

Wystawy / Spotkania / Giełdy - Przygotowanie do wystawy jak powinno wygladać?

mateusz20 - 2007-01-01, 21:44
Temat postu: Przygotowanie do wystawy jak powinno wygladać?
Jak powinno wyglądać przygotowanie ptaków do wystawy, chodzi mi mianowicie, czym czyścić pióra, i jakie jeszcze zabiegi powinny być jeszcze wykonane przed publiczna prezentacja aby ptaki były przedstawione w całej swej okazałości.
Wojciech - 2007-01-02, 13:16

Wszystko zalezy oczywiście od gatunku ptaków, przeciez gołebie przygotowywuje się inaczej niż kury:)
mirass - 2007-01-02, 15:24

Wojciech, to może przedstawisz przygotowywanie ptaków tych co ty masz. Skoro wystawiasz ptaki to pewnie wiesz :-)
maciej - 2007-01-06, 22:53

ja gołębiom myję tylko nogi bo łapciate muszą być na siatce ponieważ ptaki ze zniszczonymi łapciami nie powinny być wystawiane na wystawę
a kury różnie karzełków nie myje bo też chodzą po siatce a silki wanienka dla noworodka letnia woda i szampon dla dzieci tak sano z czubatkami, a co do bolowców to myje się tylko nogi i grzebyl smaruje się oliwką dla dzieci

mateusz20 - 2007-01-06, 22:57

A kurkę jak myjesz to jest cala mokra, czy tylko przemywasz powierzchniowo piórka?
A następnie ja suszysz, czy same gdzieś w cieple musza wyschnąć?

Bażancia matula - 2007-01-08, 15:02

mateusz, nie powinno się całej moczyć, bo to może doprowadzić do choroby , mianowicie nalezy przemyś piórka, suszyć nalezy , ale w ciepłym miejscu . Czyli wsyztsko o co pytałeś jest u mnei na TAK. :-D


Pozdrawiam Kasia :-D

Wojciech - 2007-01-08, 20:09

Odpowiedź za 1000 punktów, w żaden sposób ni eprzygotowuję ptaków, to ni ema sensu, jeżeli są utrzymywane w odpowiednich warunkach to nic im do szczęścia nie potrzeba...
mateusz20 - 2007-01-08, 21:58

Pytam się o takie sprawy z czystej ciekawości, ponieważ nigdy nie wystawiałem swoich ptaków (kiedyś czas zacząć) a w tych sprawach jestem zielony.
Wojciech - 2007-01-09, 16:12

Prawda jest taka,że można przerobić tak ptaka że będzie sam do siebie niepodobny, ale zastanówmy się czy to ma sens?!
Bażancia matula - 2007-01-09, 17:33

Wojtku ma sens!!!


Przecież nie pojedziesz z kurką co jest cała oblepiona odchodami, no to chyba nie będzie piekna, lub jak będzie miała ubłocone nóżki/piórka, no to zabierzesz taka ???!!!!!

mirass - 2007-01-09, 17:34

Bażancia matula napisał/a:
Przecież nie pojedziesz z kurką co jest cała oblepiona odchodami

No to też zalezy od warunków utrzymania.

Krzysiek Prokop - 2007-01-09, 20:55

No tak, ale np ja teraz puszczam swoje kurki luzem, bo mi ich szkoda(ostatnie dni w miarę ciepłe i niech se trochę pogrzebią). Wiadomo, że sie trochę ubrudzą, a to nie znaczy, że mają złe warunki utrzymania :-| Różnie można odebrać to, co napisaliście :evil:
mateusz20 - 2007-01-09, 21:02

To wam cos pokaże, na Polagrze odbywała się wystawa drobiu ozdobnego. Zaciekawiły mnie czubatki i tu zamieszczę wam dwa zdjęcia kur, które były ocenione w granicach od 93 - 95 pkt. sądzę ze te ptaki powinny zostać w kurniku, a nie być wystawiane szerokiej publiczności jako championy. Ocenicie je sami.
anna czarnota - 2007-01-09, 21:05

Moje też wszystkie chodzą luzem, uważam że mają dużo lepiej niż jakby siedziały zamknięte. To co sobie znajdą dodatkowo oprócz paszy daje im dużo, a to, że się przy okazji troszkę ubrudzą to juz inna sprawa. Najlepiej lubią chodzić w deszcz bo wtedy robaczki wychodzą... Ale jakbym miała je do wystawy szykować to każdej bym musiała solidny prysznic zrobić.

[ Dodano: 2007-01-09, 21:08 ]
Mateusz widziałam te ptaki osobiście i się też zastanawiałam co one tam robią

majawn - 2007-01-09, 21:09

A mi sie strasznie podobal artykul w wolierze o kanarkach kąpanych, zawijanych w ręczniczki jak sajgonki , suszonych suszarka.
Maja

Krzysiek Prokop - 2007-01-09, 21:47

Przecież te czubatki na zdjęciach są fatalne :shock: A ja myślałem, że mam złe... :evil:
Wojciech - 2007-01-10, 16:33

Bażancia Matula
Gdyby moje ptaki były brudne, to czy myślisz że mienił bym się hodowcą?

maciej - 2007-01-10, 17:40

no to jak macie sposób na utrzymanie czystego czuba silki
Wojciech - 2007-01-10, 20:27

Silek akurat nie mam......
maciej - 2007-01-10, 21:41

ja wystawiałem w tym roku w starachowicach silki czyli dwa dni temu a niektóre już mają brudne czuby
Markus Kurspiot - 2007-12-27, 17:52

a jakie inne zabiegi jeszcze wykonujecie np. smarujecie je czymś, albo czy można im czybki przyciąć?
Raffy - 2007-12-28, 16:35

majawn napisał/a:
A mi sie strasznie podobal artykul w wolierze o kanarkach kąpanych, zawijanych w ręczniczki jak sajgonki , suszonych suszarka.
Maja


Co za idiotyzm, mozna zabic ptaka takim sposobem!

Ptak powinien sam się kąpać, bo one podczas kąpieli moczą pióra, a nie skórę. A przez kąpiel jaka oni robia (pewnie ptaka topia i skora tez sie moczy) to do prowadzi tylko do przeziebienia. A ta suszarka to w ogóle, ona moze zawierac teflon, który jest dla ptaków zabójczy!!!!!!!!

wj1964 - 2010-01-03, 00:18

Strasznie stary temat i pomimo burzliwej wymiany zdań umarł.
A, że coś tam sobie dziś "tworzyłem", szukałem miejsca żeby pokazać moje poczynania i myślę, że tutaj to będzie jak najbardziej na miejscu. Dla wyjaśnienia nie szykuję się do żadnej wystawy :d bo przecież nie jestem hodowcą (jeszcze)! Jestem eksperymentatorem! Biedne te moje obiekty eksperymentów :(
W artykułach o Białoczubach można zobaczyć takie idealne egzemplarze, z maleńkim motylkiem. Tylko, że to nie jest efekt doskonałości hodowcy, tylko jego umiejętności "fryzjerskich".
Wątpię, żeby jakiś stosujący to w praktyce hodowca, zechciał odpowiedzieć jak mi poszło za pierwszym razem, no ale nie spróbować...
Dotychczas przycinałem pióra w czubach tylko u sztuk którym przeszkadzało to w normalnym funkcjonowaniu.
No to dokładam dwa zdjęcia:

Michał Prokopowicz - 2010-01-08, 18:54

Super fryzuraka...
Kiedyś będę się do pana musiał zgłosic na praktyki bo mi to tak dobrze nie wychodzi :P

Markus Kurspiot - 2010-01-08, 19:35

W tym jak i zeszłym sezonie przygotowywałem się do kilku bardzo prestiżowych wystaw, więc coś o przygotowaniu do wystawy wiem.

wj1964 - piszesz, że idealny wygląd białoczubów to jedynie efekt prac "fryzjerskich". Mylisz się. Dobrej jakości czubatki polskie bezbrode (bo tak brzmi nazwa w obecnym polskim standardzie) nie potrzebują wcale tego typu zabiegów. Jestem hodowcą białoczubów i wiem to.

Co do zdjęć twojego koguta: Jego czub jest złej jakości, ponieważ nie przypomina zwartej kuli lecz wiechę. W takim przypadku nawet przycinanie piór nie pomaga. Dlatego tutaj bardzo ważne jest prowadzenie selekcji w tym kierunku, ponieważ tego typu czub (holenderski, niemiecki) ułatwia kurkom życie i jest bardzo wysoko ceniony na wystawach. Zabezpiecza to też kury przed ograniczonym polem widzenia i chorobami, które z tego wynikają. A co najważniejsze estetycznie to wygląda.

Czub tego koguta jest zdecydowanie źle przycięty. Piór nie przycina się tak krótko, ponieważ często zwarty, ładny czub zaczyna "spadać" na przód głowy, co nieweczy cały nasz wisiełek związany z selekcją. Drugą sprawą, na którą warto zwrócić uwagę to kształt motylka. Jak sama nazwa mówi powinien przypominać motyla. Pióra na głowie powinno przyciąć się na kształt skrzydeł motyla. Zapenia to stabilność całej konstrukcji no i ładny wygląd. Nie można jednak przesadzać, ponieważ gdy dany ptak ma chociaż trochę rozdwojony czub to wtedy tylko uwidocznimy tę wadę...

wj1964 - 2010-01-08, 21:47

Kurczaczek napisał/a:
W tym jak i zeszłym sezonie przygotowywałem się do kilku bardzo prestiżowych wystaw, więc coś o przygotowaniu do wystawy wiem.

wj1964 - piszesz, że idealny wygląd białoczubów to jedynie efekt prac "fryzjerskich". Mylisz się. Dobrej jakości czubatki polskie bezbrode (bo tak brzmi nazwa w obecnym polskim standardzie) nie potrzebują wcale tego typu zabiegów. Jestem hodowcą białoczubów i wiem to.

Co do zdjęć twojego koguta: Jego czub jest złej jakości, ponieważ nie przypomina zwartej kuli lecz wiechę. W takim przypadku nawet przycinanie piór nie pomaga. Dlatego tutaj bardzo ważne jest prowadzenie selekcji w tym kierunku, ponieważ tego typu czub (holenderski, niemiecki) ułatwia kurkom życie i jest bardzo wysoko ceniony na wystawach. Zabezpiecza to też kury przed ograniczonym polem widzenia i chorobami, które z tego wynikają. A co najważniejsze estetycznie to wygląda.

Czub tego koguta jest zdecydowanie źle przycięty. Piór nie przycina się tak krótko, ponieważ często zwarty, ładny czub zaczyna "spadać" na przód głowy, co nieweczy cały nasz wisiełek związany z selekcją. Drugą sprawą, na którą warto zwrócić uwagę to kształt motylka. Jak sama nazwa mówi powinien przypominać motyla. Pióra na głowie powinno przyciąć się na kształt skrzydeł motyla. Zapenia to stabilność całej konstrukcji no i ładny wygląd. Nie można jednak przesadzać, ponieważ gdy dany ptak ma chociaż trochę rozdwojony czub to wtedy tylko uwidocznimy tę wadę...


Kurczaczek :D ja zawsze konstruktywną krytykę przyjmuję "na klatę"! :D Zresztą prosiłem o opinię, jak mi poszło i każdy ma prawo się wypowiedzieć jeśli tylko zechce i ma w ogóle coś sensownego do powiedzenia.
Ale jednocześnie trochę też spróbuję odpowiedzieć na Twoje uwagi.
Nie neguję tego że jesteś świetnym hodowcą białoczubów bo sam zauważyłem Twój rozwój. W 2008 roku po wyjeździe na zagraniczną wystawę pisałeś w pewnym temacie, że zakupiłeś Białoczuby holenderskie, upomniał Cię Twój prezes, że są polskie i dzięki temu już wiesz jak się poprawnie nazywają. Ten post został dwukrotnie zmieniony przez administratora więc śladu po źrudle Twojej wiedzy dziś nikt nie znajdzie.
Oczywiście ten kogut tego zabiegu wcale nie potrzebował i tak miał swobodę patrzenia do przodu i na boki ja w swojej "radosnej twórczości" chciałem tylko doprowadzić do takiego wizualnego stanu jaki można zobaczyć w książkach które notabene są tłumaczone z języka niemieckiego.
Zgadzam się, że ten typ czuba taki wiechowaty jest. Jak otworzyłem przesyłkę to trochę rozczarowany byłem. Ale też ponieważ jego antenatem w linii męskiej był kogut pochodzący z Anglii. Które to ptaki do naszego kraju sprowadził (w formie jaj chyba) pewien znany polski hodowca, a następnie tego protoplastę podarował z kolei hodowcy od którego ja kupowałem. Cena była przyzwoita więc nie marudzę. Ale solennie obiecuję, że na tyle na ile potrafię będę próbował wyeliminować tą cechę, co dla Ciebie właściwie nie ma już większego znaczenia.
Dzięki Kurczaczek za przestrogi o chorobach, wziąłem to sobie do serca i zrobię wszystko, żeby ich się poprzez te złe czuby wystrzegać! Wiem, że pisałeś to z własnego doświadczenia. Czytałem Twój tekst w "spisie hodowców", że w ubiegłym roku miałeś kryzys i padało Ci po 50 kurczaków dziennie! ;( Współczuję! Gdyby mnie spotkało coś takiego straciłbym wszystko w dwa dni, a tobie jeszcze coś tam zostało i pozbierałeś się- szacun!

Powiem Ci Kurczaczek, że cenię sobie uwagi osób, od których można brać przykład. Dlatego też lubię pojechać na wystawy i tam wziąć przykład z lepszych od siebie! Jak wiesz w ubiegłym roku był pokaz kur ozdobnych w Powsinie. No to dodam zdjęcie czubatej kurki (bo choć tego na zdjęciu nie widać to jednak białoczubem bym jej nie nazwał).
Może rozpoznasz czyja była bo też się tam wystawiałeś.
Pozdrawiam.

adrian_lasek - 2010-01-08, 22:07

Ja chociaż nie wystawiam kur na żadnych wystawach, to je kąpie, szczególnie brahmy. Od razu ptak nabiera piękna czyt. pióra.
Markus Kurspiot - 2010-01-09, 00:43

Wprawdzie to trochę nie w temacie, ale pragnę zaznaczyć, że kury hoduję już od 6 lat. Białoczuby mam już 4 rok. Piszę o tym, ponieważ wiele osób uważa, że rasę tę posiadam dopiero od wizyty w Holandii i z tamtąd posiadam wszystkie ptaki. Mylicie się! Pierwsze kury tej rasy pochodziły z różnych polskich targowisk i innych hodowców-pasjonatów. O jakości tych kurek lepiej nawet nie wspominać. Ale drogą selekcji i odpowienich krzyżowań doszedłem do wszystkiego co teraz mam...

A Holandia? Mam kilka kur z tamtąd. Nic więcej. Wspominam to ponieważ ostatnio spotkałem się z wieloma negatywnymi ocenami na swój temat. Niedawno nawet usłaszełm od hodowcy po którym nigdy bym się tego nie spodziewał, że ja jedynie skupuję kury, a niczego nie hoduję...! Ale nie myślcie,że będę się przejmował tym wszytskich. Martwi mnie tylko jedno: Czy to z zwykłej ludzkiej złośliwości, czy może z zazdrości? Niewiem... Ale HODOWAŁEM, HODUJĘ I BĘDĘ HODOWAŁ!!! Nie będę się przejmował tym co inni o mnie myślą! Niech sami lepiej zaczną wreszcie coś robić!

Co do zdjęcia które dodałeś. Przedstawia ono kurę białoczuba khaki z Holandi (NL-H). Kury w tym ubarwieniu wystawiałem ja i Paweł Jęczmionka. Bardzo możliwe, że to moja kura. Ale zdjęcie nie przedstawia kury.... Jedynie jej skrzydło, które ma wyraźnie podcięte lotki. Kiedyś praktykowałem ten sposób. A był to jedynie pokaz więc uważam, że można było pokazać takie kury. Niewiem czy mam traktować to zdjęcie jako ironię, czy prawdzie, konkretne pytanie...?

Podobno będzie Powsin w tym roku... Pokażcie więc swoje kury. Bo ja mam co pokazać. I to nie byle co...

wj1964 - 2010-01-09, 10:03

Kurczaczek napisał/a:
Bardzo możliwe, że to moja kura. Ale zdjęcie nie przedstawia kury.... Jedynie jej skrzydło, które ma wyraźnie podcięte lotki. Kiedyś praktykowałem ten sposób. A był to jedynie pokaz więc uważam, że można było pokazać takie kury. Niewiem czy mam traktować to zdjęcie jako ironię, czy prawdzie, konkretne pytanie...?


Dlaczego uważasz, że Twój poprzedni post nie jest na temat. Jest na temat.

Tak to była Twoja kurka. Bo ja już tak mam, że jak jestem na jakiejś imprezie to interesują mnie nie tylko ptaki, ale kto jest ich właścicielem i czasem nawet fotografuję tzw. kartę oceny żeby zachować dane.
Czy mój poprzedni post miał ton szyderczy - miał od początku do końca. Nie było to jednak po nic innego, jak tylko po to żeby zwrócić Ci uwagę w jakim Ty tonie piszesz swoje wypowiedzi. Może i można w ten sposób tylko po co. Przy odrobinie wysiłku można napisać tak że odbiorca poczyta to jako cenne wskazówki a nie drwinę.
Niestety, żeby pozwolić sobie na prostolinijną arogancję trzeba samemu być bez skazy.
Może z tego wynika to jak postrzegają Cię inni, co Ty nazywasz zazdrością?

Na koniec żeby było optymistycznie.
Bardzo cenię sobie Twoje dobre odpowiedzi. Jako jedyny na tym forum jeśli pamięć mnie nie myli dwukrotnie odpowiedziałeś na moje zapytania. A było dla mnie istotne, żeby zrobił to fachowiec. Odpowiedziałeś tylko Ty mimo, że liczyłem, że może nawet mała dyskusja się wywiąże.
Za to właśnie dziękuję!

Markus Kurspiot - 2010-01-09, 16:50

Przepraszam, jeżeli odczytałeś moją widomość jako "drwinę". Widocznie taki już jestem...

Piszesz, że aby zwracać uwagę innym trzeba być "bez skazy". Czy skazą jest przycięcie kurze lotek lub choroba kur?

Ostatnio bardzo wyraźnie doświadczyłem na własnej skórze, że jeżeli staramy się zrobić coś dobrego, krok do przodu, to inni nie dadzą nam żyć... Może zrobiłem krok za daleko? Jeżeli tak to przykro mi... Ale nie liczcie, że zrobię krok wstecz!

Teraz doskonale rozumiem sytuację naszego prezesa, pana Stanisława, którego również obrzucono wieloma krzywdzącymi słowami... Kiedyś myślałem że to niemożliwe. Dzisiaj już wiem... A kto go "zniszczył"? -Nie hodowcy, lecz zwykli "utrzymywacze", którze o hodowli z prawdziwgo zdarzenia nie mają pojęcia... Jedynie "mądrują".
Dla mnie jednak mimo wszystko pozostanie On moim "mistrzem i nauczycielem, który wprowadził mnie na europejskie salony". Dziękuję Ci Boże, że mieliśmy właśnie takiego człowieka...!

Nie będę się przejmował opinią innych na mój temat. Nie jest ona dla mnie istotna.

wj1964- Odnoszę wrażenie, że "nabijasz" się z kury którą wystawiłem... Pokaż więc co TY potrafisz? Może masz coś lepszego? Jakiegoś asa w rękawie? - wątpię.

Nie krytykujecie innych tylko pokażcie co wy potraficie...?!

kamillo1395 - 2010-02-03, 23:08

witam
chciał bym wystawic na wystawe 2 pary kochinów olbrzymich biale i niebieskie
maja niestety troche polamane piora na łapach...
czy mogł bym takie wystawic??
czy musial bym je jakos specjalnie przyszykować??


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group