Woliera
Forum dla milosnikow ptactwa

Warzywa i owoce - Coś na zimę

anna czarnota - 2006-09-20, 11:08
Temat postu: Coś na zimę
U mnie w tym roku obrodziły buraczki ćwikłowe i po zrobieniu przetworów dla nas pomyslałam o moich kurkach, jeżeli chodzi o przechowywanie to jest z tym różnie, mogą zmarznąć lub zacząć gnić więc postanowiłam zrobić sałatkę w słoiki dla kurek. Czyli buraczki ugotowałam, obrałam ze skórki i potarłam na tarce z dużymi oczkami, do tego dodałam potarte jabła również na tarce z dużymi oczkami. Wszystko wymieszałam i powkładałam do słoików (aby miec pweność że będzie dobrze się trzymac mozna dodać trochę octu jabłkowego), potem 25-35 minut pasteryzacji i sałatka gotowa. Teraz robie druga partie i tym razem do buraczków i jabłek dodaję jeszcze gotowaną i potartą marchew. Zimą będę otwierać słoiczki i podawać moim podopiecznym jako przysmak.
wanted - 2006-09-20, 19:32

Ja dla jednej grupy moich ptaków, a mianowicie blaszkodziobych-często odwiedzam lasy. Zbieram tam żołędzie i buczynę gdyż ptaki te je strasznie uwielbiają,a nasiona te posiadają bogate składniki pokarmowe.
Jako inne rzeczy dla moich blaszkodziobych, to podaję zimą z weków śliwki (głównie gęsiom). ;-)

karpik - 2006-09-29, 18:54

Mam pytanie czy zimą można podawać zwiększoną ilość zwierzęcego białka??
anna czarnota - 2006-09-29, 19:42

A w jakiej postaci?
karpik - 2006-09-29, 19:56

może zmielone resztki mięsa(podroby) itp. ??
Dawid Szikora - 2006-09-30, 12:55

Właśnie suszę jabłka i zamroziłem jarzębinę.
Krzysiek Prokop - 2006-10-02, 18:49

Ja na zimę zasuszyłem drobno posiekaną trawę i koniczynę. Oprócz tego mam spory zapas buraków pastwnych i ćwikłowych :-P
Szymon Woźniak - 2006-10-03, 12:02

ja musze sobie zrobić trochę zapasów buraczków i marchewki.ale i innych warzywek i owoców też.Dawid doradził mi aby zasuszyć sobie jabłuszka
anna czarnota - 2006-10-03, 12:47

Ja mam też bardzo dużo jabłek i muszę pomyśleć o zasuszeniu, a w jakiej postaci suszycie? Obrane, czy ze skórką, czy wycinacie środek? W tym roku jabłka będą się psuły, wiem bo mam pozrywanych 6 skrzynek i i już zaczynają (nadmiar wody), w zeszłym miałam je do końca stycznia. W najbliższych dniach biorę się za wykopywanie buraków pastewnych, które potem w zimie przekrajam na cztery cztery części i kurki wyskubują środek.
Krzysiek Prokop - 2006-10-03, 14:33

Ja buraki tarkuję, a jabłka najlepiej szuszyć potarkowane, bo jakbyś wysuszyła w kawałkach, to kury miały by problem ze zjedzeniem ich(są gumowei ciężko je pokroić). Jak ja im tarkuję to ze skórką(ma najwięcej witamin) i z ogryzkiem, bo nie chcę mi się drylować :-P
Dawid Szikora - 2006-10-04, 16:01

bartek, w zimie nie ma świerzych jabłek, dlatego je suszę.

Ja jabłka suszę w kawałkach( ćwiartka ćwiartki) i dopiero w zimie kroję je na kawałki, takie by kurki mogły je skonsumować.
Jednak nie można ich dawać zbyt dużo, bowiem suszone owoce pęcznieją w żołądkach naszych kureczek.

Pozdrawiam :-)
Dawid.

Szymon Woźniak - 2006-10-10, 12:17

ale teraz zrobisz sobie zapas.a suszone na dłużej wystarczą.przecież w zimie niejeden domownik będzie miał ochotę na świerze jabłuszko.zgodnie z radą Dawida zbieram też orzechy,trochę żołędzi i jeszce będe rozmawiał z wujkiem na temat ziarna
Pawi Król - 2006-10-10, 21:09

Ja na zimę w piwnicy trzymam zerwane z drzewa jabłka , w pojemnikach z piaskiem trzymam marchew i dodatkowo mam zapas buraków i pietruszki. Mniej więcej dwa-trzy razy w tygodniu podaję im , taką surówkę i dodatkowo dwa razy w tygodniu zestaw kompletnych witamin z wodą do picia. Co najmniej raz w tygodniu mieszam do tej surówki cebulę i czosnek - naturalne właściwości uodparniające. No i oczywiście pszenica oraz mieszanka co jakiś czas dla uzupełnienia wartości odżywczych . :-)
sylwia2401 - 2006-10-23, 18:12

Chciałbym,się dowiedzieć czy ktoś z Was podaje ptaką,aronię ,czarny bez,głóg.
wanted - 2006-10-23, 19:03

sylwia2401, oczywiście że tak-ja podaję to wszystko jak i więcej.
sylwia2401 - 2006-10-23, 19:30

Ojej,ja wiem co Ty podajesz.
Pytam innych użytkowników,niech oni się wypowiedzą.

sylwia2401 - 2006-10-23, 19:35

Wanted od Ciebie to by się nie jeden nauczył.
wanted - 2006-10-23, 20:27

sylwia2401, nie przesadzaj Ty jesteś lepszy niż ja. Wystarczyła mi tylko wizyta u Ciebie by się o tym przekonać, ale spoko-za kilka lat pogadamy :evil:
sylwia2401 - 2006-10-23, 20:36

Ale ,słyszałem ,że się zaopatrujesz gdzie indziej.
wanted - 2006-10-23, 20:39

sylwia2401 napisał/a:
Ale ,słyszałem ,że się zaopatrujesz gdzie indziej.


Co się zaopatruję ? W ptaki ?
Kilka kupiłem gdzie indziej, ale spoko te od ciebie też wezmę :mrgreen:

No dobra, dajmy się innym wypowiedzieć w tym temacie co podają na zimę ptakom z owoców natury, a my pogadamy w twoim lub moim temacie.

Krzysiek Prokop - 2006-10-23, 21:17

Moje nie chcą za bardzo jeść czarnego bzu :-/ ,a aronii, i głogu nie mam, ale na zimę mam dla swoich kur: buraki pastewne i ćwikłowe, jabłka, marchew, kapustę i suszoną trawę i koniczynę.
sylwia2401 - 2006-10-24, 20:14

A dlaczego gotujesz ryż? ,a nie dajesz surowego?
lamus2222 - 2007-06-02, 20:51
Temat postu: jjj
Na zimę są dobre suszone pokrzywy w zimie można je podawać mieszając je z burakami ziemniakami i paszą super kurki je wcinają a jak się niosą.
kacpisułtan - 2007-06-03, 13:01

Ja podaje swoim kurkom zima swierze jabłka,marchew,buraki,ziemniaki. A z zielonek to jarmuz który niestty niewszystkim osobnika smakuje ale podaje go poniewaz jest bardzo zdrowy. Dodatkowo wyczytałem ze mozna podawaac suszone płatki nagietków dlatego w tym roku zasiałem je w ogrodku i przetestuje sobie ten sposub.
wj1964 - 2008-10-29, 21:48

Mam nadzieję,że wybrałem dobry temat, dla zasięgnięcia "języka" w kwestii wspomagania sie naturalnymi produktami w żywieniu pierzastych pupili.
W książce- broszurze "CZUBATKA POLSKA" autor w rozdziale żywienie pisze:


"Podobnie bezcennym, ze względu na swoje bakteriobójcze właściwości, jest czosnek.
Trudno jednak czosnek skarmiać w całości. Dlatego najlepiej przygotować odpowiedni zapas czegoś w rodzaju esencji. Wystarczy kilka lub kilkadziesiąt główek w zależności od skali hodowli, tego naturalnego antybiotyku rozgnieść, a następnie zalać spirytusem. Kilkadziesiąt kropli tego eliksiru dodane do wody do picia znakomicie zabezpiecza przed wieloma chorobami."

No tak wiem, że dobry kucharz weźmie szczyptę tego, garść tamtego i na pewno wyjdzie mu dobre, ale co z takimi bidulami które takowego talentu nie mają?

Gdyby zechciał Pan podać proporcje robienia takiej esencji.
Mogą być nawet dla hodowli na dużą skalę, to "mali" już sobie podzielą, przynajmniej ja spróbuję.
Ile główek na jaką ilość spirytusu i ile kropel na jaką ilość wody, żeby się kurom w głowach nie przewracało!
Pozdrawiam.

Secza - 2008-11-09, 11:30

Ja wyczytałem że na zimę się podaje ptakom jęczmień ponieważ jęczmień działa jak ciepła herbata - rozgrzewa organizm a owoce i warzywa to podstawa :!:
wj1964 - 2008-11-14, 15:47

Nieco powyżej w tym temacie chciałem uzyskać odpowiedź na nurtujące mnie pytanie, jak zrobić preparat czosnkowy.
Cóż nie mając w tej sprawie żadnego doświadczenia, trudno jest zrobić cokolwiek mając za całą bazę informacje, że potrzebny jest spirytus, czosnek i potem woda w poidle.
No i dlatego moje marudzenie i drążenie tematu.
Niestety "pukałem" jak widać do drzwi "na głucho zamkniętych"!
Ale nieoczekiwanie dostałem rozwiązanie mojego problemu i to za sprawą "woliery" i jej forum.
Otóż czytać należy wszystko, także "kosz", tam znalazłem namiary na Pana Tomasza Michalika. Skojarzyłem, że ten sam człowiek którego list zamieszczono w dziale "weterynarz radzi", gdzie mowa była właśnie o wspomaganiu się czosnkiem, w profilaktycznym dbaniu o kondycję ptaków.
Napisałem do Pana Tomasza i odpowiedź miałem natychmiast!
Okazało się, że nie muszę sam niczego robić, bo gotowe preparaty tego typu mogę kupić w sklepach "Wszystko dla gołębi"!
Nie mam i nie przewiduję opcji posiadania gołębi, więc nie zachodziłem do tego sklepu. Nie przyznam się jak daleko mam do najbliższego.
Kupiłem już olej czosnkowy, a na dokładkę odżywkę zawierającą drożdże! Czego to ludzie nie wymyślą?
Przeraża mnie tylko fakt, że jest to dla gołębi po trudnych lotach!
Moje czubatki "podlatują", boję się pomyśleć co będą wyczyniać po takich specyfikach! :d
Niemniej jestem wdzięczny Panu Tomaszowi Michalikowi!

wj1964 - 2008-11-14, 15:54

UPS!
Właśnie dostrzegłem mój niewybaczalny błąd!
Pan Michalik ma na imię Mariusz!
Przepraszam Pana!

Secza - 2008-11-14, 19:31

mój tato daje gołębiom olejek czosnkowy wlewa go do wiadereczka i dokładnie miesza z karmą drożdże tez daje a ten olejek to chyba codziennie w ogóle ma tyle tych proszków witamin nie witamin że te gołębie jego nic nie mają z natury
wj1964 - 2008-11-29, 23:23

W pewnej gazecie znalazłem przepis na nalewkę czosnkową.
Póki co stosuję olejek czosnkowy ze sklepu, ale jak go zużyję to zrobię nalewkę sam.
Jest to przepis dla ludzi, ale ptakom pewnie nie zaszkodzi w podobnych proporcjach.
Jeżeli ktoś chciałby go sobie zrobić samodzielnie to podaję przepis:
100 g rozdrobnionego czosnku zalać 0,5l 40% wódki. Macerować w temperaturze pokojowej 10 dni. Co pewien czas wstrząsnąć. Potem przecedzić. Przesączony płyn przechowuje się w lodówce. Stosuje się po 10-20kropli w 1/4 szklanki wody. Po miesiącu kuracji należy zrobić kilkutygodniową przerwę.

Secza - 2008-11-30, 12:00

ale olejek czosnkowy nie ma w sobie alkoholu :/ a alkohol dla ptaków nie jest wskazany
robi11 - 2008-11-30, 13:03

Oj nie wskazany nie wskazany :P Ojciec robil wino i resztki wywalil kolo kurnika i kury to wydziubaly :d Kury sie tak opily ze chodzic nie mogly albo chodzily zygzaczkiem :diabel:: Smiechu bylo co nie miara,no ale na drugi dzien juz wytrzezwialy i wszystko bylo ok
Hodowca drobiu - 2008-11-30, 13:31

tak zgadzam się z Seczą:zwierzęta nie mogą przyjmować alkocholu!
wj1964 - 2008-11-30, 23:16

Robi 11 czym innym jest podawanie "moszczu" jakimkolwiek zwierzętom, a nawet zjadanie przez ludzi owoców z przygotowywanych win czy nalewek grozi niezłym upojeniem, bo one mają taką zawartość alkoholu, że ho ho!
Czym innym jest podawanie kilkunastu kropli na odpowiednią ilość wody wyżej wymienionej nalewki czosnkowej, tam alkohol jest tylko nośnikiem substancji czynnych wypłukanych z czosnku.
Koledzy Secza i Hodowca drobiu powinni jednak czytać troszkę więcej i uważniej zanim zajmą swoje stanowisko.
W poście z 29.10.08 przepisałem tekst z książki "Czubatka Polska" autorstwa Stanisława Roszkowskiego, gdzie pisał on o "esencji" ze spirytusu i czosnku itd.
No to wyszło koledzy, że negujecie wiedzę i sposoby postępowania tego hodowcy.

stefan.sz - 2009-02-08, 12:30

Witam wszystkich jestem tu nowy przeczytałem juz bardzo duzo postow bo wchodze pomału w ten temat a jestem na etapie koncowym budowy inkubatora .Zajzałem do karmienia i zainteresowała mnie sprawa czosnku a czy nie lepiej by było po prostu zmiazdrzyc czosnek dodac do karmy i będzie świezy i pewnie o większej wartości (jeżeli jestem w błedzie niech mnie ktos wyprostuje)
Pozdrawiam wszystkich

ptaśka - 2010-01-30, 15:03

A czy można podawać kurom owoce dzikiego wina ( winobluszcz trójklapowy). Wiem, że dzikie ptactwo się tym posila, ale w tym roku widocznie urządziły sobie gdzie indziej stołówkę. U mnie winobluszcz zajmuje całą ścianę, dawno opadły już liście i odsłoniły masę drobnych niebieskich owoców. Co o tym myślicie.
dosia - 2011-06-25, 21:22

Czasami zostawiam na zimę dla kur dynie, czy kilka cukinii. Nie wiem czy mają te warzywa jakąś wartość odżywczą dla drobiu, ale na pewno dostarczają kurkom zajecie na długie zimowe wieczory :d ...

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group