Woliera
Forum dla milosnikow ptactwa

Wystawy / Spotkania / Giełdy - POKAZ KUR OZDOBNYCH - POWSIN 2009

Tedek - 2009-03-24, 10:30
Temat postu: POKAZ KUR OZDOBNYCH - POWSIN 2009
Pokaz kur ozdobnych

Ogród Botaniczny – Centrum Zachowania Bioróżnorodności Biologicznej PAN
Powsin k. Warszawy, ul. Prawdziwka 2, 30-31 maja 2009 godz. 10.00-18.00


DODATKOWO W PROGRAMIE
- PREZENTACJA NOWO ZAREJESTROWANYCH POLSKICH RAS DROBIU – CZUBATKI DWORSKIEJ ORAZ KARZEŁKA POLSKIEGO,
- KIERMASZ OGRODNICZY,
- KONCERT FORTEPIANOWY,
- WYSTAWA FOTOGRAFII „NAJPIEKNIEJSZE KURY ŚWIATA”,
- WYSTAWA MALARSTWA ANIMALISTYCZNEGO EWY LASEK.

Ogród w Powsinie słynie z kwitnących w maju rododendronów. Obejrzeć tu można ponad 10 tys. Kolekcji roślinnych. W niedzielę planujemy zorganizowanie dnia japońskiego. Niewątpliwą atrakcją tego dnia będzie obecność japońskich hodowców, którzy wygłoszą klika specjalnych prelekcji oraz poprowadzą szkolenia dla polskich kolegów dotyczące japońskich ras kur.

ORGANIZATORZY:
- Stowarzyszenie Hodowców Drobiu Rasowego – Czubatka Polska
(www.czubatkapolska.pl),
- przy udziale Ogrodu Botanicznego – Centrum Zachowania Bioróżnorodności
Polskiej Akademii Nauk (www.ogrod-powsin.pl),
- Kolegium Sędziów oraz Polski Związek Hodowców Gołębi Rasowych i Drobnego
Inwentarza (www.pzhgridi.pl)

Hodowców i zwiedzających zapraszamy na giełdę, gdzie będzie można nabyć nadwyżki hodowlane.

Koszt uczestnictwa hodowców w pokazie – gratis. Gwarantujemy nieodpłatne podanie namiarów oraz ewentualnych reklam w specjalnie wydanym w tym celu biuletynie. Wstęp do Ogrodu Botanicznego 5 zł, wstęp na pokaz 5 zł od osoby. Dzieci do 7 lat wstęp wolny.

Zgłoszenia prosimy kierować do 5.05.2009 na adres e-mail: pulcino@onet.eu.

Komisarz pokazu: Aneta Zniszczyńska Tel. 0 793 663 551



Na pokaz można dojechać autobusami: 519 oraz (najlepiej) 139 z Dworca Południowego lub z Wilanowa




Tedek - 2009-03-24, 14:18
Temat postu: Spotkanie członków Stowarzyszenia Hodowców Drobiu Rasowego
Niezależnie od pokazu i zwiedzania Ogrodu Botanicznego realizujemy doroczne spotkanie członków Stowarzyszenia Hodowców Drobiu Rasowego – Czubatka Polska. Preferujemy spotkanie rodzinne. Program jest aktualnie dopracowywany . Zgłoszenia na noclegi , wyżywienie / w tym informacja o cenach / przyjmuje koordynator tej części naszego przedsięwzięcia p. Przemysław Gąsiorowski, Tel.022 – 7562266 lub.502603418, e-mail przemekgasiorowski1@wp.pl.
Serdecznie zapraszamy.
Do zobaczenia.

Przemek - 2009-03-26, 19:26

Witam
Chciałbym w paru słowach opisać sprawy zakwaterowania podczas pokazu w Ogrodzie Botanicznym oraz spotkania Klubowego które odbędzie się jednocześnie. Chcielibyśmy jako organizatorzy, aby wystawcy oras kury pojawili się już w piątek 29 maja 2009 r. co ułatwi nam prace organizacyjne. Więc noclegi będą dostępne od piątku. W wyborze noclegów bralismy pod uwagę niedużą odległość od miejsca pokazu oraz przystępne ceny. Chcieliśmy również żeby wszyscy uczestnicy byli zakwaterowani w jednym ośrodku, co ułatwi "integrację" klubowiczów. Nie idzie to jednak w parze z jakością kwater (spróbuję zamieścić kilka zdjęć, żeby wszyscy mogli ocenić) - właściciel obiecał przed końcem maja odświeżyć ośrodek. Sam ośrodek jest położony w lesie, nad malowniczym jeziorkiem z możliwością wynajęcia kajaków lub rowerków wodnych. Istnieje możliwość powędkowania, o ile starczy na to czasu. Dla osób, które będę zaintersowane wyższym standardem mogę poszukać innych kwater, ale po wstępnym rozeznaniu ciężko będzie znaleźć coś poniżej 120 zł od osoby. Większość dnia i tak będziemy spędzać poza ośrodkiem, ta terenie Ogrodu Botanicznego w Powsinie. Co do wyżywienia to na miejscu pokazu jest parę punktów gastronomicznych, więc nie będzie problemu z posiłkami. Co do kolacji klubowej - trwają jeszcze ustalenia.
Wracając do noclegów to Ośrodek wypoczynkowy "Wisła" w Zalesiu Górnym, oddalonym od miejsca pokazu około 20 km, koszt zakwaterowania to:
25 zł od osoby w pokoju 2-3-osobowym w domku 4-pokojowym ze wspólną łazienką,
lub
50 zł od osoby w domku 2-osobowym z łazienką.
Bardzo proszę o pilne zgłaszanie zainteresowania noclegami (od kiedy ma być wykonana rezerwacja i dla ilu osób) pod numer telefonu 502603418, (22)7562266 lub na adres e-mail: przemekgasiorowski1@wp.pl.

Jako ciekawostkę napiszę, że w tym ośrodku kręcony jest serial "Plebania", a dokładnie jest to serialowy ośrodek Jurka i Osy, kto ogląda - ten wie.

Pozdrawiam

Markus Kurspiot - 2009-03-27, 14:38

A wrześniowego spotkania nie będzie? 8-)
Uprawa Kurczaków - 2009-04-09, 23:16

Drodzy Klubowicze,
wielkimi krokami zbliża się termin pokazu, więc chcialabym poruszyć kilka spraw z nim związanych. Zainteresowanych wystawieniem którzy jeszcze nie zgłosili swoich ptaków bardzo proszę o zgłoszenia,to bardzo ułatwi pracę organizatorom. Zgłoszenia można kierować na e-mail :pulcino@onet.eu lub pod nr tel 793 663 551.
Ptaki, które będą brały udział w pokazie proszę dostarczyć 29 05 2009r w piątek w godzinach 8-18. Natomiast nadwyżki hodowlane mogą być dostarczone także w sobotę i niedzielę. Zgłoszone kury muszą być zdrowe, chore nie zostaną przyjęte. Jeśli objawy chorobowe wystąpią w trakcie pokazu, ptak zostanie przeniesiony do specjalnie przygotowanej izolatki. Ptaki na pokaz mogą zgłaszać nie tylko członkowie naszego Stowarzyszenia, ale również członkowie innych związków i osoby niezrzeszone, bez limitu wiekowego zwierząt.
Pokaz będzie trwał przez dwa dni 30-31 maja(sobota, niedziela) od godz 10 do 18 i w tym czasie ptaki nie będą wydawane hodowcom. Będzie to możliwe dopiero w niedzielę po godz 18. Ptaki z giełdy będzie można oczywiście odebrać wcześniej.
Koleżanki i koledzy, szukam osób chętnych do pomocy podczas pokazu m.in do opieki nad zwierzętami, sprzedaży biletów oraz do posprzątania po pokazie. Mam już chętnych, ale większa ilość osób z pewnością usprawni nam pracę, choćby posprzątanie po pokazie, gdy każdy chce jak najszybciej wrócić do domu...
Wszystko na to wskazuje, że Ogród Botaniczny będzie naszym stałym miejscem spotkań klubowych, a nasze jesienne spotkania będą przeniesione na termin wiosenny. Piękne otoczenie wielu interesujących roślin, przestronna hala w której możemy zaprezentować nasz dorobek hodowlany oraz sala konferencyjna, która pomieści ponad sto osób, to niezaprzeczalne atuty tego miejsca. Spotkanie wiosenne daje nam możliwość wspólnego zaplanowania udziału w wystawach jak choćby tak ważnej dla nas Nitry czy naszej klubowej i wstępnych ustaleń.
Aneta Zniszczyńska

Łukasz23 - 2009-04-10, 07:42

aaa... czy osoby nie należące do Stowarzyszenia mogą siem we prosic :?: ja bardzo chciałbym przyjechac :taniec:
sroszkowski - 2009-04-10, 14:33

Oczywiście.
Jeżeli przyjedziesz, będziesz moim honorowym gościem. :uscisk:

Imprezka zapowiada się coraz ciekawiej. Dochodzi do tego, że sami zaczynamy się ograniczać. Wcale nie zależy nam na wyścigach i na tym, aby trafiły na nasz pokaz setki ptaków. Mamy się cieszyć sobą, swoimi kurkami. Bardzo nam zależy, aby było miło, swojsko i rodzinnie.

Łukasz23 - 2009-04-25, 23:22

czy na wystawe wybiera się ktoś może z okolic Łodzi :?:
Markus Kurspiot - 2009-04-30, 19:52

Wiadomo może już coś więcej o pokazie i spotkaniu stowarzyszenia? Jest może już jakiś plan? :d
sroszkowski - 2009-05-16, 23:40

Znane są już wszystkie szczegóły programu Pokazu w Powsinie.
Wystarczy kliknąć tu: http://www.woliera.com/index.php?pid=1211

Przemek - 2009-05-18, 18:32

Witam

Jest taka propozycja, żeby osoby chętne wydrukowały plakaty pokazu i rozwiesiły w swojej okolicy, zapraszając tym samym swoich przyjaciół i sąsiadów. Zawsze to przyjemnie spotkać na pokazie osoby znajome. Dla przykładu podam, że osobiście musiałem jechać na wystawę do Niemiec ze Stowarzyszeniem żeby poznać kolegę hodowcę, któty mieszka 10 km ode mnie. Do tej pory się spotykamy, a znajomość przerodziła się w przyjaźń.
Dla osób chętnych pojawi się tu link do ściągnięcia plakatu. Format plakatu nie jest ważny - ważne jest to aby największa liczba miłośników mogła się spotkać i poznać.

PS. Wy już tam jesteście, gdzie nam jest trudno dotrzeć.

pozdrawiam

Przemysław Gąsiorowski

sroszkowski - 2009-05-18, 22:18

Przemek wpadł na znakomity pomysł. Jest to okazja, aby każdy z członków Stowarzyszenia Czubatka Polska wniósł swój mały wkład w nasza działalność. Garstka osób przygotowuje pokaz w Powsinie całkowicie społecznie. Poza tym fundusze nie pozwalają nam na druk dużej ilości plakatów, a tak... tu jeden reklamowy plakat w jakiejś miejscowości, tam dwa, a gdzie indziej kilkanaście.
Podaję serwer, z którego można ściągnąć plakaty o dwóch rozdzielczościach. Jeden duży, około 12 Mb (możliwy druk do formatu B1), a drugi mniejszy (format A3) niespełna 3 Mb.
Adres:
ftp.drukarniataurus.pl
użytkownik: taurus
hasło: taurus
katalog: plakaty Powsin

sroszkowski - 2009-05-19, 13:09

Tak. Łączymy spotkanie klubowe z pokazem dla szerokiego grona publiczności. Staramy się aby miał on jak największy zasięg. No i oczywiście rangę. Honorowy patronat objął sam Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Pan Marek Sawicki. Na dniach ukażą się materiały o kurach w "Stolicy" oraz angielskojęzycznym "Warsaw Voice". Prócz tego wybiera się do nas telewizja regionalna. W dniu 30 maja o godz 7.00 oglądajcie program rolniczy w I programie TVP.

Zapowiada się bardzo merytorycznie.

Szczegóły podaliśmy na stronie www.czubatkapolska.pl oraz www.woliera.pl.
Będą prezentowane prace Pani Ewy Lasek. Pokażemy też plon konkursu plastycznego zorganizowanego dla dzieci ze szkoły podstawowej w Halinowie, na pomysł którego wpadła moja żona.
Z tego co się orientuję jest zgłoszonych ponad czterysta kur.

Niestety będą obowiązywać dwa bilety wstępu, co zawsze jest powodem do narzekań. Raz trzeba będzie zapłacić za wejście do Ogrodu Botanicznego (8 zł), a następnie za obejrzenie pokazu (5zł). Opłata jest tak skalkulowana aby zwróciły nam się koszty.

Bruno - 2009-05-25, 09:52

Witajcie,
Nie jestem członkiem stowarzyszenia.
Na pokaz chcę zabrać żonę i córki. Zamierzałem przyjechać w niedzielę, pospacerować, podziwiać. Po jakiś trzech godzinach odtrąbić powrót.

Jednak po przeczytaniu programu sobotniego wykładu mam ogromnego smaka na całą sobotę! Jak oceniacie czy mogę jako "nie wystawca" a jedynie hodowca uczestniczyć w szkoleniach? Czy moje dziewczyny nie umrą z nudów??

Jakie atrakcje członkowie Klubu zamierzają zapewnić swoim rodzinom? Ja ani moja rodzina po prostu nikogo na tym spotkaniu nie będziemy znali.

sroszkowski - 2009-05-25, 12:20

To zależy od dziewczyn. Zawsze jest możliwość spaceru po ogrodzie. Byłem w nim wraz z rodziną kilkadziesiąt razy i zawsze oglądania jest na kilka godzin.
Tuż obok hali wystawienniczej będzie zorganizowany kiermasz ogrodniczy. Z doświaczenia wiem, że trafiają tam nie tylko rośliny... a więc można będzie kupić coś ciekawego.

Bruno - 2009-05-25, 12:53

No to namawiam dziewczyny, znajomych i jedziemy!
Marekk - 2009-05-25, 22:16

Witajcie
Bruno nie będziesz osamotniony w tym że nikogo tam nie znasz ja też po raz pierwszy wybieram się na pokaz do Powsina , ale tylko na niedziele . Do miłego zobaczenia
Pozdrawiam
Marekk

krzysztof kurpi - 2009-05-30, 17:28

Polecam.
Jest co pooglądać.

WIELKIE PODZIĘKOWANIA DLA ORGANIZATORÓW.

ps. nie czekajcie na zmianę pogody tylko jedźcie oglądać.

wj1964 - 2009-05-31, 14:44

Byłem wczoraj na pokazie chyba w czasie największego deszczu.
Nie żałuję, że się wybrałem bo faktycznie było co oglądać. Na wszystkich wystawach na których mogłem dotychczas być, kury były zawsze niewielkim dodatkiem do wystawy gołębi.
Pokaz to jednak nie to samo co wystawa, bo ptaki nie są oceniane. Niektóre z pewnością starsze niż roczne wnioskując z wielkości ostróg jakie zdobiły nogi kogutów, lub z nieco zniszczonym już upierzeniem, ale to już taka pora, że nie może być idealnie.

Czuję się jednak podbudowany tym, co zobaczyłem bo, mam teraz punkt odniesienia moich osobistych starań w stosunku do tego co zobaczyłem u niektórych hodowców prezentujących swoje ptaki.
No i oczywiście zobaczyłem kurki mojego "idola", więc edukacyjna misja pokazu została w moim przypadku zrealizowana.

Sympatycznym akcentem pokazu była z pewnością kwoka Czubatki polskiej z pisklakami, a mniej sympatycznym pianie kogutów zgromadzonych w takiej ilości, że ten rodzaj chóru nawet dla najwytrwalszych po jakimś czasie stawał się trudny do zniesienia i po wyjściu z pawilonów doznałem jednak pewnego rodzaju ulgi.

Trochę współczuję organizatorom, że pogoda zepsuła możliwości zaprezentowania swojego dorobku szerszemu gronu odwiedzających, choćby przypadkowych odwiedzających ogród botaniczny. Szkoda.

Ponieważ członkowie stowarzyszenia robili zdjęcia, nie wychylam się z moimi amatorskimi, licząc, że coś tam pokażą głównie tym którzy z jakichś względów nie odwiedzili pokazu, a może zachęceni postanowią to zrobić za rok?
Pozdrawiam.

Paweł2304-1990 - 2009-06-01, 19:21

pan Stanisław był w TV z czubatka staropolską chyba :P
Kamil Kowalski - 2009-06-01, 20:10

Jakaś relacja? Fotografie itp?
Bruno - 2009-06-02, 14:15

No i byłem!
O zgrozo! Mojej żonie spodobała się najbardziej czubatka czekoladowa! Chyba udam się po przepis do Pana Roszkowskiego i już na 100 urodziny będę mógł jej zrobić prezent!

A na poważnie to mogę porównywać z wystawami w Białymstoku i Nitrze. INACZEJ.

Najpierw +
+ Znakomitym pomysłem było połączenie malarstwa, fotografii, bonsai i ptaków.
+ Zagroda z czubatkami wyglądała fantastycznie.
+ Na prawdę było widać że to nie wyścigi. Właściwie każdy pokazywał inne ptaki. Miłośnik mógł na halach spędzić kilka godzin łapiąc muchy otwartymi ustami :)
+ Rasy długopiejące dały popis!
+ Wśród klatek hodowcy chętnie rozmawiali i opowiadali o swoich ptakach.
+ Bardzo podobały mi się większe woliery w których było kilka kur jednocześnie.

Teraz -
- Poświęcił bym trochę czasu na rozmieszczenie kilku drzewek bonsai wśród klatek. Po za zasięgiem kur oczywiście! Myślę że efekt byłby bardzo przyjemny.
- Gdyby udało się umieścić mini zagrodę na przeciw wejścia do Ogrodu Botanicznego ilość zwiedzających pewnie by się zwielokrotniła.
- Ogród botaniczny jest ogromny a hala z wystawą nieco na uboczu. Przydały by się tzw. "potykacze" z plakatem i kierunkowskazem.
- Szkoda że hodowcy nie mieli podobnych koszulek albo kolorowych znaczków klubowych. Łatwiej bym mógł Was namierzyć i zamęczyć pytaniami!

Podsumowując. Pogoda zupełnie mi nie przeszkadzała. Pokaz zaspokoił moje oczekiwania. Miałem wreszcie okazję poznać i porozmawiać z hodowcami których na prawdę szanuję.
Zobaczyłem ptaki zupełnie niespotykane jak i te widywane częściej za to najwyższej klasy.

Osobiście (kolejność przypadkowa :) )
Poznałem i przeszedłem na Ty ze Staszkiem Roszkowskim. Bardzo szkoda że nie mieliśmy okazji pogadać dłużej.
Poznałem Tedka (Stanisława Olbrysia) hodowle obu tych panów mam teraz ochotę zobaczyć osobiście - na pewno znajdę okazję!
Uścisnąłem rękę jeszcze kilku osobom o których dobrze słyszałem a teraz mogę skromnie powiedzieć - POZNAŁEM!

AAAA no i najważniejsze. Mam wreszcie parkę Wisienek! Kogut pręży się niezwykle dumnie w moim kurniczku. A kurka podarowała mi pierwsze jajo! Wisienki nie zawiodły moich oczekiwań. Rok temu je sobie zaplanowałem i mam. Pierwsze obserwacje potwierdzają że są to kurki które sobie wymarzyłem i liczę na pierwsze pisklęta jeszcze w tym roku!

Dziękuję tym którzy wiele wysiłku włożyli w organizację pokazu. Pragnę Was zapewnić że pomimo pogody był bardzo, bardzo udany.

Bruno - 2009-06-02, 16:08

Kilka fotek:
Sam ogród wart jest oglądania.

Byliśmy w górach


Urzekły nas kolory Azalii


Oraz ich zapach


Odrobina egzotyki

Pewnie gdyby nie burza to chodzili byśmy po ogrodzie długie godziny. Jedna z moich córek podsumowała: "Tu jest fajniej niż w centrum zabaw w galerii" :)

Pierwotnie zamierzałem zrobić tysiące zdjęć jednak na miejscu okazało się że ludzie są ważniejsi, zagadałem się i jakoś tak nie mam się czym pochwalić więc tylko kilka wybranych fotek.






















Myślę że warto zrobić galerię po tym pokazie. Widziałem sporo osób z baaaardzo wypasionymi aparatami. Wyszła by z tego fajniutka (obszerna) fotogaleria.

Tedek - 2009-06-02, 19:06

Bruno, jesteś gość, prawie facet , jak powiada mój przyjaciel z Krakowa / najwyższa ocena /. Rozmowa z Tobą to wielka przyjemność. Oczywiście zapraszam na moje skromne włośći. Nam , organizatorom pokazu niezręcznie jest oceniać ale z wdzięcznością przyjmujemy słowa uznania , jak również uwagi i propozycje. Wydaje się jednak, że jak na taką porę roku to egzemplarze pokazowe były niezłe a i ilość pokażna / około 550/ , w bardzo szerokim układzie ras..Jeżeli się Wam to podobało to zasługa koordynatora z ramienia Zarządu p. Anety Zniszczyńskiej, i Jej bezpośredniego Sztabu : Dorotki i Przemka Gąsiorowskich, Kasi i Pawła Jęczmionków oraz Józka Michalskiego. Podczas pokazu pracowało więcej osób ale odpowiedzialną rolę kasjera pełniła Wandzia Rakoczy. W czasie szkolenia bezpośredni udział brali : Staszek Roszkowski, Marek Łabaj i Jurek Wysocki . WIELKIE DZIĘKI.
PS. Największa niespodzianka - gremialny udział osób z Podlasia pod kierownictwem Antosia Popko.
Największa nieprzyjemność - zalanie miejsca parkingowego Wojtka Lewandowskiego, który miał ogromne trudność i z dostaniem się do auta / zdjęcie/.
Największe zdziwienie zwiedzających - Kogucik Anety pilnujący kasy i Wandzi / bez żadnego dozoru/.
Największa uznanie dla hodowców - rozmowy ze zwiedzającymi i ich ciepłe słowa zachęty do dalszej pracy.
Wielkie niespełnienie - Brak udziału czołowego hodowcy Warmii i Mazur Staszka Zery…. / mimo, że usprawiedliwiony/.
Najprzyjemniejsza i zarazem najdłuższa moja rozmowa ostatnich miesięcy . Z Markiem i Gabrielem w sobotni wieczór.
Zdjęć niestety w tym wątku zamieścić nie mogę - może uda się uruchomić oddzielny :ops:

Wanda Rakoczy - 2009-06-03, 00:17

Witam wszystkich
Tym razem będzie to głos skarbnika.
Pragnę tą drogą podziękować wszystkim Koleżankom i Kolegom, którzy tak chętnie i z zaangażowaniem pomagali mi podczas sprzedawania biletów. Kiedy dzień wcześniej nasz Prezes zapytał czy mam już listę osób, które zatrudnię przy kasie, odpowiedziałam że nie, bo nie widzę takiej potrzeby.To właśnie na naszych klubowych imprezach poznałam i zaprzyjażniłam się z osobami, o których pomyślałam że mogę liczyć na ich pomoc i żaden grafik nie będzie potrzebny.I nie zawiodłam się. W szczególności dziękuję Basi Tomczak, Wiesi Klimczak, Bogusi Olbryś i Dorotce Gąsiorowskiej. Dziewczyny jesteście wspaniałe i tak zaangażowane w "kurzą sprawę" że trudno uwierzyć że występujecie tylko jako osoby towarzyszące.
Dziękuję również naszemu nowemu Koledze Krzysiowi Kurpiewskiemu, który choć po raz pierszy znalazł się w naszym gronie, od momentu wejścia na salę krzątał się jak mróweczka pomagając mi przy organizacji kasowego stoiska i póżniej podczas sprzedaży biletów.Szkoda że nie mógł wziąć udziału w całej imprezie.
Z takimi ludżmi przyjemnie pracować i nawet deszcz nie jest w stanie popsuć miłej atmosfery.
Żałuję tylko że przesumpatyczny kogucik Anety nie został zatrudniony jako ochroniarz od samego początku pokazu.

pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję wszystkim

Wanda Rakoczy

sroszkowski - 2009-06-03, 23:38

Próba podsumowania.
Jak wyglądają jesienno-zimowe polskie wystawy - wszyscy wiemy. Królują gołębie, a inne zwierzęta, w tym kury, są tylko dodatkiem. Atmosfera na nich, poza wyjątkami, jest najczęściej podobna; można ją określić jako "wyścigi". Za puchary, a zwłaszcza punkty wielu dałoby się pochlastać. Szlachetna w zamiarach rywalizacja kończy się często awanturami. Pisane są protesty, bo jakiś ptak powinien dostać championa, a nie dostał.

Mam niestety wrażenie, że na tego typu "imprezach" zatraca się to co powinno być najważniejsze. Ptaków nie hoduje się, bo ma się z tego frajdę, by cieszyć nimi po ciężkiej pracy, albo by pochwalić się, że robi się coś dobrego dla polskiej hodowli odtwarzając starą rasę lub tworząc nową odmianę barwną czy spotkać się z kumplami i pogadać "jak Polak z Polakiem", ale po to, aby ich właściciel stanął (zamiast gołębia czy kury) na podium. Dla obserwatorów, którzy mają do hodowli trochę zdrowego dystansu lub widzów z zewnątrz takie spektakle są czasami zabawne, a niekiedy żenujące.

Czy może być inaczej?
Ciężar pokazu w Powsinie (pomysł rzucił Przemek Gąsiorowski) został przeniesiony na sferę edukacyjną; miał w zamysłach pełnić rolę kulturotwórczą. Miejsce pokazu, czyli Ogród Botaniczny - Centrum Zachowania Różnorodności Biologicznej PAN (proszę zwrócić uwagę na nazwę), odwiedza począwszy od maja często od ośmiu do dziesięciu tysięcy osób, którym kury kojarzą się zazwyczaj z jajkami lub pieczonym kurczakiem. Zależało nam na tym, aby zainteresować ptakami jak najwięcej osób z zewnątrz. I to by się udało gdyby nie fatalna pogoda...
Staraliśmy się też "obudować" sam pokaz wieloma imprezami towarzyszącymi.
- przez całą sobotę trwało seminarium (Łabaj, Wartacz, Wysocki) poświęcone hodowli polskich ras drobiu.
- została zaproszona pani Ewa Lasek, bodajże najbardziej znana w chwili obecnej polska malarka animalistyczna;
- pokazaliśmy ponad czterdzieści prac trzech fotografów, którzy starali się uchwycić migawką aparatu piękno kur niezależnie gdzie były spotykane - w Polsce, Niemczech, Laosie, Peru, Tajlandii, Rosji, Holandii, Włoszech czy Japonii;
- moja żona, Joanna, zorganizowała konkurs plastyczny dla dzieci ze szkoły podstawowej w Halinowie.
Drzewka bonsai, stoiska z artystycznymi i rzemieślniczymi pracami uzupełniały listę. Były też woliery z kurczakami, kwoki... a wszystko to w wiejskiej aranżacji ze starymi wozami i snopkami słomy (Zniszczyńska, Szymkiewicz. Był też koncert fortepianowy.

Było więc nie tylko "kurzo" ale i artystycznie, swojsko, a nawet naukowo (Marek Łabaj - dzięki Marku), a w sumie - bardzo merytorycznie, co mnie osobiście przyniosło wielką satysfakcję.

Podróżując po świecie miałem okazję oglądać wiele wiele wystaw. Mogę z całą odpowiedzialnością stwierdzić, że nasz pokaz, zorganizowany przez garstkę członków Stowarzyszenia, na których czasami poburczałem (taki mam niestety podły charakter), za co ich serdecznie przepraszam, należał do jednych z najciekawszych. Niczym nie ustępował podobnym świętom hodowców, jakie widziałem w belgijskiej Brugii czy japońskiej Kagoshima. Ich cechą charakterystyczną jest to, że wszędzie tam zwierzęta (ptaki) prowokują do szerszych przemyśleń. Zawsze jest to coś więcej niż wystawa. Można określać to różnie - piknik rodzinny, impreza plenerowa czy święto. Bardzo często takie spotkania pełnią funkcję integrującą miejscową, nie tylko kurzą lub gołębią społeczność.

Na koniec kilka zdań o hodowli. Gołym okiem widać, jak wielki jest postęp. Kilku członków Stowarzyszenie (Olbryś, Wysocki, Gąsiorowski, Zniszczyńska, Szymkiewicz) może śmiało "ścigać się" z Niemcami czy Holendrami na zagranicznych wystawach. Pokazywane ptaki to efekt kilkuletniej pracy w polskich kurnikach, a nie bieżący, czy w najlepszym przypadku zeszłoroczny (potomstwo) i m p o r t.
Cieszy też tak duża ilość polskich ras kur.
Kto jeszcze kilka lat temu wierzył, że zostaną wyhodowane i zarejestrowane nowe rasy i odmiany barwne kur i kaczek?
A dzisiaj pokazywane są na pokazach i wystawach.
Dokonali tego członkowie naszego Stowarzyszenia!!!

Podziękowania dla wszystkich organizatorów za ich społeczny trud.
Anecie Zniszczyńskiej, Państwu Gasiorowskim, Józkowi Michalskiemu, Wandzi Rakoczy, Państwu Jęczmionkom, Piotrkowi Zniszczyńskiemu, Bogusi Olbryś, Basi Tomczak oraz Wiesi Klimczak.
Szczególne słowa uznania dla mojej żony, Joanny, która bardzo wspierała pokaz, skromnie, po cichutku - pełniąc rolę dobrego ducha. Zorganizowała konkurs plastyczny, zajęła się przygotowaniem do druku biletów, napisała wstęp do katalogu oraz wspólnie z synową Moniką wybrała zdjęcia do wystawy fotograficznej "Najpiękniejsze Kury Świata".

krzysztof kurpi - 2009-06-04, 20:10

Powsin 2009 - pokaz kur był wspaniały -
krzysztof kurpi - 2009-06-04, 20:15

POWSIN 2000 - kolejne zdjęcia kurek -
sroszkowski - 2009-06-04, 21:17

Fajne zdjęcia. A czy nie udałoby się wstawić zdjęć o wymiarach 400 x 400 pxl? Wtedy otwierałyby się one natychmiast. Przy innej opcji wyświetla się "pobierz". Z doświadczenia wiem, że takie zdjęcia są cztery razy mniej oglądane.
Karol Chmielewski - 2009-06-04, 23:08

Atmosfera jak widzę była jak zwykle w gronie Klubowiczów wyśmienita. :)
Bardzo żałuję, że mnie tam nie było, ale niestety miałem wtedy inny ważny wyjazd i nie mogłem go przełożyć. :(

Tedek - 2009-06-05, 19:26

Moi drodzy chciałem zamieścić kilka fotek od siebie z Powsina ale przy każdej próbie przesłania zdjęć otrzymuję informację: "Limit zamieszczania załączników w tym forum jest przekroczony. Proszę skontaktować się z administratorem". Ciekawe dlaczego :ops: ?
Jaro - 2009-06-06, 22:08

Proszę spróbować wkleić fotki za pomocą imageshack http://tor.imageshack.us/















krzysztof kurpi - 2009-06-07, 21:10

Powsin 2009 - następne zdjęcia z pokazu:
wj1964 - 2009-06-09, 16:18

To może jednak wstawię kilka zdjęć które zrobiłem.
wj1964 - 2009-06-09, 16:27

A może ktoś wyjaśnić co to jest Kura leśna bo takie były prezentowane?
wj1964 - 2009-06-09, 16:36

No i reszta zdjęć które jakoś mi wyszły.
sroszkowski - 2009-06-09, 20:39

Kura leśna, parkowa czy jakakolwiek inna...? Są to pomysły, zabawy, inspiracje... Mieliśmy formułę pokazu, a nie b a r d z o w a ż n e j wystawy, a wiec takie tego typu eksperymenty hodowlane były jak najbardziej pożądane i na miejscu.
Kto wie, może z tych kurek uda się wyhodować coś ciekawego? Potrzeba tylko stworzenie kilkuset powtarzalnych osobników...
Mnie osobiście bardzo podobała się kura leśna. Piszę to bardzo serio!!!
Przy okazji prośba? Starajcie się zamieszczać zdjęcia o max rozdzielczości 400x400 pxl. Wtedy od razu wyświetlają się na ekranie. U góry tego typu zdjęcia obejrzało na dzień dzisiejszy 121 użytkowników, a ukryte pod słowem "pobierz" tylko 34. Jest różnica?

Bruno - 2009-06-11, 00:21

Czy mogę prosić o kilka zdań komentarza na temat kury leśnej i chłopskiej (o ile dobrze pamiętam nazwy)
Tedek - 2009-06-13, 19:50

Moi drodzy kilka razy próbowałem zamieścić zdjęcia z Powsina ale niestety z przyczyn technicznych kończyły się one niepowodzeniem. Teraz chyba mi się to uda. D0brze późno aniżeli wcale. :jupi:
Łukasz23 - 2009-06-13, 20:59

wow Tadek piękne zdjęcia opłaciło się tyle czekac
znalazłem SRoszkowskiego na zdj. grupowym :D no a kogut Czubatki Dworskiej piekny wydaje mi się że go widziałem już w Poznaniu ;)

pełen podziw i gratulację za organizację całego pokazu wszystko wygląda bardzo pięknie :P szkoda że nie mogłem pojechac bardzo chciałem

ps: dajcie jakieś foty KUR LEŚNYCH jesli posiadacie jestem bardzo ich ciekaw co to za ptaszynki

czubatki kurop. też były http://img195.imageshack....7/obraz105o.jpg jej są piekne
kogut ma big czubek mmmm...

sroszkowski - 2009-06-13, 22:12

Dla mnie osobiście pokaz w Powsinie był ważny. Mogłem na nim pokazać obraz, który dostałem w prezencie imieninowym od mojej żony. Łukasz, czy poznajesz to dzieło, czy wiesz, jaki kogut był inspiracją do jego namalowania i kto go odkrył?
sroszkowski - 2009-06-13, 22:49

Kilka nowych zdjęć z pokazu i samego Ogrodu Botanicznego.
Łukasz23 - 2009-06-13, 23:57

SRoszkowski jasne że poznaję ten obraz :P jest bardzo ładny podziw i szacun :D też bym takie kciał
mateusz20 - 2009-06-14, 19:39

Tylko pogratulować takiego pokazu.
W tym miejscu również ciałem podziękować Panu Stanisławowi za pięknego czekoladowego kogucika którego można zobaczyć na jednym ze zdjęć. Po pokazie trafił on do mojej wesołej gromadki rozgadanych czubatek i już sumienie pracuje.

Markus Kurspiot - 2009-11-20, 23:51

Trochę po czasie, ale znalazłem kilka zdjęć więc wstawiam. Myślę ,że warto by było w następnym roku znów coś takiego zorganizować.
dagmaraD - 2010-05-14, 13:54

Witam wszystkich a czy bw tym roku będzie zoorganizowany jakiś pokaz , chętniebym sie wybrała bo w zeszłym roku nic nie wiedziałam
Wanda Rakoczy - 2010-05-14, 23:46

Bardzo żałujemy ale w tym roku nie mamy możliwości zorganizowania pokazu w Powsinie. W budynkach na terenie Ogrodu od marca trwają remonty i nie ma tam miejsca na pokaz.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group