Woliera
Forum dla milosnikow ptactwa

Kopytne - Koziarze wszystkich krajów łączcieeeee się ;)

Luśka - 2008-01-15, 12:20
Temat postu: Koziarze wszystkich krajów łączcieeeee się ;)
Wiem, że n aforum jest sporo posiadaczy tych sympatycznych przeżuwaczy.
Ponieważ od niedzieli zostałam wzbogacona o kózkę Agatkę i odczuwam przemożną i niepohamowaną chęć, zeby ją pokazać , zakładam temacik i zapraszam do dyskusji :d

Agatka









:serduszka:

Józek - 2008-01-15, 13:17

Te czworonogi są nie do opanowania wejdą wszędzie i robią to co nie powinne i na co tylko mają ochotę ostatnio woziłem do ogrodu piasek to weszła do taczki i nie chciała zejść chciała jechać na gapę :diabel:: to diabły syna miniaturka Zośka i duża Małgosia
Łukasz23 - 2008-01-15, 13:19

fiu fiu... ale z niej LASKA kiedyś mi Mateusz wysyłał jej fotkę

a tu na zewnętrznym wybiegu prezentuje się wyśmienicie gdybym był jakimś brodato rogatym Capem to z pewnością bym się za nia obejrzał na łące :P

Józek - 2008-01-15, 13:24

Łukasz23 :lol: :hahaha: :hahaha: :hahaha:
Bartek89 - 2008-01-15, 13:54

Luśka i minizoo musze przyznac kozy śliiiczne;) Luśka a w jakim wikeu jest Twoja koza...???? nie no poprostu czaadowe;) pozdrawiam<;p>
Luśka - 2008-01-15, 14:38

Łukasz23 napisał/a:
fiu fiu... ale z niej LASKA kiedyś mi Mateusz wysyłał jej fotkę

a tu na zewnętrznym wybiegu prezentuje się wyśmienicie gdybym był jakimś brodato rogatym Capem to z pewnością bym się za nia obejrzał na łące :P



Łukaszku, gdybyś był capem, nie umawiałabym się z Tobą na spotkanie, nawet, gdybys obiecał, że zlejesz się trzema flakonami wody toaletowej :> :wink:
Za to Agatka, byłaby zapewne zachwycona :D

:hahaha:

Minizoo, super dziewczyny masz w obejściu :D Niszczycielskie zapędy tych sympatycznych przeżuwaczy znam i dlatego Agata jest wiązana w miejscu, w którym mój ogród ma szansę przetrwać jej towarzystwo 8-)

Bartek, z tego co mówił Mateusz20, Agatka ma 10 miesięcy :d z marca 2007 :d

Bartek89 - 2008-01-15, 14:54

Acha, a czy będzie w tym roku mamą czy nie...???? czy może w ogóle nie masz zamiaru aby jej instynkt mecierzyński został wypełniony w 100%.....;)
Luśka - 2008-01-15, 15:00

Wnuyki mam w planach, ale Agatka z wrażenia zaczęła się właśnie dzisiaj grzać, więc do następnego razu mamy ok miesiąca ;)
Bartek89 - 2008-01-15, 15:22

Hmmmm a jest w okolicy jakiś kawaler...????? ;)
Luśka - 2008-01-15, 15:26

Mam kilometr od siebie przystojnego zięcia ;)

Podobny do Agatki :d

Kituś - 2008-01-15, 20:17

Mój sąsiad ma 2 kozy chyba jedna siwa lub niebieska druga czarno biała i są rogate. A z resztą moja babka miała raz kozę ale koń sie urwał i ją strasznie zgryzł i musieli ją dobić :/ a to było jakieś 50 lat temu
Bartek89 - 2008-01-15, 21:12

No u mnie w okolicy sporo jest kozich osobistości, gdyż nikt już nie ma krów no a koza jest mniejsza, zjada trafffke no i daje mleko;) ja osobiście lubie kozy które są kolorowe, nie cierpię białych <hehe uraz> ;)
Kituś - 2008-01-15, 21:14

i przy okazji papier z puszki wciągnie :P :>
mateusz20 - 2008-01-15, 21:23

Magda źle mnie zrozumiałaś, Agata jest z 2006 roku, ja mówiłem, że ma 1,5 rocku. Tośka miała 10 miesięcy. Magda teraz robimy zakłady ile waży Agata?? Bo jak ją zapakowaliśmy do bagażnika to zacząłem się na tym zastanawiać, bo nie sądziłem, że taka ciężka jest, ja bym jej dał od 25 -30 kg

A tak w ogóle to chyba jestem największym dziadem na tym forum, bo swojego czasu miałem 7 sztuk, tego nierogatego, złośliwego stworzenia. Po niedzieli zostały mi tylko 2 staruszka Berta i mój kochany firaneczek.

Franek

Kituś - 2008-01-15, 21:29

mateusz20, świetny koziołek bdb dla niego a co do wieku berty jaki jest?
mateusz20 - 2008-01-15, 21:48

Sam już nie wiem, ale będzie miała z 7 wiosenek. Mój wuj, wy licytował ja kiedyś na dożynkach, mail ja u siebie z kwartał. Lecz jak mu zrobiła spustoszenie w obejściu to od razu mi ja odstąpił za pół ceny i tak już jest. U mnie kociła się 3 razy raz miała.2 i 2 x 3
Kituś - 2008-01-15, 21:53

mateusz20, młoda jeszcze :D


Typ wszechstronnie użytkowy - jest wiele ras klasyfikowanych do tego typu dlatego też występuje duże zróżnicowanie cech morfologicznych i użytkowych. Jednakże w większości przypadków są to rasy o zasięgu lokalnym, doskonale przystosowane do miejscowych warunków utrzymania i żywienia. Zwykle są hodowane dla mleka (wydajność mleczna 150-500 kg mleka w laktacji) oraz na mięso (masa ciała niektórych kozłów dochodzi do 90 kg).


cytat z wikipedi 8) grubaski

Bartek89 - 2008-01-15, 21:57

No to Luśka najwyższa pora aby Agata poznała kawalaera, nie ma no co dłużej czekać;)
Luśka - 2008-01-15, 22:21

Widzisz Mateusz! Jacek mie zakręcił :) Mówiłeś, że Agatka ma półtora roku, a przez pół drogi się "kłóciliśmy", bo Jacek twierdził, ze jest z marca :D Stąd ta pomyłka, bo wkońcu uległam :d

Ile by nie miała, jest naprawdę super :) Wspaniale utrzymana, łagodna, a na smyczy chodzi,lepiej niż moje psy :lol:

Myśle, że spokojnie wazy ok 30 kg jak nie więcej :)

Frania i Bertę wymiziaj ode mnie :) Są wspaniałe ...

Strasznie mi się przykro zrobbiło, jak wyszedłeś z Agatką, a Berta wspięła się na ogrodzenie i meczała za nią :( Naprawdę rozdzierający widok :(

Bartek89 - 2008-01-24, 20:28

A czy ktoś na forum ma u siebie kozy miniaturowe lub zna kogoś kto mógłby odstapić to cudo..????
jaras - 2008-01-24, 22:35

Skontaktuj się z Wrocławskim ZOO, tel. 071 348 30 24
Grus - 2008-01-27, 14:16

Bartek 89 jeśli interesuję cię to posiadam kozę miniaturową 2 letnią na sprzedaż cena150zł.Więcej info pisz na PW.
paulus_kz - 2011-03-09, 08:40

Witam i pozdrawiam wszystkich w ptasiej wolierce, do której przedarły się czworonożne akrobatki. Ja posiadam ich troje, nie licząc tych, które znajdują się jeszcze w brzuszkach swoich mam. Są to: Borys - koziołek bezrogi o umaszczeniu kota syjamskiego i dwie białe mama i córeczka Botagoz i Akhbota. Wkrótce będą się kociły. Nawiasem mówiąc miło znaleźć "swoich" na ptasim forum. :)
Marius - 2011-03-10, 12:43

A to moje kozy, ta większa to Stokrotka a ta mniejsza to Pinka :D

paulus_kz - 2011-03-22, 16:08

U mnie nowości: w sobotę 12 marca Akbota urodziła koziołka i kózkę: oba rude, ale kózka zdechła z przechłodzenia organizmu (za późno przyjechałem do domu). Za to koziołek żywy: nazwałem go Satpek, co po kazachsku znaczy "szczęściarz". W piątek 18 marca Botagoz urodziła dużego czarnego kozła. nazwałem go Karataj ("czarny źrebak"). Pozdrawiam wszystkich koziarzy.
Marius - 2011-03-22, 19:17

A to moje dwa małe łobuzy :D Mają teraz aktualnie 9 dnia, nazwałem ich Bolek i Lolek :D

Na tej fotce jest Stokrotka, Bolek i Lolek:

A tu Pinka :D

tp29 - 2011-03-22, 19:38

Ja nie mam kóz, ale moim znajomym w ubiegły czwartek powiększyła się rodzina o 3 małe kózki.
Niestety matka maluchów w sobotę zdechła. Od porodu była jakaś dziwna, nie wstała chyba. Małe w pierwszych dniach napiły się jeszcze mleka od matki (z ta siarą, czy jak to się tam nazywa;))
Był wet., ale nie pomógł jej już.
Wiem, że karmią maluchy zwykłym mlekiem z worka. Ja nie znam się na tym, ale wydaje mi się, że takim maluchom powinni dawać jakieś lepsze mleko, żeby pomóc a nie zaszkodzić. Może takie jakie daje się małym dzieciom????Bebiko itp..
Czy ktoś miał taki przypadek??Co ewentualnie dawaliście maluchom??
Na zdjęciach małe kózki i córka znajomych;)

Józek - 2011-04-04, 12:46

To tegoroczny przychówek, są to miniatury

















paulus_kz - 2011-04-04, 20:26

A moje też są ładne. Kto nie wierzy, niech sobie popatrzy. :)

Oto Borys


Oto Botagoz:


Oto Karataj, syn Borysa i Botagoz:


A oto Akbota:


I Satypek, syn Akboty i Borysa:


A kto powie, że kozy są brzydkie, ten jest ślepy.

albertoo - 2011-04-05, 06:10

tp29 napisał/a:
Ja nie mam kóz, ale moim znajomym w ubiegły czwartek powiększyła się rodzina o 3 małe kózki.
Niestety matka maluchów w sobotę zdechła. Od porodu była jakaś dziwna, nie wstała chyba. Małe w pierwszych dniach napiły się jeszcze mleka od matki (z ta siarą, czy jak to się tam nazywa;))
Był wet., ale nie pomógł jej już.
Wiem, że karmią maluchy zwykłym mlekiem z worka. Ja nie znam się na tym, ale wydaje mi się, że takim maluchom powinni dawać jakieś lepsze mleko, żeby pomóc a nie zaszkodzić. Może takie jakie daje się małym dzieciom????Bebiko itp..
Czy ktoś miał taki przypadek??Co ewentualnie dawaliście maluchom??
Na zdjęciach małe kózki i córka znajomych;)


Ja sam miałem podobny przypadek. Moja koza urodziła czworaczki (jeden mały niestety zdechł) a pozostała trójka została. Koza co prawda mleka miała na tyle bo czasami dawała nawet i 5litrów dziennie, ale sama odrzuciła dwa młode, nie chciała karmić, gryzła ich i rzucała o ścianę, wiec dawaliśmy im zwykłe krowie mleko ze sklepu a potem dawaliśmy mleko prosto od krowy brane od osoby ze wsi bo wychodziło taniej a i takie mleko jest lepsze niż to ze sklepu. Ale powiem szczerze, że takie ręcznie karmione młode kozy są przezabawne, jedna taka młoda trafiła do domu gdzie było małe dziecko i piło herbatkę z butelki ze smoczkiem a koza podeszła i mu ją zabrała i sama piła podnosiła tylko co trochę łeb do góry żeby jej lepiej leciało :) Natomiast stara zdechła ze starości dwa lata temu. Ostatnio otrzymałem miłą wiadomość, że jej córka również urodziła czworaczki, wszystkie żyją i sama karmi :)

wchelminiak - 2011-04-05, 20:06

paulus_kz, masz piękne kózki!

Sama nie mam (jeszcze :D ) tych psotnych zwierzaków, ale przyglądam się im z lubością!
Strasznie chciałabym mieć kózki, chociaż nie mam zielonego pojęcia o ich hodowli! Jasne, czytam dostępną literaturę, ale to nie wszystko...
Będę podglądała Wasze kózki, są wspaniałe!!!

pawlo - 2011-04-05, 20:12

tp29 zwykłym mlekiem z worka to znaczy o jaki ci chodzi. Bo my kupujemy akurat dla cieląt mleko w proszku tzn jest to mleko które zalewa się wodą wiem że jest też takie dla kóz.
Józek - 2011-04-05, 20:22

wchelminiak niema nic trudniejszego, wystarczy ogródek, ładne kwiaty i krzewy, drzewka też mogą być :d poza tym są bardzo pożyteczne, wyręczają nas z pracy i nie trzeba zrywać owoców :P






alus93 - 2011-04-05, 21:04

Witam kiedy trzeba przestać doić koze gdy jest kotna?
Józek - 2011-04-05, 21:42

10 tygodni, należy to robić stopniowo
wchelminiak - 2011-04-06, 07:51

Józek, Twoja kózka jest fantastyczna!

Co do owoców, to u mnie pewnie prowadziłyby bitwę z dzieciarnią :P

Nawet ich niszczycielski charakterek nie odsuwa ode mnie myśli o posiadaniu tych zwierzątek :)

JulianG - 2011-04-07, 08:13

paulus_kz napisał/a:
A Ty po prostu kup sobie kozę, i zobaczysz, jak łatwo jest ją utrzymać. A

Czy naprawdę łatwo???Trzymałem kiedyś kozy.Wtedy uświadomiłem sobie(z czego wcześniej nie zdawałem sobie sprawy), że letnie utrzymanie kóz trwa pięć miesięcy, a zimowe siedem.
Jeżeli mało masz kłopotów, kup sobie kozę :D

paulus_kz - 2011-04-07, 09:46

JulianG, mam pracę, która wymaga częstego przebywania poza domem i w gospodarstwie nie mam żadnych stałych rąk do pracy, by mnie podmieniły, a kozy mam od lata zeszłego roku i żyją, i wyglądają na zadbane i rozmnażają się. Zdjęcia zamieszciłem powyżej. Dlatego piszę, co wiem z własnego doświadczenia i wiem, co piszę.


Uploaded with ImageShack.us

polikarp89 - 2011-04-08, 22:43


Ja też miałem swego czasu kozy.

mirek_60 - 2011-04-09, 14:51

polikarp89, Miałem i co dalej?Chcielibyśmy wiedzieć jakie dalsze losy zwierzaków.
wchelminiak - 2011-04-10, 19:42

Moi drodzy koziarze, znacie może kozę karpacką? Jest ona w programie ochrony zasobów genetycznych. Jest także wyjątkowo urodziwa :)
Może ktoś z Was jest hodowcą tej rasy?

paulus_kz - 2011-04-12, 18:36

Moja Botagoz trochę przypomina karpatkę, ale jest sybiraczką, choć niewykluczone, że ma coś z karpatki, w końcu karpatki są hodowane na pograniczu Polski i byłego Związku Radzieckiego. Karpatka, to myślę, że byłoby dla Ciebie dobre rozwiązanie.
wchelminiak - 2011-04-12, 19:14

Twoja Botagoz od razu wpadła mi w oko! Uch, jakbym dostała gdzieś taką kózkę, to wzięłabym od ręki!:)
paulus_kz - 2011-04-13, 03:08

Pojawiła się nowa strona: www.kozolandia.pl. Kto jest zainteresowany tematem, może zajrzeć.
zajac - 2011-04-13, 16:29

Czytałem o kozie karpackiej i nawet pytałem o nią faceta który się zajmuje właśnie tym programem i na razie jest ona nie do zdobycia. tak było 2 lata temu, może to się teraz zmieniło. Ja w każdym razie już mam dosyć kóz. hodowałem to przez jakiś czas i nie ma bardziej wrednego i złośliwego cholerstwa niż kozy. Trzeba to dziadostwo tępić już w zarodku he he. Te wstrętne łajzy kiedyś mi wtrąbiły cały garczek bigosu, a jak je złapałem na gorącym uczynku to jeszcze miały pretensje, że im chleba nie podałem he he. Za to z jednego kozła została mi bardzo fajna czacha z wielkimi rogami, chociaż taki pożytek z tego drania
paulus_kz - 2011-04-13, 17:47

Zajac, chyba pomyliłeś temat. On brzmi: "Koziarze wszystkich krajów łączcie się", a nie "Pokrzywdzeni wyżalcie się". Do hodowli kóz potrzeba umieć przewidzieć pewne sytuacje i nie mieć za złe rowerowi, że jedzie wolniej niż mercedes. Koza jest sprytna i chytra - to prawda. Ale ma tez w sobie pewien urok. Kto kóz nie lubi, ten nie powinien ich hodować.
wchelminiak - 2011-04-13, 21:06

Rzeczywiście ostro po kózkach pojechałeś, zalazły Ci za skórę, nie ma co!
Co do tego człowieka od programu kozy karpackiej, masz może nadal kontakt?

JulianG - 2011-04-14, 07:35

paulus_kz
Przez kilka lat trzymałem nawet 10 matek.W porywach po pastwisku chodziło nawet 30 kóz.Podziwiam ludzi którzy po półrocznym trzymaniu kóz mają już doświadczenia.Ja doświadczeń nie mam,mam tylko spostrzeżenia................... więc dyskutować nie mam odwagi.

Kozy mają jedną podstawową wadę........................tej zabawki nie da się wyłączyć.

wchelminiak - 2011-04-14, 20:28

JulianG, jednak doświadczyłeś czegoś przez ten czas i fajnie by było gdybyś podzielił się z nami swoimi spostrzeżeniami :)

Cytat:
Kozy mają jedną podstawową wadę........................tej zabawki nie da się wyłączyć.

Nie wiem, jak inni, ale ja żywych stworzeń nie traktuję jak zabawek.

JulianG - 2011-04-15, 06:34

Kilka ogólnych uwag dotyczących chowu kóz.O kozach można mówić długo i dużo.Zwierzęta pożyteczne,bardzo inteligentne,pomysłowe,rozumne.Te wszystkie cechy sprawiają,że są bardzo uciążliwe.Kozy trzyma się dla mięsa(burska), mleka(sanneńska,alpejska) także dla przyjemności(karpacka).Nie jestem przeciwnikiem kóz.Bardzo lubię i podziwiam te zwierzęta.Aktualnie nie trzymam kóz z powodów o których niżej.Każdy kto ma zamiar kupić kozę powinien zdawać sobie sprawę z konsekwencji tej decyzji.
Coraz częściej nasze posesje są zadbane.Sadzimy drzewa,krzewy,kwiaty.Koza przez kilka minut potrafi zniszczyć to co z trudem udało nam się wyhodować.Podam prosty przykład.Koza potrafi zjeść owoce orzecha włoskiego w fazie dojrzałości mlecznej.Chyba nic bardziej gorzkiego nie ma,a ona zjada to ze smakiem.Koza zje młode pędy,kwiaty,obgryzie korę z kilkuletnich drzew.Więc zapomnijcie o kwiatkach, iglakach itd,itp.
Oczywiście można temu zaradzić.Należy pobudować okólnik(płot wysokości 1,5 m) i stajenkę.Tylko wtedy ta koza nie jest już w ogrodzie.Czyli nie stanowi już wystroju ogrodu.Nie cieszy oczu.W takim przypadku stajesz się posiadaczką kozy,masz dodatkowe obowiązki i nic więcej.
Trzeba pamiętać o tym,że to koza będzie pilnować właściciela i zrobi wszystko aby wydostać się z zagrody.Prędzej czy później do tego dojdzie,bo pomysłowośc tego zwierzęcia nie zna granic.
Cholera.........gdyba dało się to wyłączyć,byłoby cudnie:):):)

paulus_kz - 2011-04-15, 19:31

JulianG, masz rację co do mojego krótkiego stażu, bo kozy ciągle mnie czymś zaskakują. Ale właśnie to zmusza mnie do ciągłego rozwoju. Nie traktuję jednak kóz jak dziecko, któremu spodobała się jakaś zabawka. Staram się być wobec nich odpowiedzialny i przewidujący. Jeśli poprzednimi moimi wypowiedziami Cię uraziłem, serdecznie przepraszam. Nie miałem takiego zamiaru. Teraz myślę, że nasze nieporozumienie jest związane również z różnicą geograficzną: Azja Środkowa nie jest tak gęsto zaludniona i ucywilizowana, jak Europa. Pozdrawiam.
JulianG - 2011-04-15, 20:18

paulus_kz,,,,,,,,,Aby była jasność.Nie uraziłeś mnie swoją wypowiedzią.
Nikomu także nie odradzam hodowli kóz.W swoich postach staram się tylko zwrócić uwagę na fakty które są mało znane.Piszę takżę po to aby przyszli hodowcy uniknęli rozczarowań.Prowadząc hodowlę czasem musimy podejmować bardzo trudne decyzje.Oto jeden przykład.
Wczoraj na Allegro znalałem aukcję dotyczącą sprzedaży koziołka kameruńskiego.Koza kameruńska to koza miniaturowa.Wystawiony jest śliczny mały koziołek.Jeżeli komuś będzie się chciało znaleźć tę aukcje przeczyta,że .......................koziołki kóz(wszystkich ras kóz) zaraz po urodzeniu się eliminuje.Każdy przyszły hodowca musi zdawać sobie z tego sprawę.
Pozdrawiam

bata95 - 2011-05-16, 16:06

hej :!: :!: bywa ktoś jeszcze na tym forum :/ :?:
Ponieważ mam pytanie ,napiszę ,a jak ktoś zabłądzi to może mi odpowie? :)
Moje małe kózki mają miesiąc,jedna z nich jest już zamówiona ,ale nie wiem kiedy mogę je odłączyć od matki, bo jeszcze ją doją ,ale dużo też jedzą same .Piszę ponieważ mój odbiorca jest bardzo niecierpliwy :hmm:


a to wszystkie moje maluchy

patryk13081 - 2011-05-16, 16:11

Około pół miesiąca i śmiało będzie można je odsadzić.
bata95 - 2011-05-16, 16:21

czyli jeszcze pół miesiąca ? :taniec: trudno bedzie mi sie z nimi rozstać :(
głupie pytania :ops: ale pierwszy raz mam kózki i dopiero sie ucze .

patryk13081 - 2011-05-16, 16:27

To fakt małe kózki są urocze. Tylko potem zamieniają się w obgryzarki do drzew heh.
JulianG - 2011-05-16, 16:38

bata95.......Odłączyć od matki na stałe możesz wtedy,kiedy będziesz miała pewność,że kózka sama pobiera pokarm stały.Nie zwracaj uwagi czy doją matkę czy nie.Będą to robić nawet przez pół roku jeżeli im na to pozwolisz.Oczywiście możesz odbiorcy oddać kózkę nawet i dziś pod warunkiem,że nadal będzie ją poił ciepłym mlekiem kilka razy dziennie.
bata95 - 2011-05-16, 16:43

no i to jakie - dobrze że w tym miejscu co biegają nie ma drzewek ,takich owocowych i ozdobnych :!: i to nie tylko obgryzarki do drzew ,ale do wszystkiego, raz to mi nawet włosy
z głowy zaczęła obgryzać. a rękawiczki gumowe!!! eh.... jak im to nie szkodzi 8)
ale jeszcze trochę je poniańczę :skok:
ide je poprzytulać trochę .dzieki :d


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group