kacperope - 2008-01-02, 14:16 Temat postu: pierwsze lęgi gęsi garbonosych Niedawno nabyłem dwie gęsi garbonose i gąsiora i mam wiele pytańco do ich lęgów : 1.ile jajek najlepiej podłożyć pod gęś, 2.jakiej wielkości powinno być gniazdo czy tak jak w przypadku kur ja mam jej przygotować czy sama sobie zbuduje, 3.ile czasu trwa wysiadywanie, 4.gdzieś słyszałem że trzeba pomóc w wydostaniu się gąsiątka z jajka czy to prawda i wjaki sposób to zrobić To by było na tyle jeżeli ktoś może mi pomóc to bardzo prosze o odpowiedz z góry dziękuje za odpowiedz Bartek89 - 2008-01-02, 16:47 Hmmmm garbonose czy kubańskie..???? bo tutaj często są pomyłki. nie wiem jak garbonosy ale kubańskie mało kiedy chcą siadac na jajkach < u mnie w tym roku na 7 usiadły 2>, w ogóle gęsi raczej nie chcą wysiadywac...;/;/ więc ich jaja wkładam albo do inkubatora albo pod indyczkę jeśli te chcą w tym czasie wysiadywac. czas inybacji trwa o.k 31 dni, u mnie nigdy nie było problemu z lęgami, gąsi lęgły sie same. A jesli chodzi o gniazda to ja poprostu wiosną wkładam do ich ,,woliery" opony, do nich słomę a resztę robią same gaski...;) Rocki - 2008-01-02, 18:18 Bartek89, a czy gęsi kubańskie to nie są zwany również gęsiami garbonosymi!? Faktycznie gęsi nie zawsze chętnie siadają na swoich jajkach... najlepiej w razie czego mieć inkubator lub wyżej wymieniona indyczkę. wj1964 - 2008-01-02, 20:34 Temat postu: pierwsze lęgi gęsi garbonosych Gęsi kubańskie mają ciemnoszare pióra i ciemną pręgę na tylnej części szyi. Dziób z typowo podwyższonym "czołem" zawsze w kolorze czarnym. Biała o tych gęsi jest tylko część brzuszna. Gęsi garbunose podobne są tylko przez budowę dzioba, natomiast jego kolor jest cielisty lub pomarańczowy a pióra są białe z różnej wielkości i różnie rozmieszczonymi szarymi "łatami". Opis może nie jest precyzyjny, ale opisuję różnice pomiędzy nimi. Kiedyś hodowałem kubańskie i nie sądzę żeby były dobrymi nasiadkami, choć matkami świetnymi. Jeżeli trzymasz je w np. szopie to po prostu daj dużo ściółki, najpierw powstanie tylko dołek a pod koniec gniazdo będzie wyściełane puchem. Tylko, że te gęsi zazwyczaj niosą się bardzo długo i ciągle trzeba podbierać jajka bo w końcu będą się gniotły lub wypadały z gniazda. Dobrze jest opisywać je sobie datą i pierwsze zostawić dla "stworzenia gniazda", a do wylęgu użyć nieco świeższych. Jeżeli gęś zechce siedzieć to potrafi tak "okryć"siebie słomą, że wystaje tylko szyja. Niestety nie ma to nic wspólnego z jakością wysiadywania. Z pod takiej gęsi był tylko jeden pisklak rozwinięty w jaju ale i tak się nie wykluł. Ponieważ ten eksperyment zrobiłem przez trzy lata wątpię żeby był to przypadek. Natomiast po nieudanym wysiadywaniu podłożyłem tej gęsi kilka kupionych gęsich piskląt, Zaakceptowała je jak własne i bardzo troskliwie wodziła. Czasem na wsi, lub od babci na targu można kupić zwykłą gęś, która dobrze wysiaduje i to jest rozwiązanie, tylko trzeba wtedy wiedzieć które jaja są od kubańskich, a od rozpoczęcia wysiadywania zapewnić nasiadce spokój i brak dostępu innych gęsi do jej gniazda. Kituś - 2008-01-02, 20:39 Słyszałem że wodne ptaki muszą mieć dostęp do wody żeby mogły się wykąpać i siąść na jaja z wilgotnymi piórami to miało jakoś skorupę zmiękczać czy to w ogóle prawda 
Bartek89 - 2008-01-02, 21:06 No wiec tak, to nie przypadek że gęsi kubańskie były słabymi nasadkami bo tak jest, a mamami są baaardzo dobrymi. Jeśli chodzi o ta wilgoć i wode, to napewno jest prawdą to że jaja drobiu wodnego powinny miec zapewnioną większa wilgotność w czasie inkubacji niż jaja np. kur. ąle nie jest wymagane aby np gęś czy kaczka miała dostęp do zbiornika przynajmniej ja nie miałem jeszcze takich ptaków. Rocki - 2008-01-02, 21:10 Co do zbiornika wodnego to on jest niezbędny u większości dzikich gatunków, który przeważnie odbywają swoje gody i kopulacje na zbiorniku wodnym, natomiast ptaki domowe zbiornika nie potrzebują, ale oczywiście lepiej, żeby był do niego dostęp dla lepszej kondycji ptaków. Co do wyżej wspomnianej wilgotności to również jest prawdą, że jeśli ptaki nie mają kontaktu ze zbiornikiem wodnym należy od czasu do czasu spryskiwać jaja wodą... Kituś - 2008-01-02, 21:11 Aha dziękuję myślałem że to bujda ponieważ mówiła mi to babcia i tata ale jeśli tak to się cieszę 
Grzegorz Hulanicki - 2008-01-02, 21:20 To chyba prawda, że gęsi kubańskie nie są najleprzymi nasadkami. Mój sąsiad miał parę tych gąsek, co roku przez trzy lata gąska zaczynała siedzieć i albo po jakimś czasie jej przechodziło albo wyszło 1 piskle. Nawet dwa razy podkładałem ich jajka pod swoje kury ale wszystkie jajka były niedobre. Z innej strony znam przypadek że gąski te jednak wytrwały wysiadywanie. Terz słyszałem, że jak na jajkach ptaków wodnych siedzi kura lub indyczka to trzeba je zwilżać i obracać co jakiś czas. Luśka - 2008-01-02, 21:30
Dzięki za łopatologiczne wyjaśnienie  Wreszcie zrozumiałam
Czyli w moich okolicach jest sporo gęsi kubańskich  Bardzo mi się podobają
matias - 2008-01-02, 21:39
możesz myśl bardziej precyzyjniej opisać jak wygląda sprawa z tą oponą [ Dodano: 2008-01-02, 21:44 ]
jest to nieprawda poniewaz aby przeprowadzić udane lęgi gęsi np rasy tulskiej wymagają one zbiornika wodnego aby nastąpił efekt zapłodnienia jaj brak zbiornika u tej rasy powoduje że wylęgowośc jaj jet bliska zeru Arek1 - 2008-01-02, 21:50 Moje gęsi garbonose (nie Kubańskie), siadają na jajach bardzo rzadko. Inkubacją ich jaj zajmuje się inna gęś odmiany: kartuskiej lub inkubator. Kartusce podkładam 10-12 jaj. Pisklaki wylęgają się same. Kituś, Ptaki wodne siadają z wilgotnymi piórami na jajach w celu zwiększenia intensywności schładzania i zmniejszenia parowania wody z treści jaja. 
Bartek89 - 2008-01-02, 22:16 No wiec tak: wiosną <wczesną> na poczatku marca wkładam do woliery z gęsiami opony samochodowe, takie które sa już nieprzydatne a mam ich sporo z racji tego ze mój brat jest mechanikiem:) do opony wkładam słomę, nie dużo własciwie tylko troche aby nie było zbyte wysoko. do luk jakie twozy opona wkładam równiez słome, poniewaz gdy zostawiam pustą lukę wpadają tam jajka.. no i własciwie tyle. poxniej gdy gąski chca nosić jajka same sobie wybieraja oponę i niosa tam jajka. Jeszcze dodam z własnego doświdczenia że jaja gęsi są przydatne do inkubacji tylko przez kilka dni dlatego należy je jak najszybciej, po zniesieniu umieścić w inkubatorze lub pod innym ptakiem, któy ma ochotę wysiadywać!!!! damianbober - 2008-01-21, 23:06 nie no niemoge w to uwierzyc  ...czy nie ma juz gęsi które same wysiadują jaja????? przeciez dawniej ludzie nie mieli inkubatorów i mieli pełne podwórka gęsi... gdzie podziały sie te gęsi?????????? kazdy z ptaków ma jakis tam instynkt do wysiadywania jaj -czasem nalezy im to ułatwic - przynajmniej ja tak uwazam -nie wiem jak wy
Bartek89 - 2008-01-22, 20:47 Damian, szczerze powiedziawszy od dawna nie słyszałem żeby w mojej okolicy dochował sie ktoś gesi z własnych naturalnych legów <oczywiście myśle o lęgach w którym to gęs nanosi sobie jajek i wysiaduje je, a później wodzi gąski> niestety... jedynym pocieszeniem może być to że czasami jednak moje kubanki chcą siadać mam andzije ze Twoja gąska usiadzie mimo wszytsko, trzymam kciuki!!!!! i czekamy na wiadomosci!!!!!! matias - 2008-01-22, 21:01 rasa gęsi która 100 % wysiaduje swoje składane jaja to rasa gęsi suwalskich składa około 30 jaj które troskliwie wysiaduje i wspaniale sprawuję swoją rolę opiekuńczo -wychowawczą nad pisklętami CDRolnik - 2009-07-03, 12:48 Przez jaki czas jajka gęsi kubańskich nadają się do wysiadywania? Paweł2304-1990 - 2009-07-04, 16:29 możesz napisać jaśniej o co Ci chodzi bo ciężko czegokolwiek się domyślić!! CDRolnik - 2009-07-06, 09:34 Nie wiem jak to napisać:) Po jakim czasie od zniesienia, przestają nadawać się do wysiadywania? ja-nina - 2011-04-02, 11:00 Temat postu: moje garbonose Mam 7 gasek i 4 gasiory garbonose. Gaski maja wode w postaci duzego oczka i wielka radosc patrzec jak codziennie z ogromna radoscia myja swoje piorka. Domem gasek jest przystosowany garaz metalowy. Zbudowalam im gniazda z desek nad glowkami maja rowniez deski i duzo slomy pomieszanej z sianem. Niosa juz jajka ogromne. W ubieglym roku od miesiaca lipca trzy gaski wysiadywaly. Mialam radosc niesamowita bo malych gasek bylo 35.Wszystkie gaski wylegly sie same bez mojej pomocy. Poniewaz duzych gasek jest w sumie ladne stadko to malutkie zabieralam do odchowalnika. W tym roku postanowilam zostawic wszystko przyrodzie. Gesi maja wysiadywac i prowadzac male. Nie wiem jak to bedzie ale napewno podziele sie z Wami swoimi nowymi doswiadczeniami. filo - 2011-04-22, 22:12 Witam, mam dwie gęsi kubańskie (lub garbonose) i gąsiora. które mają do dyspozycji oczko wodne i drewniany domek. Z domku właściwie nie korzystają nawet zimą. Wczoraj syn zauważył, że w domku gęsi zrobiły gniazdo i złożyły tam około 10 jaj. Nie wiem jak długo leżą tam te jaja i co z nimi zrobić. Gęś zagląda tam rzadko i na chwilę więc trudno to nazwać wysiadywaniem. Co radzicie, zostawić te jaja czy podbierać i zostawiać tylko najnowsze, licząc że w końcu gęś usiądzie? Ile dni mogą leżeć jaja w gnieździe aby się nie zepsuły i nadawały do konsumpcji ? Przy okazji podobne pytanie mam o jaja kurze, często znajduje je w miejscach ogrodu, gdzie zaglądam nie częściej niż raz na tydzień i mam obawy czy mogą jeszcze trafić na patelnie ? Dorota71 - 2011-04-22, 22:39 Ja bym zostawiła te jajka gęsiom. One znoszą jaja wcześnie rano, potem już nie muszą tam zaglądać. Jak złożą określoną liczbę, to jest szansa, że usiądą. Pokaż zdjęcia gęsi, to pomożemy określić, jakie to są. Czy garbonose, czy kubańskie. filo - 2011-04-23, 11:48 Witam, poniżej fotka moich gęsi, pisałem że dwie one i jeden on ale po prawdzie to pewny nie jestem, często "walczą" dwa na jeden i mam wątpliwości czy onych nie jest dwóch
Dorota71 - 2011-04-23, 19:56 Są to gęsi kubańskie. A co do płci, to nie jestem pewna. Dla mnie to wygląda na dwa gąsiory. |
