AL - 2011-05-27, 19:01 Temat postu: Znalezione pisklę - instrukcja obsługi Ponieważ zaczyna się sezon na pisklęta opuszczające gniazda, chciałam przypomnieć najważniesze informacje i podać kilka przydatnych linków Najważniejsze, gdy spotkamy na swojej drodze opierzonego, nieporadnie podlatującego ptasia z widocznymi jeszcze w kącikach dzioba zajadami, to pamiętać, że on jest pod opieką rodziców i naszej prawie na pewno nie potrzebuje. U większości gatunków ptaków pisklęta opuszczają gniazdo jeszcze zanim nauczą się latać i przez kilka dni plączą się w jego okolicy ucząc się używania skrzydeł pod dyskretną (żeby nie sprowadzić drapieżników) opieką rodziców. Tak więc jeśli pisklę jest ożywione i zadbane, jedyne co powinnyśmy zrobić to ewentualnie przesadzić go w jakieś bezpieczniejsze miejsce, oraz zostawić je w spokoju, żeby rodzice mogli przyjść i nakarmić malucha. W sytuacjach zupełnie wyjątkowych, gdy w okolicy jest dużo wałęsających się kotów, można "przenocować" malucha układającego się spać np. w krzakach nad ziemią, pod warunkiem że wstaniemy o świcie (dosłownie, o wschodzie słońca) i noclegowicza wypuścimy do rodziców. Natomiast prawdziwą pomocą dla ptaków będzie w tym okresie wyprowadzanie psów na smyczy, oraz nie wypuszczanie kotów na spacery, by maluchy mogły w spokoju uczyć się latania. Ponieważ jednak różnie w życiu bywa, poniżej trzy przydatne linki Strona Stołecznego Towarzystwa Ochrony Ptaków z informacjami jak pomagać i czym żywić piszczególne gatunki ptaków, oraz telefonami i mailem pod którymi można znaleźć pomoc w identyfikacji ptaka: http://www.stop.eko.org.p...e=article&id=18 Spis ptasich weterynarzy i azyli w całej Polsce: http://stop.eko.org.pl/po...lista_azyli.pdf Strona ze zdjęciami malców różnych gatunków, ułatwiająca rozpoznanie z kim mamy przyjemność: http://www.stop.eko.org.p...e=article&id=21 autorem tekstu jest Renata Szmit (Kwerkus). kopi - 2011-06-01, 08:44 We Wrocławiu na Hubskiej na wysokości Lidla w niedzielę znalazłem młodą sroczkę. Zaobrączkowana. Moszę ktoś szuka? idziek23 - 2011-06-02, 20:53 Witam Może nie jest to pisklak ale znalazłem gołębia o numerach 3311Pl070285 (żółtwa obrączka) ponad to ma również drugą obrączkę niebieską. Czy może ktoś mnie pokierować co mam dalej zrobić i czy moge coś z tym zrobić?? Pewnie ktoś czeka na tego ptaszka. Staramy sie go utrzymać przy życiu ale nie wiem jak długo pociagnie. POMOCY pitrus18 - 2011-06-02, 21:07 Zaraz ci pomogę znaleźć właściciela a numer obrączki na pewno dobry? A to co mu się dzieję, że go przytrzymujesz przy życiu. Jak jest zdrowy to go wypóśc jest to gołąb pocztowy wiec sam znajdzie swojego właściciela. idziek23 - 2011-06-04, 10:06 Tak jest tak jak podałem. Niestety jest cały pokiereszowany ma złamaną nogę i prawdopodobnie skrzydło. 3311PL070285 majreg - 2011-07-09, 22:40 Witam! W stajni na sianie znalazłam młodą jaskółkę, która wypadła lub została wyrzucona z gniazda. Próba włożenia jej z powrotem nie powiodła się, bo wypadła znowu. Czy ktoś może podpowiedzieć czym ją karmić i jak się opiekować. W necie znalazłam przepis na mieszankę białkową z białego sera, mąki kukurydzianej i ryżowej oraz jajka. Czy jest ona dobra? Kupiłam też białe robaki w wędkarskim. Przeżyła na tym 2 dni. Troszkę daję jej wody pipetą, oczywiście przegotowanej. Pomóżcie proszę. Jestem totalnym laikiem w temacie i nie wiem co robić. Monia - 2011-07-10, 15:48 Jak masz stajnie to masz i muchy,lepiej tym ją karm niz robakami z wędkarskiego one ich nie trawią dobrze i może być problem.Poszukaj czy nie ma w poblizu azylu dla dzikich ptaków i zajrzyj też tu http://forum.przyroda.org...vt1040,1485.htm poczytaj temat tam znajdziesz jak opiekowac się ptaszkiem:) majreg - 2011-07-11, 20:21 Jak do tej pory rośnie zdrowo ale robakami jej nie karmię.. Z tego co mi wiadomo masz rację, małym jaskółkom i jerzykom nie wolno podawać robaków z wędkarskiego ani much, tych bzyczących, duzych , latających po domu. Jesli ktoś szuka pokarmu jest w necie sprawdzony przepis na mieszankę białkową z białego sera, mąki kukurydzianej, ryżowej, glukozy i drażetki vitaralu. Jest to srawdzony wielokrotnie pokarm i spokojnie można nim karmić małe ptaszki. Pamiętajcie też o wodzie, podawnej pipetką. Za moją małą trzymajcie kciuki żeby szybko pofrunęła na wolnośc. |
