Woliera
Forum dla milosnikow ptactwa

Lęgi sztuczne / Sztuczna inkubacja - skroupka pękła...

myszki - 2011-05-24, 14:36
Temat postu: skroupka pękła...
Witajcie. Nie wiem co zrobić, dzisiaj - 20 dzień inkubacji jajek kurzych miniaturek pękła skorupka - sama bez pomocy kurczaczka czy mojej ręki - po prostu się jej pękło tak jak czasami przy gotowaniu jajek, temperatura cały czas była ok, wilgotność też, jajko zalężone i nawet się w środku ruszało jak 3 dni temu sprawdzałam a teraz trach i nie wiem co robić. Błonka jest nieuszkodzona, tylko to pęknięcie, żeby było ciekawiej pękło pomiędzy "końcami" a nie przy czubkach. Co z nim zrobić? jak prześwietlałam to jest całe czarne w środku tylko jest komora powietrzna taka dość mała, ale przez to że takie ciemne to nie widzę czy się rusza czy nie, poza tym żyłki jakieś przy komorze są ale nic ponad to nie mogę zobaczyć. Czy zostawiać je czy może wywalać?
BIANKA1 - 2011-05-24, 15:23

Pewnie kurczak sie kluje . Nic nie rób , zaczekaj . Możesz jedynie przyłożyć jajko do ucha , to usłyszysz chrobotanie w jajku , a czasem nawet pisk .
myszki - 2011-05-24, 16:27

słuchałam z 15 min i nic nie było słychać :( jedyne co słyszę to ćwierkanie wróbli za oknem :( ale mam nadzieję, że faktycznie się kluje - oby był silny i dał sobie radę :)
adrian_lasek - 2011-05-24, 17:51

Podejrzewam, że kurczak jest źle ułożony i stąd to pęknięcie pośrodku, zapewne tam ma dziób.
myszki - 2011-05-24, 18:03

wyjaśniło się :( kurczaczek się kluł ale jakoś dziwnie się chyba przemieścił w jajku, bo wybił dziurkę a później się chyba obrócił i dziurką wystawił łapkę :( później trochę dziurkę powiększył i wypadł, niestety nie miał wchłoniętego żółtka i było go dosyć dużo :( nic mu nie pomagałam ani nie próbowałam wyciągać ale niestety po 20min zdechł... zastanawia mnie dlaczego zaczął się kluć "tyłem" i w dodatku mając tak wiele niewchłoniętego żółtka... i jakim cudem wystawił przez dziurę łapkę...
kristofero - 2011-05-24, 22:25

Możliwe jest, że skorupka była za krucha i nie wytrzymała naporu od środka.
Hiszpan1806 - 2011-05-25, 17:51

AL, przeczytałem to właśnie na tym forum,

myszki, jaką masz temperaturę inkubacji? ponieważ przyczyną zbyt wczesnego klucia może być podwyższona temperatura inkubacji (info z forum)

AL - 2011-05-25, 19:00

Nawet niewielkie róznice temperatury moga skracać lub wydłużąć okres inkubacji. , ale przyspierzenie i opóźnienie może wynieść nawet 2 doby. Są to juz skrajne przypadki, z którymi wiążą się różne problemy z pisklakami.
Przegzanie jest bardziej niebezpieczne niż niedogrzanie

kristofero - 2011-05-25, 23:02

AL - z tym się z tobą zgodzę.
Gdy w ubiegłym roku padł mi wentylator w inkubatorze ok. 5 dni przed wylęgiem, temperatura skoczyła prawie pod 40°C. Oczywiście prawie wszystkie kurczaki się wyległy, ale z ponad 20 szt. wychowały się zaledwie 3 szt. Reszta padła w pierwszym tygodniu po wylęgu.

myszki - 2011-05-27, 19:03

temperaturę mam 37,7 stopnia + - 0.1 na termoregulatorze a wilgotność 70% średnio (wiadomo sama obracam jajka więc się zmienia czasami troszkę). Jajka obracam rano i wieczorem (około 8 i 20) bo czytałam, że należy obracać; co ciekawe w poprzednim podejściu do inkubacji kurczaczek się kluł w 24 dniu a piszczał od 23 dnia wieczorem - jest zdrowy i rośnie jak należy. teraz wstawiłam kolejne 3 jajka - wiem, że w porównaniu z Wami moje 3 jajka to prawie nic ale niestety nie dysponuję dużym kurnikiem i wybiegiem a żadna z moich 3 kurek nie chce siedzieć na jajkach więc mąż zbudował mi inkubator z pojemnika ze styropianu z kablem grzewczym, termostatem, wentylacją (delikatną) i miejscem na pojemnik z wodą i higrometrem, jest w nim miejsce na jakieś 15 jaj kurzych z dużym luzem ale wykorzystuję niewiele miejsca chociaż czasami kusi bardzo żeby więcej jajek wsadzić. Pociesza mnie fakt że jak na moje dotychczasowe 4 jajka (2 jajka 7tyg temu - oba zdrowe, 1 jajo 3 tygodnie temu i 1 teraz) wszystkie były zalężone i się rozwijały/rozwijają.
Hiszpan1806 - 2011-05-28, 11:27

myszki, A jaką rasę inkubujesz?

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group