Woliera
Forum dla milosnikow ptactwa

Kurniki - Kilka pytań nowicjuszki :)

pinezka - 2011-04-04, 20:20
Temat postu: Kilka pytań nowicjuszki :)
Witajcie
Jestem zupełnie zielona w hodowli kur, ale chcę to zmienić, bo bez jajek żyć nie mogę i już.:-)

W tym roku planuję mały kurnik ok 1,25 X 1,25 m2. Mam mały wybieg który kiedyś dawno temu był psa. Wybieg ma ok 12mkw. Ogród ma 1200mkw. I tak się zastanawiam:

1. Czy w ogóle jest sens starać się hodować 3 zielononóżki, 3 longhorny i jednego kogucika?
2. Czy wieczorem mogłabym je wypuszczać do ogrodu by zażyły nieco przestrzeni?
3. Czy to prawda, że wieczorem one mniej to podłoże wydrapują?
4. Czy to prawda, że kury przyciągają szczury? :diabel::

Bardzo proszę o jakieś podpowiedzi, czy iść w tym kierunku czy w ogóle darować sobie to piękne przedsięwzięcie?

pinezka[/code]

Piotr17 - 2011-04-04, 21:05

Moim zdaniem powinnaś kupić sobie jeszcze kilka kur nawet zwykłych ;)

Oczywiście :D :D

Nie wiem za bardzo :diabel::

Najprawdopodobniej tak ale są różne teorie ;)

Wanda Rakoczy - 2011-04-05, 00:49

Witaj Nowicjuszko
1 - moim zdaniem w tak małym kurniczku wspomniane przez Ciebie 7 szt.to w zupełności wystarczy.
3 - czy wieczorem mniej grzebią? Pewnie tak, bo mają mniej czasu, śpieszą się do spania,więc dziobią trawę i łapią co popadnie byle szybciej, ale jak się trafi dobra grzebuła to i wieczorem zdąży dołek wygrzebać za jakimś robalem.
4 - zasze wkurzają mnie takie opinie, że coś przyciąga szczury. Kury, kaczki, gołębie.
Szczury przyciąga bałaga, śmieci i niechlujstwo!!!! Mam kury, więc muszę dbać żeby mi nic nie podchodziło do nich, żeby resztki jedzenia nie zostawały na noc na podwórku, żeby kurnik był na noc zamknięty. Mam kury ale nie mam szczurów za to mam sąsiadów z kupą śmieci na podwórku i wylęgarnią szczurów. Oni kur nie mają, za to kupę rupieci gdzie szczurki mają idealne warunki. Do mnie szczur nie ma po co pokazywać się a jeżeli któremuś zachce się wybrać w odwiedziny to czeka na niego , w tylko dla niego dostępnym miejscu, odpowiednia porcja "smakołyku"po którym więcej nie wróci.
Życzę wiele satysfakcji z hodowli, każdą iliść warto chować. Nawet z jednej kurki można mieć wiele radości.
W.R.

andrzejbuchorst - 2011-04-05, 09:05

pinezka, Witaj Nowicjuszko
Drób hodować warto,chociażby dla świeżych jajek i ta obsada kur jest wystarczająca na tą powierzchnie kurnika i wybiegu/ 1+6, max 8/. Mieszanka ras jest możliwa do trzymania razem ,chociaż ja uważam, że lepiej jedną rasę. Wybór należy do
Ciebie. Wypuszczać na wybieg jest wskazane , aby nazbierały zielonego , jakiś robaczków , a nawet kamyków potrzebnych do rozścierania ziarna w żołądku. Grzebać będą zawsze niezależnie czy rano, czy wieczorem, jedne rasy mniej/ np kochinki inne więcej np leghorny, problem polega na tym by nie narobiły dużych szkód w ogrodzie.
Szczury , myszy i inne szkodniki gniażdzą sie tam ,gdzie jest dostęp do pokarmu. Uniemożliwienie , lub utrudnienie dostępu do paszy spowoduje że nie będą się gnieździły , a swoją drogą to trutkę na szczury trzeba wystawić w odpowiednim miejscu przez cały rok, kontrolując i uzupełniając cały czas . pozdrawiam A.

Dorota71 - 2011-04-05, 12:23

Wanda Rakoczy napisał/a:
Witaj Nowicjuszko
1 - moim zdaniem w tak małym kurniczku wspomniane przez Ciebie 7 szt.to w zupełności wystarczy.
3 - czy wieczorem mniej grzebią? Pewnie tak, bo mają mniej czasu, śpieszą się do spania,więc dziobią trawę i łapią co popadnie byle szybciej, ale jak się trafi dobra grzebuła to i wieczorem zdąży dołek wygrzebać za jakimś robalem.
4 - zasze wkurzają mnie takie opinie, że coś przyciąga szczury. Kury, kaczki, gołębie.
Szczury przyciąga bałaga, śmieci i niechlujstwo!!!!
Mam kury, więc muszę dbać żeby mi nic nie podchodziło do nich, żeby resztki jedzenia nie zostawały na noc na podwórku, żeby kurnik był na noc zamknięty. Mam kury ale nie mam szczurów za to mam sąsiadów z kupą śmieci na podwórku i wylęgarnią szczurów. Oni kur nie mają, za to kupę rupieci gdzie szczurki mają idealne warunki. Do mnie szczur nie ma po co pokazywać się a jeżeli któremuś zachce się wybrać w odwiedziny to czeka na niego , w tylko dla niego dostępnym miejscu, odpowiednia porcja "smakołyku"po którym więcej nie wróci.
Życzę wiele satysfakcji z hodowli, każdą iliść warto chować. Nawet z jednej kurki można mieć wiele radości.
W.R.



Nie zgodzę się z Tobą. U mnie w kurniku jest sucho, zawsze czysto (świeża ściółka co tydzień) na pewno nie ma tam "bałaganu, śmieci i niechlujstwa" !!!! A jednak są szczury i wyjadają mi młode gołębie. :x

BIANKA1 - 2011-04-05, 14:15

Moim zdaniem zielononóżki to kury dużych przestrzeni . Owszem , będą na małym wybiegu jakoś żyć , ale 12 m to raczej mało ;) Lekka leghorna lubi przelecieć przez ogrodzenie . Mam te i te kury , i leghorny najczęściej grasują mi na grządkach .
Co do szczurów , to u mnie też się stołują . Przyciąga je łatwa zdobycz w postaci jajek .Dosłownie widziałam szczura turlającego jajko do dziury w ziemi :hmm: Jeśli szczur odkryje gdzieś łatwo dostępną stołówkę , to z niej skorzysta . Bez względu na stopień zagracenia otoczenia . Tyle że na czystym lepiej go widać .

pinezka - 2011-04-13, 18:38

No to dziękuję za wszystkie posty.
Czyli te szczury ciągną do jajek?
Czy przy samych kaczkach dreptających po ogrodzie sytuacja jest ta sama?

BIANKA1 - 2011-04-13, 19:33

Szczur to oportunista . Jeśli znajdzie gdzieś darmową stołówkę , to z niej skorzysta . Wizja wygodnego życia w pobliżu pełnej miski , w ciepełku jakiegoś zakamarka jest dla niego ogromną pokusą . Aby nie było szczurów trzeba przyjąć kilka zasad postępowania . Przede wszystkim nie rozsiewać dookoła resztek jedzenia . Nie zostawiać na noc pełnych karmników .Zabezpieczyć otwory wejściowe , okienne i wentylacyjne . Jajka lepiej zbierać częściej . Jeśli nie będzie miał łatwego dostępu do pożywienia , to się nie wprowadzi .
One nie ciągną do jajek , tylko ogólnie do pokarmu .

AL - 2011-04-14, 16:38

Oraz porzadek w obejściu, szczur nie lubi otwartych przestrzeni, musi sie gdzieś schować, sterty drewna, ogólny bałagan stwarza mu swietne miejsce do życia.
andrzejbuchorst - 2011-04-14, 20:26

AL, ja stosuję zasadę- max utrudnienie dla gryzoni w dostępie do jedzenia i trutka wyłożona przez cały rok w miejscu nie dostępnym dla zwierząt domowych i systematycznie uzupełniana w miarę ubywania. trutka najlepiej w tzw. mydełkach/ sprasowana trutka z zanęta wielkości małego mydełka/, gdyż jest wynoszona do gniazda. na początku ilość spożywanej trutki jest duża aż w końcu ustaje i to jest znak że efekt tej walki jest dla nas pomyślny. pamiętajmy tylko że sukces jest krótkotrwały jeżeli nie będziemy dalej kontrolować ilości trutki,. szczególnie po pierwszych przymrozkach
omnia - 2011-08-05, 14:57

Podciągnę się pod temat, żeby nie stwarzać nadmiaru nowych:
chcę miec przydomowo kilka kur (4-5 + kogut) (nad rasa sie zastanawiam jeszcze ;) , między zielonóżkami, minorkami a kochinami olbrzymimi), do dyspozycji mam 19 m w murowanym budyneczku, ale w nim będzie jeszcze przebywał koń. I własnie - czy w stajni mogę tez trzymac kury? Oczywiście miałyby swoje grzędy i budki, a koń miałby wydzielony boks, tylko byłoby to pod jednym dachem. czy lepiej postawić taki mały osobny kurniczek? (powiedzmy jak widziałam w jednym z tematów, sliczny)

RYM47 - 2011-08-07, 09:02

Nie polecam, nie unikniesz przedostawania się do boksu konika a tym samym do siana, piór i kurzu pochodzącego od kur w szczególności podczas intensywnego pierzenia.
Nie mówiąc o kwestii insektów, które kurki łapią dość często i na nich jak również w kurniku łatwo je tępić w odróżnieniu od czworonoga, którego delikatna skóra nie może być narażana na podrażnienia.
A więc odradzam, nie chcesz mieć kłopotu ze zdrowiem konika, - buduj kurnik!
Pozdrawiam, życząc zadowolenia w hodowli.

omnia - 2011-08-08, 08:12

Dziękuję bardzo za informację :)
boguś - 2011-08-08, 16:53

Podziel budynek na 2 pomieszczenia za pomocą ścianek działowych (np z betonu komórkowego). Otynkuj ją z obydwu stron i urządź pomieszczenie z kurami normalnie jak kurnik. Koszt niewielki a problem rozwiązany.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group