Woliera
Forum dla milosnikow ptactwa

Woliery - Kraków i okolice - szukam osoby do zrobienia woliery

wistra - 2011-02-22, 19:16
Temat postu: Kraków i okolice - szukam osoby do zrobienia woliery
Szukam i szukam i ciężko mi znaleźć!

Może się przywitam ;)
Mam na imię Ewelina i jestem szczęśliwą posiadaczką (na razie) dwóch kotów.
W lipcu 2010 straciłam najcudowniejszego przyjaciela, wypuszczając go na ogród.

W związku z tym, że mamy możliwość postawienia woliery połączonej z mieszkaniem, chcemy taką wykonać - dla bezpieczeństwa moich futrzanych kulek :)

Firma Linarem odmówiła, bo siatkują tylko balkony i okna.
Osoby prywatne zaśpiewały duuużą kasę (a może 3tys to nie dużo?)

Tyle mam miejsca:
http://img231.imageshack....87/54286324.jpg

Długość ok. 6m, wysokość ok. 3m, szerokość ok. 3m.


EDIT:
Jeśli zamieściłam w złym dziale, proszę o przeniesienie

Ann - 2011-02-22, 21:50

Witamy. :d
Tutaj niestety nie każdy lubi koty, ale są i tacy co mają i lubią. I nie wyrzucają ich kiedy kot zje im gołębia czy pisklaka...
Dobrze, że myślisz o bezpieczeństwie swoich kotów. Nie wiem tylko, czy taka kwota to nie jest norma. To chyba też zależy od materiałów.
A do czego jest ta kładka idąca z górnego balkonu? Też dla kotów?
Ja też mam koty. :)

Bodziofx - 2011-02-22, 22:36

Witam.Prosto można policzyć koszty materiałów przynajmniej tak z grubsza.
- kantówka 4x5x 3mb szt 20
- siatka np ocynk szer. 1mb 36 mb
-blachy do mocowania kanówek,wkręty itp
-kotwy metalowe do mocowania kantówek w ziemi 13 szt
-krawężnik betonowy 12mb
to tak z grubsza koszty.
Gdyby to było bliżej zrobiłbym to za mniej niż 3000

wistra - 2011-02-23, 08:58

Ann, dzięki, nie przyszłam tu rozmawiać o lubieniu/nie lubieniu pewnych gatunków ;)
Mam koty i nie chcę karmić ich Waszymi zwierzakami.
Wy robicie swoje, ja swoje :)

Bodziofx i to właśnie problem, bo ja nawet nie wiem, co jest potrzebne do takiej woliery. Nigdy czegoś takiego nie robiłam i... nie widziałam, więc jest mi ciężko.
Odezwało się parę osób na oferii, ale nie wiem, czy mogę im zaufać, bo są w sumie anionimowi.
Znalazłam na allegro też 2 firmy tylko od wolier i z nimi rozmawiam.

Jest ciężko, bo oni są na przykład z Jeleniej Góry.

Kraków bardzo kuleje pod tym względem.
Ba, Polska w ogóle kuleje.
Na zagranicznych stronach (USA) stron poświęconych kocim wolierom jest... od groma i trochę.
w PL łatwo spotkać osobę myślącą, że kot jest najszczęśliwszy na wolności. Mało osób jest świadomych zagrożeń.

wistra - 2011-02-23, 19:22

Wymierzyłam dziś przestrzeń dokładnie:
Długość 7m (nie 6m), szerokość 3,3m, wysokość 2,3m. Szerokość "daszku" do balkonu to 1,8m.

Kolejne 2 firmy wyliczyły mi cenę. Jeden gość od wolier stricte 2,5tys. Ludziki od ogrodzeń 2,9tys.

Trzeba szukać roboty, bo aktualną mam do końca lutego. :pomocy:

Edit:
Co myślicie o tej siatce?
Policzyłam powierzchnię ścianek (bez sufitu na razie) i wyszło ok. 40mb.
Chciałabym taką:
http://allegro.pl/siatka-...1472637771.html

Nie jest wcale droga, gość mi dziś przez telefon walnął ceną 50zł za metr!

haaszek - 2011-02-23, 20:24

Sprawdzałaś w marketach budowlanych typu OBI, Castorama, Praktiker? Nie wiem, czy nie znajdziesz tańszej.
Dużo zależy od tego, jak twoje koty są skoczne. Może wystarczyłoby przedłużenie istniejących słupków o dospawanie elementów zagiętych na górze do wewnątrz woliery, po naciągnięciu siatki powinna to być wystarczająca ochrona.
U nas w firmie pracują dwa koty, ale dla nich wystarczającą ochroną jest zwykła siatka i zamknięta bramka zabezpieczona na dole siatką ogrodniczą, żeby nie przeszły pod ogorodzeniem.

mirek_60 - 2011-02-23, 20:50

wistra, Najtaniej byłoby wykorzystanie starego ogrodzenia.Po wyremontowaniu go, wyprostowaniu słupków,naprawieniu siatki ogrodzeniowej do balkonu doczepić siatkę ochronną i równomiernie zaczepić ją na ogrodzeniowej.Przecież nie musi to być takie samo jak narysowałaś.Można dobrać kolor siatki ochronnej i nawet nie będzie widać,że jest zabezpieczenie.Nawet kupując siatkę ochronną dla kotów/patrz Google-siatki ochronne/2x3m--79zł potrzebujesz ok.15mx3m co daje ok.7x80zł czyli 560 zł.Jeszcze do tego trzeba zaangażować sprytną ,,pci brzydszą,, i za trzy cztery godziny zabezpieczenie gotowe.
To tylko przykład.Na tej stronie jest wiele opcji siatek ochronnychi= i cena też się zmieni.
Pozdrawiam.

wistra - 2011-02-24, 13:23

to ogrodzenie co jest rozpada sie w rekach.
Psica rozwalila je pare razy, jest polatane opaskami do kabli.
Moje koty nie sa grzeczne, a ja nie chce caly czas patrzec, czy juz zwialy, czy nie. Depresja po stracie poprzedniego kota ciagle mnie trzyma.
Woliera ma byc bardzo, bardzo bezpieczna. Ladna tez, bo my bedziemy mieszkac tam na dole, ale u gory moi rodzice, a jeszcze wyzej ciocia z rodzina.
Tata nauczyl mnie perfekcji w tego typu pracach i takiej woliery, jaka opisales mirek_60 nie zniose :)

mirek_60 - 2011-02-24, 17:24

wistra, Wcale nie każę Ci jej znosić. Podałem tylko pomysł na zabezpieczenie Twoich pupili.Jeżeli nie chcesz nikt Ciebie nie zmusza do takiego wykonania.Na zdjęciach nie widać zardzewiałej siatki ani perfekcyjnego załatania w niej dziur.Zatem mój pomysł nijak się ma do rzeczywistości.Musisz szukać dalej.Życzę rychłego zakończenia dzieła.Pozdrawiam.
DAWID1234 - 2011-02-24, 18:34

Wistra przecież konstrukcja woliery nie musi być drewniana owszem drewno łatwiej obrabiać ale nie jest ono tanie .Metalowy profil zamknięty 20 x 20 mm to kosz
Ok. 5 zł / mb. A przypuszczam, że wytrzyma dłużej, mając sprytnego sąsiada ze spawarką z prostą konstrukcją szybko się upora i nie policzy kosmicznej kwoty. Krawężniki śmiało można zastąpić murkiem takim samym, jaki wykonuje się w ogrodzeniach między słópkami.Trochę chęci i większość prac możecie wykonać sami, co znacznie obniży koszty.
A co do siatki,przecież nie będziecie trzymali tygrysa znajomy hoduje Bengale i wcale nie są to łatwe koty do osiadkowania użył sieci takiej samej, której używa się do zabezpieczeń przed ptakami i sprawdza się doskonale.Jeżeli nie posiadasz rasowych kociaków pomyśl o sterylizacji, przez co znacznie obniżysz im chęć do ucieczek

wistra - 2011-02-24, 20:15

Moje koty są kastrowane i akurat w związku z hodowlą i chowem kotów nie trzeba mnie uczyć ;)
Kastracja wcale ale to wcale nie obniża chęci ucieczki zwierzaka, to stary mit.

Tygrysio (kocur) właśnie jest szatanem i jestem pewna, że dla niego siatka musi być bardzo mocna. To świr nie z tej ziemi.
Kłoczilla 6,5kg jest powolna, ale lubi się powspinać, więc pasuje, by siatka utrzymała jej ciężar (próba odchudzania zakończona fiaskiem)
Poza tym na siatce chcę zamontować półki (dużo :D ), jakieś hamaki i inne cuda.
Nie mówiąc o tym, że koty NA RAZIE są dwa, a ile będzie? :D Nie mam pojęcia :)

Tigerino:


Murziłka:

ShowGirl - 2011-02-24, 23:20

:D lajtowe. mały spaślaczek + rusek;) ja bym nie używała metalowej siatki tylko porządnej nylonowej takiej jak do wolier dla ptaków, na hodowlany.pl kupowałam do zasiatkowania od góry woliery dla kur i jest naprawdę mocna, kolor tylko mogłaby mieć lepszy, ale może trafisz w dobra dostawę i trafi Ci się ciemna a nie zielona. Betonowy krawężnik bym sobie odpuściła, kot to nie lis, raczej nie będzie rył podkopów, ale brzeg siatki wpuściłabym w ziemię, albo dobrze do niej przymocowała. Jak chcesz mogę Ci wyjaśnić jak to widzę na PW. Stelaż też da się w umiarkowanej cenie kupić na ten rozmiar mniej więcej, najdroższa to tu chyba będzie siatka i mocowanie jej do ziemii. Planujesz wejście do woliery od ogrodu czy tylko od domu? od domu daleko prościej mi się wydaje, bo jak od ogrodu doszłyby drzwi. wydaje mi się ze tak po najprostszej linii oporu jadąc koszt w 1000 by się spokojnie zamknął
Bodziofx - 2011-02-25, 08:16

[quote="DAWID1234"Metalowy profil zamknięty 20 x 20 mm to kosz
Ok. 5 zł / mb. [/quote]
Skoryguje tą cene- kantówka drewniana 4x5 1mb cena około 2,5 zł

wistra - 2011-02-25, 09:47

Rusek jest dachowcem ze schroniska :)
Kłoczilla z fundacji.

Ciocia jest zachwycona pomysłem woliery, co mnei bardzo cieszy.
Bardzo chciałam, by wszyscy, absolutnie wszyscy akceptowali pomysł, a nie tolerowali :)
I udało się.

ShowGirl - 2011-02-25, 12:56

Moje latają bez woliery, ale w niektórych okolicach woliera jest naprawdę dobrym pomysłem. Jak im tam wstawisz jakiś konar z korą, albo chociaż kawałek pieńka, będą miały niezłą miejscówkę;) Naie doczytałam - na siatce chcesz coś montować, w tej sytuacji nylon odpada i wyjdzie raczej sporo drożej.. Pamiętaj tylko, że oczko siatki musi być takie, żeby głowa nie weszła. I jeśli drut jest cienki, najlepiej, żeby nie weszła również łapa. Siatki powlekane plastikiem sa niezłe ale droższe. Ja bym przemyślała to montowanie na siatce półek, to bedzie osłabiało metalową siatkę moim zdaniem, jak się 7 kilo na tym walnie, a jak się walnie 11 to tym bardziej.. Zabawki można zrobic stojące na ziemi i też będzie ok, jakiś drapak, jakieś coś.
wistra - 2011-02-25, 17:47

Nie chcę drugi raz przeżywać śmierci tak wspaniałego towarzysza, jakim jest kot.
A Tygrysio to taki czort nie bojący się niczego, a dom obok wielki owczarek niemiecki, który załatwił mojego poprzedniego kota :(

Od tej strony, gdzie będzie woliera mamy gabinet weterynaryjny :)

ShowGirl - 2011-02-25, 18:02

:/ to gorzej, faktycznie woliera by się przydała. Sąsiedzi skłonni do wychowania psa, czy nie bardzo? Fajnie mieć tak blisko weta:)
wistra - 2011-02-25, 18:19

Sąsiedzi dziwni, pies bardzo zadbany, to owczarek niemiecki. Niestety, jak kłapnął paszczą, to tylko raz.
Prezesik miał przetrącony kręgosłup. Reanimowałyśmy go z panią weterynarz, bo serduszko jeszcze biło.
Niestety, nie zaczął oddychać.
To był najwspanialszy kot, jakiego kiedykolwiek miałam.
Wyprowadziłam go z kociego kataru jak miał kilkanaście dni (urodziła go dzika kotka u nas w garażu), robiłam zastrzyki i zakrapiałam oczy. Byliśmy razem tylko rok.
Ale wierzę, że wróci w innym futerku.

Proszę o kciuki jutro, będę z Tigerino na wystawie w Mysłowicach.
Występujemy w klasie kotów domowych krótkowłosych :jupi:

wistra - 2011-02-27, 10:20



Ocena 1, NOM BIS, BOS

:jupi: :jupi: :jupi: :jupi:

A wolierę postawi mi... TATA! Powiedział "cach cach i gotowe" :jupi: :jupi:

ShowGirl - 2011-02-27, 10:50

Gratuluję zdolnego taty;) A sąsiedzi czemu dziwni? Generalnie przepraszam, że tak drążę ten temat, ale mnie takie sytuacje ciekawią zawsze:) Jeśli to było od 1 kłapnięcia to pies może nie jest zły po prostu wypadek:/ Chciał kota przytrzymać ale mu nie wyszło:/
wistra - 2011-02-27, 11:46

Nie chcę nawijać na sąsiadów, bo świat jest bardzo mały a w Internecie jednak nie jest się anonimowym.
Jakieś dziwne relacje ich łączą, inne religie i takie tam.
Nie wiem, co pies zrobił kotu, ale kot był już w stanie agonii jak po niego przybiegłam.
To było 3go lipca, bolało strasznie, na razie jakoś się trzymam, nie chcę rozdrapywać ran i znów płakać.

Teraz mam Tygrysia, pod koniec roku będziemy mieć kolejnego kota i o te koty zadbam.
Śmierć Prezesa nauczyła mnie dbania o to, co się kocha.
Moje koty nie będą kotami wychodzącymi.

haaszek - 2011-02-27, 11:56

ShowGirl napisał/a:
Generalnie przepraszam, że tak drążę ten temat, ale mnie takie sytuacje ciekawią zawsze:)
To taka zależność: zazwyczaj właściciele ptaków nie lubią właścicieli kotów, właściciele kotów nie lubią właścicieli psów, właściciele psów nie lubią... zastanawiam się kogo, może właścicieli hałaśliwych dzieci.
ShowGirl - 2011-02-27, 12:20

nieee, haaszek, generalizujesz, ja mam psy koty i ptaki i jakoś nadal lubię siebie;)
haaszek - 2011-02-27, 16:51

Ja wiem, że generalizuję. Ja też lubię to wszystko (nawet myszy) ale własnie często jest tak, że włascicie psów traktują koty jak coś gorszego a właściele kotów traktują właścicieli psów jak potencjalnych wrógów. Mam kolegę, który zawsze miał psy i kiedy pierwszy kot trafił do firmy to tolerował go ale nie darzył uczuciem. Ale przy drugim, Zenku, który był "prawie jak pies" :P stwierdził, że nie zdawał sobie sprawy, że koty mogą być "takie". A kiedy trafiła do nas Elżbieta to została jego ukochanym kotem, do którego mówi "córeczko" i "królewno". Po prostu całe życie myślał stereotypowo :)

Ale chyba odbiegłyśmy od tematu... :ops:

P.S. Czy jak się ma tylko dwie papużki to też można się nazwać "trzymaczką ptaków"? Bo jestem fanką Twojego avatara :d

Wistra, koty przepiękne.

ShowGirl - 2011-02-27, 17:56

haaszek oczywiście, wszystkie trzymane ptaki są równe :D czy wróbel w garści czy kanarek ;) )
wistra - 2011-03-07, 13:39

Co potrzebuję oprócz kantówki i siatki?
Kantówkę znalazłam za 150zł z transportem (ok.55mb)
siatkę jadę jutro "pomacać"

Czym trzeba kantówkę umieścić w ziemi? Co wkopać w ziemię, żeby kot się nie przekopał?

ShowGirl - 2011-03-07, 13:52

A to już ojca spytaj skoro będzie ją robił;) Czymś tę siatkę trzeba jeszcze przyczepić, więc na pewno to. Moim zdaniem wystarczy wkopać na ok 15cm, kot to nie lis nie widzę powodu dla którego miałby ryć pod siatką:)
wistra - 2011-03-07, 13:53

Tata buduje to pierwszy raz, więc oboje nad tym myślimy
wistra - 2011-03-10, 18:14

Kupiłam 13 mat zgrzewanych o oczku 4x4cm, długość 2,4m, wysokość 1m. Będą obrócone i 40cm będą włożone w ziemię.
Na "daszek" latem będzie siatka hexagonalna, zimą jakiś plastik, albo coś ;)

haaszek - 2011-03-10, 19:43

Mam nadzieję na jakieś zdjecia, ciekawa jestem jak to wyjdzie.
wistra - 2011-03-11, 11:20

Będą zdjęcia, będą.
Koniecznie, bo kociarze też czekają na efekt.

wistra - 2011-04-17, 12:57

Stan na 17.04.2011 8-)
Zrobiłam zdjęcia.

























Szaleniec93 - 2011-04-17, 15:34

Pomysł naprawdę wyśmienity ;) Jakoś nigdy nie myślałem o "wolierze dla kota" łał ;) Czy można wiedzieć ile kosztuje taki jeden panel i z jakiego drutu jest wykonany (grubość) oraz czy kupiony został w jakimś popularnym składzie budowlanym? ;) )
wistra - 2011-04-17, 15:56

Panel znalazłam na promocji w sklepie atlant jb (www.kolonialny.com) za 48zł (1m na 2,4m).
Oczko 4x4cm, drut 3mm - http://kolonialny.com/ark...240cm-p-60.html
Panel jest z drutu czarnego, oczywiście został pomalowany (jak widać). Użyłam chlorokauczuku.
Użyliśmy 13 paneli, na dachu jest siatka heksagonalna.

ShowGirl - 2011-04-17, 21:58

Wygląda świetnie, myślę, że śmiało ojciec może robić to zawodowo:D

Szaleniec 93 : mi by do głowy nie przyszło kiedyś, żeby kurę trzymać w wolierze, jak jakąś papugę;D

wistra - 2011-04-17, 22:04

Niestety, Tato wczoraj miał wypadek przy pracy, na szczęście się nie połamał, ale ręce ma porysowane od pach po nadgarstki.
Spadł z drabiny i łapał się woliery, no i tak jak się zsuwał, tak siatka porysowała Mu ręce.
Na razie zabroniłam Tacie ruszać tego, co trzeba zrobimy pewnie sami z moim TŻ.

Tato myśli o wrzuceniu takiego przedsięwzięcia do swojego "portfolio", ale dopiero za ok. rok, bo w maju wyjeżdża aż na Dolny Śląsk do pracy, właśnie na rok.

ShowGirl - 2011-04-17, 22:16

To może jednak niech nie robi tego zawodowo :D Drabinę trzeba zawsze sprawdzić, czy stoi stabilnie.
wistra - 2011-04-17, 22:25

Tato nie stał na drabinie pierwszy raz, jest Elektrykiem, remontuje np Wawel :D
Generalnie wiem, że taki wypadek mógł mieć nawet w pracy.
Ale i tak mam wyrzuty sumienia, no.

haaszek - 2011-04-17, 22:28

Świetna robota! Muszę podrzucić moim córkom pomysł z tym panelami jako sposobem zabudowania "kociego" balkonu.
Szaleniec93 - 2011-04-18, 17:38

wistra, dziękuje za informacje. Cena wydaje się okazyjna według mnie.

A tacie zdrowia ;)

wistra - 2011-05-13, 20:50

No cóż, to się chyba pochwalę:
















Trawnik mamy też. Tato wyciął darń zza garaży i wstawił nam w klatkę.
Brakuje tylko półek, hamaków, domków i drapaków

PS:
Zagłosujecie na mnie w konkursie?
http://apps.facebook.com/...d=16&ref=shared

Szaleniec93 - 2011-05-13, 21:02

Wygląda to bardzo interesująco ;)


P.S Głos oddany.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group